Tragedia w polu - John Deere CWS 1450 SII

Sztywny hol by się przydał.

oczywiście i jeszcze auto które by ważyło 2 razy tyle co kombajn

MF mocny sprzet dalby rade pewnie tylko trzeba bylo w niego uwierzyc .. a powaznie to kipska sytuacja go zaciagnac jak jechal jak chcial

to nie było problemem ze jechał jak chciał - największy ból to jego masa i zjazd z wiaduktu

a czemu nie trzymałeś go zetorem?? Ferdek trochę za słaby do tego.

andrew - popatrz tutaj dopiero wjeżdzamy pod górę - ferdek go wciagnał spokojnie na wiadukt - wieksza masa była potrzebna z tyłu i była - zobacz 2 foty na przód

aż się przykro robi jak patrzy się na spaloną maszyne ;/ współczuje

A hamulce z kombajnu nie działały? przewody hamulcowe się spaliły, czy co?

jak miały działać jak silnik nie pracuje?

To jakie on ma hamulce, pneumatyczne? Przecież jak na płyn hamulcowy to nic do tego silnik nie ma, nie znam tych kombajnów więc się nie orientuję stąd takie moje pytanie...