Rzepak Artoga

kiedy bedziesz go pryskal?

U mnie już widziałem desykowane rzepaki

Mógł byś wstawić zdjęcie ciągnika z tym rozdzielaczem łanu ? Też myślę o zrobieniu czegoś takiego.

ładny, jak myślisz czemu się położył na pierwszym planie?

Te rozdzielacze lanu to porazka. Lepiej sie pryska bez nich niz nimi.

Jaka porazka w ubiegłym roku zrobiłem prowizorki z 2 rurek na szybko i efekt był super na takim rzepaku jak na foto leżacym mi je podwineło pod koła i po ich zdjeciu to była maskra dosłownie jechało sie po rzepaku straty kosmiczne. Wrzuciłem wczoraj fote ale w słabej jakosc robiona o zmierzchu i chyba nie przeszła. Jutro moze zrobie fotke w dzien i w rzuce

 

Własnie tez mam zagwostke dlaczegu tu poległ i w dodatku jest najbardziej żółty w tym mijscu. Jakis niedobór czy choroba ? Nie chwalac sie tak wyglada u mnie wiekszosc rzepaku wiec jak nic sie nie wydarzy to plon powinien byc zadowalajacy narazie jescze nie zakontraktowany niestety bo nie iwem co robic czy pisac na 1300 czy zostawiac go licac na lepsza cene na jesieni czy az na wiosne.

rozumiem ,że ten rzepak idzie na biopalowa:

link:http://finanse.wp.pl/kat,1033821,title,Rolnicy-truja-chemikaliami-rzepak,wid,15847017,wiadomosc.html?ticaid=112fc7

jak już przytaczasz jakieś zeszłoroczne beznadziejne artykuły, to powinieneś wiedzieć że nikt nie zbiera rzepaku pryskanego glifosatem po kilku dniach tylko po kilkunastu, a autor powinien wiedzieć że po kilku dniach zbiera się rzepak pryskany np. reglone

Uważasz że glifosat rozłoży się po kilkunastu dniach?

U nas to najmądrzejsi i najbardziej postępowi to już pszenice pryskają bo im dojrzec nie może a o jęczmieniu jarym to nawet nie będę wspominał.

 

Sąsiad nie pryska rzepaku na dosuszenie a zbiera w tym samym terminie co pryskający tylko zawsze się dziwio jak on to robie że mu tak ładnie sypie a im znacznie gorzej ...

Uważasz że glifosat rozłoży się po kilkunastu dniach?

myślę że na rozłożenie potrzeba trochę więcej czasu, ale ostatnio czytałem jaką pracę naukową na temat glifosatu i pisało tam że glifosat w małym stopniu pozostaje w roslinach, a z organizmów zwierzęcych jest wydalany z moczem ponieważ jest rozpuszczalny w wodzie.

nie ma cudownego środka zawsze jest coś za coś.

U nas to najmądrzejsi i najbardziej postępowi to już pszenice pryskają bo im dojrzec nie może a o jęczmieniu jarym to nawet nie będę wspominał.

 

Sąsiad nie pryska rzepaku na dosuszenie a zbiera w tym samym terminie co pryskający tylko zawsze się dziwio jak on to robie że mu tak ładnie sypie a im znacznie gorzej ...

może nie pryska bo ma wszędzie jednakowy rzepak na takiej samej ziemi z dala od lasów, miedz itp. gdzie wszystko dochodzi jednakowo, a jak masz mozaikę to na piasku już dawno dobry jest do zbioru, a na glinie na wpół zielony.

Mógł byś wstawić zdjęcie ciągnika z tym rozdzielaczem łanu ? Też myślę o zrobieniu czegoś takiego.

JA odwróciłem błotniki od ciągnika i są przed przednimi kołami, a przed tylnym kołem mam rozdzielacz łanu, plandeka pod ciągnikiem i mam nadzieje że straty będą tylko takie że przy uderzeniu się trochę osypią dojrzałe już łuszczyny

myślę że na rozłożenie potrzeba trochę więcej czasu, ale ostatnio czytałem jaką pracę naukową na temat glifosatu i pisało tam że glifosat w małym stopniu pozostaje w roslinach, a z organizmów zwierzęcych jest wydalany z moczem ponieważ jest rozpuszczalny w wodzie.

nie ma cudownego środka zawsze jest coś za coś.

 

 

A ja czytałem że u 6 na 10 Europejczyków wykryto glifosat w moczu.

dlatego że jest rozpuszczalny w wodzie to jest wydalany z organizmu w moczu i niezalega w organiźmie, co nieznaczy że można przesadzać z opryskami - żadna chemia nie jest zdrowa.

to u 60% europejczyków nerki mają co robić,ale cóż liczy sie tylko zysk,morale u producentów rolnych jest niestety coraz niższe

a teraz do @aro1975,troche więcej kultury w dyskusji z Twojej strony by nie zaszkodziło,niestety na ŚOR się nie znasz porównując Reglone do glifosatu,Glifosat to substancja o działaniu systemicznym,a substancja aktywna zawarta w Reglone ma działanie kontaktowe.Od 25 lat uprawiam rzepak i uważam ten zabieg za kompletnie bezcelowy oraz szkodliwy dla konsumenta,a wykonany przez dyletanta może doprowadzić nawet do 30% spadku plonu.

czytaj ze zrozumieniem Panie wszystkowiedzący - odnisłem się do artykułu z linku - rzepak po zastosowaniu glifosatu kosi się po upływie kilkunastu, a nie kilku dni - po reglone można kosić nawet po trzech dniach. A że są to środki o różnym sposobie działa to wiem, ale autor artykułu nie dokońca pisząc, że po kilku dniach od zastosowania glifosatu rośliny są koszone.

zgadzam się z Tobą że nieumiejetne stosowanie może przyczynic się do wiekszych strat niż zysku. w tamtym roku ci co dysekowali sprzedali o conajmniej tydzień wcześniej po ok 1470zł, po tygodniu cena spadła do 1200zł (przynajmniej w mojej okolicy) - zobaczymy jak będzie w tym roku

rzepak z fotki wykoszony plon 4,9-5,0t przy wlgotnosci 6,8%