Warsztat- sufit

Plandeka będzie przepuszczać ciepło, dać kratownice z krokwi i płyty karton gips a na nie wełne mineralną.

kolego daj płyty OSB 8 mm.. jedna płyta kosztuje okolo 30-35 zl jak sie dowiadywalem..gips karton bym odradzil..to jednak garaż jest i jak bedzie wilgoć to sie rozwali..koszt plyt nie przekroczy 500zl..

http://allegro.pl/plyta-kronopol-osb-3-gr-8mm-10-34zl-m2-32-30-szt-i4872083345.html

gips odpada to dawno sobie powiedzialem. a krokwie kosztuja, plyty osb to psikus przy krokwiach

kumpel ma stolarnie w stodole to osb montowal

 

Krokwy 8x16 to tez spory wydatek i spory , zależy czy chcesz tam coś trzymać czy nie

Zajrzyj do mnie na galerię . Czemu karton gips odpada jest o wiele tańszy od OSB a i tak musisz ocieplać ja mam tak zrobiony cały warsztat i jestem zadowolony, ale jak ty chcesz aż tak drastycznie koszty ciąć że 400zł przeznaczasz na całą powierzchnię to odpada , i nie wiem skąd jesteś ale jak ze wsi to nie masz swojego lasu żeby krokwie zrobić?

ja w oborze mam z płyty obornickiej(warstwowej) II gatunek można za małe pieniądze kupić

Ja bym tu karton gips nie pchał bo jak widać szczyt nie szczelny śniegu na wieje popłynie po pewnym czasie a z nim albo płyta albo wata będzie gnić ewentualnie kolejny koszt uszczelnić szczyty. Rada żeby nie oszczędzać a zrobić na lata i nez poprawek co roku

Zrobić kratownice z kantówek 10x5 cm na to plyta osb 12mm wystarczy. I masz zrobione na lata

Karton gips ??  :wacko: to zły pomysł, po pierwsze po położeniu karton gipsu na sufit na same krokwie czy stelaż ten sufit nie może być podłogą poddasza, czyli marnuje się bardzo ważne i puste pomieszczenie na np.magazyn. Płyta karton gipsowa po paru latach wygląda jak wygląda...ciągnie wilgoć(nie zielona) krzywi się myszy mają w nich cudowne miejsce do zabawy, szczególnie gdy położy sie na nią wełne... odradzam!

Na budowie się nie oszczędza, jak się buduje to raz na lata, czyli jak dla mnie płyta osb i to gruba by sufit był jednocześnie podłogą poddasza, lub jeżeli nie chce się poddasza to my mamy blachę od wewnątrz w środku wełna i blacha na zewnątrz, w zimie śnieg na dachu nie topnieje choć jest dobre ogrzewanie a w lecie jest chłodno.

mam swoj las ponad 1h  wiem ze nieoszczedza sie na budowie  ale tam mieszkac sie niebedzie tylko chodzi o cieplo by nie ucieklo, poza tym niepotrzebuje miec tam magazynu na tej poowiechrzni gdzie bedzie sufit bo mam duuzo wiecej miejsca w innym pomieszczeniu. a z ta plyta gipsowa to jak mowi kolega ze bedzie raj dla myszek bo w koncu to stodola. szczyt jest szczelny, o to sie nie bojcie. ja bardzo jestem za pomyslem kolegi lakiernika ktory zrobil ta pajeczyne i plandeke na to. i wcale tak zle niewygladalo a dzialanie te same

śmiało wystarczy ta plandeka, a w razie rozbiórki nie będzie szkoda bo nic się nie zmarnuje. Też widziałem takie rozwiązania w kilku warsztatach gdzie miały być lakiernie, a później jechali tak z całym budynkiem.

Jeżeli kolega nie myśli wykorzystywać poddasza co osobiście uważam za błąd to jak poprzednik pisał można już coś wykombinować z drewna 10*5 lub nawet z tzw. łat odpowiednio łącząc aby było stabilne i podwiesić do istniejącego dachu. Można i bez podwieszania z wykorzystaniem poddasza ale to już spory koszt http://www.finformation.eu/konstrukcje-drewniane-stalowe-i-ich-zastosowanie  (link przypadkowy).

 

Pomysł z linkami stalowymi i plandeką jest OK ale to tak na szybko i na raz. Wspominasz że lakiernik tak ma ale jak się nie mylę to lakiernik ma to aby na malowane elementy nie spadał pył z farby.

