Skocz do zawartości

News

  • wpisów
    3126
  • komentarzy
    244
  • wyświetleń
    1781735

Współtwórcy bloga

Jak ograniczyć ryzyko występowania salmonelli w stadach drobiu?


B

akterie salmonelli w procesie produkcji drobiu stanowią bardzo duże zagrożenie, generując olbrzymie straty finansowe dla hodowców, ale i niebezpieczeństwo dla zdrowia konsumentów. Jak nie dopuścić do pojawienia się salmonelli? Jak z nią walczyć?

Obecność bakterii salmonelli w środowisku naturalnym jest powszechna, ponieważ bytują one w jelitach zdrowych ptaków i ssaków. Problemy zaczynają się, kiedy zmniejsza się odporność ptaków, czyli np. wówczas gdy występuje za duże zagęszczenie drobiu na małej powierzchni, co utrudnia hodowcom utrzymanie reżimu sanitarnego w procesie produkcji, a spadek odporności zwierząt bezpośrednio przekłada się na rozwój wielu infekcji, także bakteryjnych.

Jak zmniejszyć ryzyko pojawienia się salmonelli? 
- Salmonella to poważny problem na każdym etapie produkcji drobiu, od wylęgarni poprzez hodowlę do ubojni. – mówi Magdalena Czerwonka, starszy ekspert ds. drobiu De Heus. - Aby udało się zupełnie wyeliminować czynniki patogenne wszyscy musimy dołożyć wszelkich starań. Jedynie bowiem reżim pełnej bioasekuracji, jak również kontrola badań mikrobiologicznych mogą przynieść oczekiwany efekt w walce z salmonellą. Dlatego tak ważne są m.in. dokładne i solidne mycie oraz dezynfekcja kurnika.

By ograniczyć ryzyko występowania salmonelli, hodowcy muszą przede wszystkim minimalizować ryzyko, stosując podstawowe zasady, m.in.:
· dbałość o odpowiednie umycie i dezynfekcję hal produkcyjnych wraz ze wszystkimi trudno dostępnymi miejscami – regularne usuwanie pałeczek ze środowiska produkcji;
· odpowiednią bioasekurację i higienę pracy – zapewnienie odzieży ochronnej, badanie pracowników itp.
· dbałość o ściółkę dostarczaną do kurnika – ściółka stanowi naturalne miejsce żerowania gryzoni, które mogą przenosić zakażenie, dlatego warto też pamiętać o systematycznym kontrolowaniu stacji deratyzacyjnych
· nadzór nad jakością mikrobiologiczną piskląt – należy kupować pisklęta z pewnych i sprawdzonych źródeł, wykonując próby jednodniowe;
· dbałość o jakość paszy i wody;
· weryfikację osób odwiedzających fermę;
· dbałość o czystość na terenie fermy.

 

1.jpg

Jak chronić fermy przed negatywnymi skutkami finansowymi, wynikającymi z ryzyka wystąpienia salmonelli?

Z pomocą przychodzą polisy ubezpieczeniowe od konsekwencji pojawienia się salmonelli w stadach. - Dlatego, aby lepiej wspierać hodowców i ich bezpieczeństwo finansowe, nasza firma wynegocjowała dla swoich klientów preferencyjne warunki ubezpieczenia drobiu, które zarówno dotyczą stad brojlera jak i indyka. Ubezpieczenie to obejmuje zabezpieczenie utraconego zysku z prowadzonej produkcji i dotyczy salmonellozy drobiu, przerw w dopływie prądu oraz awarii urządzeń wentylacji mechanicznej lub grzewczych – dodaje Magdalena Czerwonka z De Heus.

Polisa zabezpiecza przed konsekwencjami wystąpienia salmonelli wszystkich serotypów, a nie tylko tych zwalczanych z urzędu. Przeliczając składkę ubezpieczenia na sprzedany kilogram żywca, trzeba zaznaczyć, że koszt w skali roku nieznacznie przekracza 1 grosz/kg.
- Co istotne, to właśnie ten 1 grosz może zagwarantować rentowność i ciągłość produkcji w tak niepewnych i trudnych dla producentów mięsa drobiowego czasach – dodaje ekspert De Heus.

 

2.jpg

Salmonella – zagrożenie dla konsumenta

Źródłami zakażenia bakteriami salmonelli są głównie mięso oraz jego przetwory, ale także mleko oraz jaja. Dlaczego do nich dochodzi? Ponieważ najczęściej konsumenci w nieodpowiedni sposób zajmują się surowym mięsem lub źle przygotowują je do spożycia. - Wśród największych błędów należy wymienić m.in. przechowywanie mięsa w zbyt wysokiej temperaturze, kilkukrotne rozmrażanie i zamrażanie, złe umieszczenie mięsa w lodówce i dopuszczenie do stykania się go z innymi produktami, nieodpowiednie mycie i rozchlapywanie mikroflory po całej kuchni, zła dezynfekcja noży i desek, czy też brak mycia rąk przed posiłkiem – mówi Czerwonka.
- De Heus, jako firma odpowiedzialna społecznie, przykłada dużą wagę do produkcji zdrowej i bezpiecznej żywności, dlatego wspieramy hodowców m.in. w zapewnieniu bioasekuracji, by ograniczyć pojawienie się salmonelli. Realizujemy też projekt Salmonella Free, w ramach którego oferujemy hodowcom polisę ubezpieczeniową na preferencyjnych warunkach, a już wkrótce startujemy z działaniami, których celem jest bezpieczeństwo i wolność od salmonelli na linii wylęgarnia-hodowca-ubojnia, a więc docelowo w produkcie finalnym spożywanym przez konsumentów – mówi Magdalena Czerwonka.
 

Źródło: informacja prasowa De Heus

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v