Skocz do zawartości

Sarny w życie


KlimekPL

Dzisiaj znalazłem takie coś w mojej hybrydzie. Matka się spłoszyła i uciekła. Oczywiście nie dotykałem małych i po niedługim czasie już do nich wróciła. Co ciekawe, dorosła sarna w ogóle nie bała się mojego psa i jeszcze go porządnie poturbowała. :)

Te zwierzęta są co prawda fajne, ale wydeptują mi zboże :) Ile czasu to może potrwać, zanim się wyniosą? Chciałbym potem zapobiec kolejnym okoceniom, bo może i lubię zwierzęta, ale nie do tego stopnia, żeby sobie miały robić porodówkę w moich uprawach ;)


Rekomendowane komentarze

jak byłem mały to zabrałem taką do domu,spała obok mojego łóżka potem nocowała w ogrodzie a na jesień rodzice ją sprzedali

Odnośnik do komentarza

Weź je do jakiegoś kojca i daj mleko może zboże ale chyba jeszcze za małe na ziarno
Jeśli matka nie przyjdzie ja bym je zabrał

Odnośnik do komentarza

Co wy ludzie piszecie, jakie zabieranie. Nie wolno zabierać małych saren bo bardzo trudno jest je wychować, a jeśli już się wychowa to trzeba trzymać cały czas bo do dzikiego środowiska już nie wróci. Nie wolno nawet dotykać nowo narodzonych koźląt, bo kilka dni po urodzeniu nie wydzielają żadnego zapachu (ochrona przed drapieżnikami) i dotknięcie spowoduje, że nabiorą zapachu człowieka i matka je automatycznie porzuci na pastwę losu i drapieżników, a wtedy taka sarenka nie ma żadnych szans na przetrwanie, bo nawet jeśli nie dopadną jej drapieżniki to umrze z głodu!

 

Poza tym napisałem, że gdy tylko się oddaliłem to matka do nich wróciła i jeszcze mojego psa pogoniła, że aż nie wiedział w którą stronę ma uciekać :)

Odnośnik do komentarza

Dziwisz się że psa pogoniła? Jak to łania  jest  chciała by to dobrze z kopyta potraktowała pies by dostał nieźle w końcu broniła młode.Co do wyniesienia to nie wiem czy ci wyniosą pogonitą ci zboże a jak kłosy będą zielone i ziarko będzie narastało to kłosy będą żreć i tylko łogdy same zostaną.Może się wyniosą i pójdą dalej ale też z tym nie wiadomo a że porodówkę urządziła  no coż nic nie zrobisz

Odnośnik do komentarza

Kolega raz z mamą szedł po łąkach z wózkiem to sarna się na nich rzuciła aż kopytem wgięła wózek.Sarny może nie szkodzą aż tak jak dziki ale też potrafią narobić ambarasu sam widziałem całe stada jak podgryzały w zimę rzepak.Najgorzej jest jak wylecą przed samochód 

Odnośnik do komentarza

jak byłem mały to zabrałem taką do domu,spała obok mojego łóżka potem nocowała w ogrodzie a na jesień rodzice ją sprzedali

taa sprzedali :D 

Odnośnik do komentarza

Kolega raz z mamą szedł po łąkach z wózkiem to sarna się na nich rzuciła aż kopytem wgięła wózek.Sarny może nie szkodzą aż tak jak dziki ale też potrafią narobić ambarasu sam widziałem całe stada jak podgryzały w zimę rzepak.Najgorzej jest jak wylecą przed samochód 

 

Zauważyłem, że podgryzanie nie jest tak szkodliwe jak by się mogło wydawać. Moje żyto wczesną wiosną było wycięte w pień i myślałem, że nic z niego nie będzie ale wszystko ładnie odbiło, łan był gęsty a kłosy pełne ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v