Dlaczego karton gips jest złym pomysłem? u mnie warsztat jest przykryty w tej technologii już kilka lat i nic się z tym nie dzieje. Wełna na górze nie powiem żeby nie chodziło coś tam ale szkód wielkich nie robi niestety to taki minus alei na domu ci myszy w wełnę wejdą. Co do wilgoci ja nie zauważyłem nic takiego jak sprawdzałem nie dawno płytę pod wełną w trakcie dalszej rozbudowy to karton gips wygląda tak samo jak parę lat temu , jak był kładziony, poza tym można przed podbiciem płytą dać folię  żółtą paro nie przepuszczalną co całkowicie zabezpieczy płytę przed wilgocią z zewnątrz. U mnie są belki 16x10 i wypełnione kratownicą 5x10cm. poza tym i tak nie będziecie chodzić po płycie poditej pod spód belek jak coś to i tak idzie OSB na wierzch.

Lepsza oryginalna folia paroizolacyjna pod pokryciem nadowym.. ewentualnie teraz pod krokwie, ona się przylepia klejem jedna z drugą na łączeniach to wystarcza. taką folią okłada się drewniane ściany domów z płyt osb , na to dają "siding"

płyta warstwowa 2 gatunek i masz na lata

 

@mariusz i sam doszedłeś do wątku że jak coś to płyta osb na wierzch, to po co marnować pieniądze na karton gips jak i tak aby z tego sufitu zrobić podłogę poddasza trzeba go odpowiednio wzmocnić by po nim chodzić by utrzymał jakiś ciężar??

U nas są płytki do 170cm na ścianach i poddasze jest z blachy, jest to łatwe do czyszczenia raz na rok, z k-g były porobione maskownice otworów wentylacyjnych, wyciągu spalin i już nie ma maskownic, rozlatały sie po 3 latach wyglądały koszmarnie...

Karton gips jest dobry estetyczny i tani do maskowania czegoś tam by se to stało czy tam wisiało i na tym kończą się zalety, przebija jedynie ten dla mnie nie poważny pomysł z plandeką...

Róbcie jak chcecie to wasze budynki i nikomu na podwórku rządził nie będe, ale jak mam budować budynek czy remontować i wsadzić w niego 30-50 czy 100tys to w tym budynku każdy wygospodarowany metr jest bardzo ważny, i dlatego upierałbym się na płyty osb lub warstwowe, lub nawet tzw powałe w wysokim budynku tak jak ta stodoła by otrzymać dodatkowy metraż dodatkową przestrzeń pomieszczenie na magazyn, poddasze, spichlerz czy choć by gołębnik nie wiem, ale takie moje zdanie.

Można jeszcze włożyć watę między krokwie trzymanie jej to zwykły sznurek który pleciesz wedle uznania na gwoździe nabite w obecne krokwie, na to wszystko przytwierdzasz na zszywki folię budowlaną czy taką od kiszonek. Często tak uszczelnia się poddasza nie użytkowe/strychy zamiast trocin na strop. Nie jest to estetyczne ale spełnia swoje zadanie.

Swego czasu ojciec miał garaż w starej stodole. Zabudował sobie tam jakąś częsć przestrzeni ścianami, a jako sufit miał dwie plandeki. Mimo tego że siana na stodole juz nie było to i tak przez te dwie niby szczelne plandeki się kurzyło zawsze na samochód. Co prawda jak chodzi o samo przechowywanie samochodu to to jakos nie przeszkadzało ale jak chodzi o jakies prace przy nim to juz tak. Zacznij cos robic, lakierowac czy rozebrac cos to ci się nakurzy nasmieci itd. Nie wiem jak tam masz na górze z tego co widzę to czysto. Ale jak masz wydac 400 zł na taki bajer co później możesz byc z tego nie zadowolony to sie zastanów dobrze. A jak już myslisz na poważnie nad tym to nie kupuj plandeki tej takiej zwyczajnej tylko kup plandekę PCV taką jak osłony na rotacyjnej są robione. Z tego co pamiętam dobrze to są wersje tych plandek ognioodporne jakieś.

krokwie ,osb 8mm ,styropian 10cm przykręcis do osb  zaciąbnąc klejem na siatce ,połozyc gładz i masz sufit jak w domu i szczelny jak termos

 

Ooo SLU moje strony skąd dokładnie jesteś?

kochanowice  a ty

Sadów ale skąds właśnie kojaze tego mk2:D

baaardzo duzo pracowalem na podlesiu bo widac po zdjeciach ze jestes z podlesia.

napisalem ci na pw