Skocz do zawartości

Instalacja parowa do zmniejszania spalania paliwa


Ginterpol

jest to instalacja parowa która powoduje zmniejszenie zużycia paliwa.. 2 zbiorniki po gazie 60l, zaworek regulacji przepływu, zaworek elektryczny do wyłączania gdy silnik gaśnie, dodatkowy klawisz do włączania zaworka, 20m miedzianego przewodu też z instalacji gazowej, i reduktor ciśnienia powietrza z filtrem do sterowania ciśnienia powietrza które wypycha wodę z butli.


Rekomendowane komentarze

norma. na AF cos ostatnio sie pier**li <_< nic nie da sie zrobic na forum, ani nie mozna zagladac na czyjs profil.

Odnośnik do komentarza

To proste ,woda przepływa przez tą rurkę owiniętą wokół kolektora i zamienia się w parę.Potem jest tłoczona do kolektorów ssących i zasysana do cylindra. Tam następuje proces spalania i w kilka setnych sekundy następuje rozbicie pary wodnej na tlen i wodór.A tlen i wodór jest mieszaniną wybuchową B)

Odnośnik do komentarza

próbowałem założyć nowy temat ale znów nici..

SZYMANOX to jest jedna z teorii którą naukowcy zbytnio nie potwierdzają ale nie do końca bo bodajże są dwie metody aby rozbić wodę na tlen i wodór. jedna to znana ze szkoły zwana jonizacją a druga to do końca nie mogę pojąć i ma to coś wspólnego z ciśnieniami. naczytałem się o tym w necie..

 

druga teoria dlaczego mniej silnik spala paliwa to mgła wodna chłodzi proces spalania w cylindrze co powoduje dłuższy czas spalania a zarazem delikatniejszy nacisk na tłok. (gdzieś przeczytałem jak jakaś mądra głowa porównała pracę tłoka do bujania dziecka na huśtawce. można zrobić to delikatnie palcem i dziecko się buja.. teraz palec zamień na młotek i próbuj rozbujać bujawkę... podobnie jest w cylindrze z wodą to tak jak by palcem a bez wody to jak by młotkiem po tłoku napier....

 

może zamiast zakładać temat tu napiszę co chciałem opisać

 

od początku roku szukałem w necie informacji na ten temat. W marcu zacząłem budować instalację z niezbyt dużym przekonaniem co do działania. Projekt instalacji wymyśliłem sam i zacząłem od dwóch butli 60-cio litrowe po gazie które kiedyś były w pajero. Po przyspawaniu do nich paru króćców i połączeniu zamontowałem na ciągniku. Następnie kupiłem 20m przewodu miedzianego owijając go na rurze wydechowej, turbinie, kolektorze wydechowym a koniec wkręciłem w kolektor ssący. Początek tego przewodu jest podłączony do wyjścia z butli przez zaworek dławiący regulowany i zaworek elektryczny do włączania z kabiny i po zgaszeniu silnika aby odcięło napływ wody.. Wodę z butli wypycha powietrze z instalacji pneumatycznej ciągnika przez reduktor ciśnienia z filtrem który jest zamontowany w kabinie. Ot cała instalacja..

 

przyszedł czas na test. W warunkach garażowych w postoju z podłączonym siewnikiem punktowym po rozgrzaniu silnika z włączonym wentylatorem napędzanym hydraulicznie, drugi wentylator napędzany WOM, włączona dodatkowo sekcja hydrauliki bez odbioru oleju aby maksymalnie obciążyć silnik. Każdy pomiar trwał dokładnie 20minut a silnik ustawiony przez komputer na 1450obr/min. Paliwo uzupełniane pod korek menzurką.

-pierwszy pomiar bez uruchomienia zasilania parowego wykazał że spalił 4,5l

-drugi pomiar z zasilaniem parowym wykazał spalanie na poziomie 3l i 3 litry wody

Po wielkim zdziwieniu, że w ogóle to działa i w dodatku zaoszczędziło ponad 30% paliwa wykonany pomiar został powtórzony

-trzeci pomiar bez pary wykazał 4lspalone

po tym badaniu stwierdziliśmy że olej skrzyni nie był rozgrzany i stąd różnica między pierwszym a trzecim pomiarem

-czwarty pomiar z parą wodną wykazał ponownie 3l paliwa i 3l wody.

Różnica 25% to sporo

z radością i trochę z niedowierzaniem powtarzaliśmy test jeszcze wiele razy zwiększając i zmniejszając ilość podawanej wody.

Teraz gdy skończyłem usługi siewu punktowego buraków i qqrydzy mogę podać że bez wody ciągnik spalał średnio 8l/ha a z wodą poniżej 7l różnica 15%. Zrobiłem nie całe 400mtg i skutków ubocznych nie zauważyłem..

Mam jeszcze parę poprawek i ulepszeń do instalacji które z czasem będę wprowadzał..

Odnośnik do komentarza

gdybym to ja wymyślił... pomysł jest opatentowany (przynajmniej gdzieś tak pisało) ale do własnego użytku to nie ma problemu dla bardziej kasiastych są urządzenia do zamiany wody w wodór poczytajcie tu

www.h2omobil.pl albo

http://allegro.pl/ek...1613490772.html

a w czasie II wojny światowej niemcy do czołgów dodawali wody do powietrza aby zwiększać ciśnienie sprężania gdyż woda zamieniając się w parę zwiększa objętość ponad 22 razy.

Odnośnik do komentarza

Poproś kogoś, by ci sondą lambda zmierzył skład spalin w obu przypadkach. Po pomiarze poproś jakiegoś chemika (dobry student wystarczy) by ci policzył stechiometrię. Dzięki temu obliczysz sprawność spalania :)

 

Ciekawa koncepcja, ale wypadało by ją dokładniej zmierzyć by się przekonać czy na prawdę działa. Najgorsze jak się okaże, że naprawa silnika po takiej instalacji przewyższy koszty oszczędzone z paliwa.

 

Jak do tej pory nie słyszałem, by ktoś miarodajnie udowodnił, że wtrysk wody prowadzi do oszczędności paliwa. Wszelkie tego typu instalacje wtryskujące wodę, lub alkohole do silnika mają na celu lepszą kontrole spalania paliwa w silniku - np. ochrona przed spalaniem stukowym. Ale takie rzeczy montuje się w silnikach wyczynowych, ja tutaj:

 

Oczywiście trzymam kciuki, i podziwiam odwagę by montować takie coś do tak drogiej maszyny.

Odnośnik do komentarza

Czy w związku z tym zwiększyła się też moc silnika? Czy silnikowi nie grozi korozja lub inna awaria? Rozumiem, że w zimie ten wynalazek się nie sprawdzi...

Odnośnik do komentarza

ciągnik ma ponad 11lat i prawie 19tyś mtg. jeśli robić testy to tylko na takich gratach. zaczęło się gdybanie i pytania na które nikt (chyba) nie zna odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v