kobra89 71 Opublikowano 10 Sierpnia 2014 chyba operator ma tyle samo mózgu co ten ten kamien ( mówie o wielkosci ) trzeba nizej kose jeszcze położyc to i podorywki nie bedą potrzebne.
FINN 1522 Opublikowano 10 Sierpnia 2014 mózg to musiał mieć ten co te kamienie zbierał... a to jak miał skosić legę?? jak boże na ziemi leży... ??a przy dobrym zbożu i leżącym to nie zawsze można ogarnąć cały heder aby coś nie wpadło... ja mam 6 metrów kosy i nie raz się kamienie wyciągało z chwytacza kamieni... ale jeszcze takiego okazu nie złapałem... na legach to i oczy w koło głowy to za mało... a nie dało rady wycofać go ślimakiem??A co ja bym zrobił w takim przypadku?? na pewno zabrałbym palce z kosy
Cehes 627 Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Ale jak jest przy samej ziemi to trzeba niżej opuścić żeby motowidła zebrały...
MTZ1 0 Opublikowano 11 Sierpnia 2014 A my w takie sytuacji zbieramy kamienie po zasianiu i wrazi wylegnięcia niema obaw ze coś takiego złapie
Cehes 627 Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Widać że wbił się w podłogę także nie ma szans żeby to cofnąć
Deutz-Fahr-Team-18 714 Opublikowano 11 Sierpnia 2014 A my w takie sytuacji zbieramy kamienie po zasianiu i wrazi wylegnięcia niema obaw ze coś takiego złapieU mnie na polu kamienia nie znajdziesz .Ale nie wszyscy kamienie zbierają a ja większości na usługach pracuje kombajnem
Gość forterraturbo Opublikowano 11 Sierpnia 2014 Tato ostatnio na usłudze , zreszta ostatniej złapał kamień , leżała jak po wałowana , wgniotło troche heder , ale na szczęście rewersem wyszedł , trzbe dzwonić na AC , żeby szkodę pokryli , koniec z usługami , człowiek z dobroci pojedzie , 10 km od domu , koszenie u jednego , zaraz drugi kombajn dorwie , u tego przybita , ten nie może przyczepy załtwic , drugiemu rozgarnąć się nie chce , jak się dwoiedzieli po skoszeniu ile za ha to oczka zrobili i poszli do domciu czekac na kasę , za darmo , takie dziady , że szkoda gadać .
FINN 1522 Opublikowano 12 Sierpnia 2014 @forterraturbo, taki urok w Polsce wykonywania usług... jeden na 10 zapłaci ( i o dziwo to nie jest mleczarz) ja latam po usługach i gdyby każdy płacił to było by za pieknie... nie których klientów traktuje jako "inwestycje długo terminowe" a w zimię jest z kogo kasę sciągać jak zastuj w interesie... Odnosnie kamyczka... zastanawiałem się czy nie szybciej było go owinać pasem i ciagnikiem wyciągnac... 5 min i po strachu...
Mati2812820 3588 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Dobrze, że ja nie miałem jeszcze takiej sytuacji.. Ja też za bardzo się na kwapię, żeby kosić na usługach, bo to co się zarobi, to zaraz trzeba w kombajn włożyć, jak jakaś awaria, albo jak wspomniał @forterraturbo robią kwaśne miny jak cenę usłyszą i bądź tu miłosiernym samarytaninem..
sulos 138 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 ja ostatnio czekałem za kasą blisko rok miało być po dopłatach a dopłaty dostał w maju tak płacą niestety
Gość forterraturbo Opublikowano 13 Sierpnia 2014 U mnie płąca do 2 mieścięcy , teraz kosiliśmy u mniej znanych ludzi , wię cnie wiem jak z nimi , u mnie dotąd wszyscy płacili , poczekamy zobaczymy , tato ma łągodny charakter to raczej kasy nie będzie wydzierał :wacko: ,ale za to dziadek jest jego przeciwieństwem , więc swoim monologiem zawierającym duzo wulgarnych słów sprawę załatwi
Sianek 167 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 Heh przerąbana sytuacja. A jak wam nie płacą za usługe to na drugi rok już tam nie jedźcie
rocco0987 168 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 własnie jak nie płacą za usluge to za rok trzeba nic się nie oddzywać tylko od nowa jechać ale po skoszeniu podstawić swoją przyczepe i odebrać należność za rok poprzedni i obecny w zbożu.
mds212 2157 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 To wtedy moze CIe do sadu podac i wygra. A ty zostaniesz w d*pie, jezeli nie wystawiasz faktur nijak nie mozesz sciagnac naleznosci.
mars10 190 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 jak słownie nie pomaga to nie pozostaje nic innego jak ręcznie albo nożnie pieniążki odebrać
michal97 92 Opublikowano 13 Sierpnia 2014 U mnie w okolicy jest gościu który też nie płaci za szybko za kombajn to jak ktoś pojedzie do niego już młócić to zabiera od niego zboże
AgroSikora 56 Opublikowano 10 Stycznia 2015 W dniu 11.08.2014 o 19:25, Deutz-Fahr-Team-18 napisał(a): A my w takie sytuacji zbieramy kamienie po zasianiu i wrazi wylegnięcia niema obaw ze coś takiego złapie U mnie na polu kamienia nie znajdziesz .Ale nie wszyscy kamienie zbierają a ja większości na usługach pracuje kombajnem Przed wjazdem na pole do klienta którego nie znasz - podsuń mu umowę. Kamień, niby nic ,ale paluchy lecą, podłoga pogięta - już nie będzie tak ładna no i ślimak pogięty. Istnieje również ryzyko ,że może nie zapłacić za usługę - tym bardziej - umowa konieczna. W umowie możesz zamieścić warunki np. awarie na wskutek powstałych uszkodzeń maszyny w wyniku np. kamienia bądz nieoznakowanych studzienki w przypadku np. koszenia rzepaku czy kukurydzy, zarośnięta studzienka pochylonym łanem rzepaku + kurz do tego szeroki heder i stoisz kilkanaście godzin jeśli tylko pogięcia, a jeśli połamane jakieś elementy lub popękane skrzynki napędowe obudowy w przypadku przystawek do kukurydzy - koszty naprawy idą w tysiące. Znam przypadek z autopsji gdzie JD STS z 7,5m hederkiem wykaszał róg pola a gospodarz przed zasiewami usuwał zakrzaczenia i zapomnieli wyrwać(usunąć) korzeń który wystawał z 15 - cm ponad ziemię, jak uderzył z metr od prawej strony brzegu hederu to wyrwało całe mocowanie hederu i wylądował siłą odrzutu na miedzy z przodu z 5 m, ukośnie przed kombajnem - straty ponad 20 tyś i 4 dni postoju - tyle trwało ściąganie części ramki do stsa ze USA a używanej nie mogliśmy znalezć, - połamana ramka pokrzywiona gardziel, wyrwana hydraulika,wiązki,kosa,podłoga, stół, bagnety, a kombajn jechał niby tylko ok. 5 km/h.
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się