MasterRoj 82 Opublikowano 17 Listopada 2015 Nader rzadka okazja zobaczyć zaczep do przyczep jednoosiowych w C-330. Ciekawie rozwiązałeś sposób podwieszenia bez demontażu belek TUZa. Orginalnie jest podwieszony na wieszakach podnośnika za pośrednictwem płaskownika zamiast łańcucha a wolne belki się obraca końcami i zapina bolcem do oczka na środku cięgła (śrubie rzymskiej). Taki hak więcej(2x) może udźwignąć niż zwykły zaczep na sworzeń. Odnośnik do komentarza
mariano13 12 Opublikowano 18 Listopada 2015 Myślę że przyczyną rzadkiego występowania tych zaczepów w ciągnikach jest głównie niedostępność zapadki. W sklepach można dostać wyłącznie same haki, nawet u jednego z mechaników w okolicy widziałem kilka sztuk odłożonych na bok. Pewnie wielu z tych którzy ciągają c360 rozrzutniki 6 tonowe chciało by taki mieć bo to większe bezpieczeństwo i komfort w prowadzeniu ciągnika. Jednak bez tego kawałka metalu nie uda się skompletować hitcha, a kompletne są rzadkością na rynku wtórnym. Co do obciążenia zaczepu to według katalogu hitch utrzyma 850 kg a zwykły wahliwy 300 kg (maksymalne obciążenie pionowe). Odnośnik do komentarza
Adi96 1850 Opublikowano 18 Listopada 2015 Zapadka mały pikuś ale zdobądź sprężyny z jedną można funkcjonować z prawa ale z lewa nie.Oryginalnie zapadkę sie podciąga linką resztę jak kolega napisał wyżej U mnie można zobaczyć zapadkę ale oraz te płaskowniki http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/576802-ursus-c-360/ Odnośnik do komentarza
mariano13 12 Opublikowano 18 Listopada 2015 Co do sprężyn masz rację, szukałem w sklepie i nie znalazłem. Udało się dopiero na olx, u jednego gościa z Klukowa który pracuje w Warszawie.Podobno kiedyś prowadzili sklep z częściami teraz sprzedają towar przez internet. Podaje link do aukcji olx: http://olx.pl/oferta/ursus-c-360-c-340-linka-zaczepu-prl-CID757-ID5wfMz.html nr tel. 507-086-938 Dość przydatny jest ten namiar bo jest tam sporo nowych części z okresu PRL. Jak widać na zdjęciu z lewą sprężyną też działa, u mnie właśnie prawej nie ma i jest tylko na jednej. Musiałem też sworzeń dorabiać bo oryginalny zardzewiał i unieruchomił zapadkę. Ojciec używał tylko zwykłego zaczepu a hak leżał "pod płotem" przez prawie 40 lat. Odnośnik do komentarza
Adi96 1850 Opublikowano 19 Listopada 2015 Tamty chłop to dobry kawał gościa.... niby tyle części z PRL a ma duża sporą ilość z dzisiejszych i no name byłem bo kupywałem u niego i ciekawego nic nie ma Odnośnik do komentarza
mariano13 12 Opublikowano 19 Listopada 2015 Aha, to dobrze widzieć bo ja tylko szukałem na olx sprężyn u niego, ale uratowałem jedną ze starych i nic tam nie kupowałem. Czyli tylko się tak zachwala że tyle części oryginalnych? bo patrzyłem u niego oprawki żarówek do listwy wskaźników do 3512 i strasznie drogie w porównaniu z agromą. Odnośnik do komentarza
MasterRoj 82 Opublikowano 19 Listopada 2015 Rzadkie stosowanie moim zdaniem wynika z kłopotliwego przezbrajania ze zwykłego zaczepu widlaka na ten do jednoosiowych. Trzeba się trochę namęczyć zwłaszcza samemu bo czasami trzeba by dwa razy przezbrajać, co do sprężyn to faktycznie trudno dokupić jak komuś brakuje No i jak jest jednoosiowy to nie ma możliwości zapięcia np. pługa. Na podpięcie innych maszyn na tuza pozwala dopiero wykonana jw. modyfikacja w postaci dodatkowych łańcuszków. Konstruktorzy tak to wymyślili i tak już zostało i jak ktoś to kupił potem nie używał i leżało to po garażach jedni to z czasem na złomy powywozili a inni jeszcze gdzieś trzymają. Mnie się udało na złomie komplet nabyć razem z ramą i zapadką. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się