Gość Profil usunięty Opublikowano 12 Lutego 2015 Te zgrzane wzmocnienia to najgorsze rozwiązanie z możliwych. Tylko leci tam woda i błoto i rdzewieje. A pomalować pod tym nie ma jak. Odnośnik do komentarza
rafal13113 144 Opublikowano 12 Lutego 2015 to fakt temu trzeba by zakonserwować jak profile zamknięte w samochodzie to wydłuży żywotność kilka razy Odnośnik do komentarza
mmarcinn001 25 Opublikowano 12 Lutego 2015 Robione we własnym zakresie te błotniki? Z tego co oglądałem to wszystkie błotniki były malowane podkładem. Odnośnik do komentarza
richardo29 48 Opublikowano 12 Lutego 2015 Według Ciebie fabryczne są malowane lub miniowane podkładem przed zgrzewaniem? Te zgrzane wzmocnienia to najgorsze rozwiązanie z możliwych. Tylko leci tam woda i błoto i rdzewieje. A pomalować pod tym nie ma jak. Odnośnik do komentarza
Misiek_98 68 Opublikowano 12 Lutego 2015 Jak się kupuje na składnicy to są malowane a jak się zamawia u producenta to można bez podkładu . Z tymi wzmocnieniami to się zgodzę w 100% a kolejne miejsce to dziura która powstaje miedzy błotnikiem a mocowaniem. w tą dziurę można wstawić wstawkę z blachy i już po problemie a przy mocowaniu wyciąć dziurę u dołu błotnika żeby woda wypływała. Sam mam tak zrobione Odnośnik do komentarza
richardo29 48 Opublikowano 12 Lutego 2015 Te są właśnie od producenta Polimerc,takie pytanie czy malował ktoś blacharkę na ciągnik proszkowo? Odnośnik do komentarza
Misiek_98 68 Opublikowano 12 Lutego 2015 Osobiście się nie spotkałem ale powinien być dobry efekt. Tylko jak cenowo to wyjdzie? Odnośnik do komentarza
sznajdik 573 Opublikowano 12 Lutego 2015 Oddaj do ocynku i będzie spokój potem proszkowo i będzie git Odnośnik do komentarza
richardo29 48 Opublikowano 12 Lutego 2015 Boję się kosztów samego malowania proszkowego bo jeszcze nie pytałem nigdzie a co dopiero ocynk. Odnośnik do komentarza
simson2812 423 Opublikowano 12 Lutego 2015 ocynk przy lekkich elementach wychodzi nawet taniej niż dobra farba a zabezpiecozne na lata Odnośnik do komentarza
timo 824 Opublikowano 12 Lutego 2015 Proszek wychodzi taniej, niż normalne malowanie u lakiernika. Wiadomo, drożej, niż zwykła farba położona samodzielnie, ale trwałość jest bez porównania. A ocynk też byłby bardzo dobrym rozwiązaniem na te profile, w które może wejść błoto. Ocynk w mojej okolicy (w dobrej ocynkowni) ok. 2 zł za kilogram "wsadu" (czyli przedmiotu cynkowanego). Odnośnik do komentarza
rafal13113 144 Opublikowano 12 Lutego 2015 tylko farba proszkowa na blachach może pękać Odnośnik do komentarza
timo 824 Opublikowano 13 Lutego 2015 Sprężyny do zawieszeń samochodowych są malowane proszkowo i nic nie pęka. Blacha normalnie nie pracuje bardziej, niż sprężyna. A jak pogniesz (w sensie uderzenia/otarcia o przeszkodę), to i normalna farba popęka. Wbrew pozorom lakier proszkowy to nie sztywna skorupa, jakąś elastyczność ma. Odnośnik do komentarza
SipmaZ224 81 Opublikowano 13 Lutego 2015 Jak nie pęka na sprężynach jak pęka. I to nawet całymi płatami odchodzi! Odnośnik do komentarza
timo 824 Opublikowano 13 Lutego 2015 Może na jakichś chińskich albo 30-letnich. Odnośnik do komentarza
kubaguzik 323 Opublikowano 16 Lutego 2015 przecież ursusy/mf-y miały blacharkę malowaną proszkowo i widać na niektórych jak jest z jej trwałością. Odnośnik do komentarza
kubaguzik 323 Opublikowano 16 Lutego 2015 z tego co się orientuje, to w tych nowszych był. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się