Żyto

U mnie ładne zielone pola. Lodu na śniegu nie kruszyłem.

u mnie tez zieloniutko i jeszcze w tym tygodniu jade siac pierwsza dawke azotu na pszenice i pszenzyto

u mnie jeszcze leży śnieg i stoi woda, coś ci co kruszyli lód nie zamieszczają fotek, ciekaw jestem jak to teraz wygląda.

Jak dla mnie ta "plota" o kruszeniu lodu to niezła sciema jest...to tylko moje odczucia niechciałbym tutaj komus wejść na ambicje. Ludzie zapominają o podstawie, czyli dobrej zaprawie... Do autora zdjecia: jakiej zaprawy urzyłeś ?? jaki termin i norma siewu ??? Pozdrawiam

W naszym przypadku to kruszyliśmy lód na życie i pszenżycie jest bardziej wrażliwe na wyprzenie , pszenica zaś jest odporniejsza . Wiadomo można było spróbować ale czy to da efekt ???.Każda roślina potrzebuje tlenu tak jak i organizm ludzki , gdy go brak to śmierć a ta zima była dla hardcorów .

słuchajcie, dopiero co dyplom technika rolnika odebrałem (młody rolnik) mam takie pytanie czy saletre w I-II dekadzie marca można rozsiewać, np z rana jak jeszcze gleba zmarznięta?, zawcze czekałem aż dobrze wegetacja ruszy i ziemia w miare przeschnie

Ja jestem zdania że z saletrą można ruszać w momencie gdy gleba osiągnie przynajmniej te 5-7 stopni czyli jak za dnia panuja już dość dodatnie temperatury od parunastu dni, no moż nawet tak około 10 dni czasem wystarczy... bo inaczej to zabieg mija się z celem ale może inni mają inne zdanie i metody

materiał siewny brałem od kumpla niestety nie nie zaprawiałem nasion, siane dość wcześnie 10 września, 200kg/ha na oborniku, pod zeschłymi liśćmi rosliny żyja także nie powinno być problemu najwyżej bronkami przelece i dam 200 kilo saletry

@suzuki to nawóz ma czekać na rośline a nie na odwrót więc jeśli nie ma pokrywy śnieżnej to kilka dni przed spodziewanym ruszeniem wegetacji należy azot dostarczyć.

Z moich wiadomości to kto zasiał wcześnie, będą właśnie takie skutki a kto później to zboże będzie żywe zielone moim zdaniem.