Zetor 9641

Słyszałem że jeśli kupuje się Zetora to jeżeli ktoś założy tura innej firmy niż Zetor to traci się gwarancje... A tury tej właśni firmy są słabe... Fotka ładna

Dlaczego słabe wydaje mi się że zdecydowanie lepsze niż polskie...

popieram kolegę są bardzo wytrzymałe i solidniej wykonane niż polskie

@keeway masz tura TL?? że pie****** takie pierdoły?? Ja mam TL220 na Proximie plus od przeszło dwóch lat i nic złego sie nie dzieje, tylko smaruje i heya. Napewno jest lepiej wykonany od polskich turów i lepiej na Zetorze wygląda. W mojej okolicy od jakiś ok 8lat ma gościu Zetora 7341 Super z jakimś polskim turem i juz go spawali kilka razy, raz jak balota podnosił i podjeżdżał pod wóz paszowy to konsola sie z jednej strony urwała i tur runoł na ziemie niszcząc maske i kilka osprzętów silnika. Drugi gościu ma takiego samego tura na Zetorze 7340 Eko i też już go wzmacniał w tym miejscu.

Tak, to prawda że zakładając tura na Zetora innej firmy niż TL to traci sie gwarancje

Te tury są dobre ale trafi się i słabsza wersja. Sąsiad wzioł forterrę z takim turem i wiuzł bałde w chwytaku po drodze ten mu pękł gdy wjechał w dziure :mellow: . Na gwarncji został wymieniony tur i śmiga dalej

ja mam też tl 220 i i przez ostatni rok woziłem palety z pustakami czarnymi, palety z cementem...(pare tirów sie przewiozło) załadowałem też kilka tirów żwiru... topole kładłem i bel też tak mało nie robie można powiedziec że dużo i tura aby smaruje i nie sie przy nim nie dzieje i chodzi dzień w dzień a jest u mnie od 2005r... a mam kolege który ma tura pronarowskiego i przy załadunku piachu tur normalnie obleciał na ziemie coś pękło w ramie...

Te tury są dobre ale trafi się i słabsza wersja. Sąsiad wzioł forterrę z takim turem i wiuzł bałde w chwytaku po drodze ten mu pękł gdy wjechał w dziure :mellow: . Na gwarncji został wymieniony tur i śmiga dalej

 

A co to takiego ta 'bałda'? Bo jeżeli chodzi o balota to z czego?, siano, słoma, kiszonka?? Ciekawe ile to ważyło i z jaką prędkością jechał. Bo jeżeli była to bela sianokiszonki i jechał drogą szybko i wpadł w dziure to chyba z każdym turem sie by coś mogło stać

 

Mój TL220 tak jak już pisałem chodzi już 2lata i tylko smaruje A naprawde rzadko kiedy sie zdaży żeby któregoś dnia czegoś nie robił. Każdego roku kładzie ok. minimum 200rozrzutników gnoju od krów i ze 300-350 podkładu z pieczarek, podpycha co jakiś czas, przed żniwami jest wywożone na pole ze 30przyczep bo sie nie mieści. W pierwszym roku robił przy balotach samej kiszonki ze 400, rok temu tylko ze 100. Siano, słoma też. Kiszonki równam z QQ, od jesień do wiosny codziennie po dwa/trzy pełne krokodyle kiszonki z trawy, a wiadomo że takie ugryzanie krokodylem nie jest lekki bo nieraz tylko tył ciągnika podnosi i trzeba popuści zamknięcie. Ziemie z kiszonek kilka razy w roku sie przewozi z pryzmy na pryzme i z kupki na kupke. Znajomy sie buduje i co chwile palety cementu, cegieł, bloczków itp mu ściągam z tirów i przewoże i jeszcze różne równania itp u niego. U sąsiada dęby takie wieeelkie odzimki kładłem na tartak przewoźny i potem bale odwoziłem, u siebie dęba też. Wylewke takie płyty 1,5x2xm grube w ziemie ze 20cm wyrywałem z ziemi paleciakiem. Już nie wspomne u siebie o różnorodnych gruzach, piachach itd, itp i równaniach.

Tak jechał z belą 150x150 kiszonki jakoś 10 km/h i tur pękł Nic się nie stało a gwarancja że była to ma drugi tur i lata

Chyba 120x150. Nie ma bel 150x150 przeciez jak takie 2 ulozyc na przyczpie obok.