Skocz do zawartości

New Holland T6.155 + zestaw kosiarek bijakowych Breviglieri



Mulczowanie po kukurydzy ;)


Rekomendowane komentarze

pp1208

Opublikowano

po co to sie robi ?:)

Styzus

Opublikowano

np zeby uchronić sie lub pozbyc lawr omacnicy

kuba55

Opublikowano

 lepiej sie zaorze

gotchisc

Opublikowano

jak ktoś ma dużo paliwa to kto bogatemu zabroni ;-)

Gość

Opublikowano

To paliwo mu się zwróci jak jego kukurydza będzie stała a u sąsiadów połowa wylegnie. Jakby co to walka z larwami omacnicy zalicza się do integrowanej ochrony roślin. W trakcie szczegółowej kontroli PIORiN mogą Cię zapytać jak zwalczasz omacnicę.

Wojnoch

Opublikowano

myślę ze on wcale tak dużo paliwa nie zuzyje A robotę zrobi naprawdę konkretną :)

damianzetor9540

Opublikowano

Tylko co z tego jak on zwalczy omacnicę nawet i w 100% u siebie jak reszta sąsiadów tego nie zrobi? Z tego co wiem ten szkodnik jest motylem, tak więc przemieszczanie się z poszczególnych działek na inne nie stanowi większego problemu... Co innego jak cała okolica w promieniu kilkudziesięciu kilometrów by to robiła, wtedy byłby efekt a tak to lipa.

No chyba że sieje qq w mono, wtedy to zmniejszy jakiś tam % porażenia. 

Bardziej tu chodzi pewnie o rozdrobnienie i w efekcie lepsze zaoranie. 

gotchisc

Opublikowano

właśnie o tym mówiłem ze strata paliwa bo jak sąsiedzi nie robią tego a jest u nich omacnica to efektu nie będzie, jeśli.jest inaczej wybaczcie mój błąd.

Bob

Opublikowano

Czy na tym forum większość to gimnazjum?  ''Lepiej nie mulczować bo jak sąsiad nie mulczuje to ja też nie bo i tak omacnica przyjdzie i tak więc po co, ''szkoda paliwa''.... ręce opadają. Ludzie gazety branżowe które prenumerują Wasi rodzice też poczytajcie a nie tylko oglądajcie zdjęcia wtedy nie będzie tego typu komentarzy!!!!

damianzetor9540

Opublikowano

Wytłumacz co w mojej wyżej opisanej wypowiedzi jest sprzeczne i nie jest prawdą? Chętnie poczytam tych "profesjonalnych" którzy czytają encyklopedie rolnictwa. 

gotchisc

Opublikowano

@bob 3 technikum mechanizacji i tłumacza żeby sąsiadów namawiać do wspólnego niszczenia omacnicy bo samemu zniszczysz a za rok jest znowu.

Gość

Opublikowano

Może niech sam Marcin odpisze jak jest. Jak widać pole po kukurydzy na ziarno to zostało bardzo dużo masy. A może wiosną będzie siał bezorkowo i trzeba rozdrobnić resztki?

Bob

Opublikowano

Każdy, nawet najbardziej nieopłacalny czy bezsensowny jak by się wydawało sposób na walkę m.in. z omacnicą warty jest podejmowania z uwagi na zagrożenie jakie ta cholera niesie!!!! Jak każdy będzie twierdził ze nie bo sąsiad nie zwalcza to równie dobrze tak samo można podejść do zwalczania szkodników, wektorów różnych chorób czy chwastów takich jak np.owies głuchy który się rozsiewa równie dobrze jak ostrożeń. Poza tym w rejonie gdzie mieszka kolega Marcin widziałem że nie tylko on tak robi. W holandii praktyką jest to że jak rolnik nie zmulczuje to zrobi to za niego sąsiad a fakturą za usługę obciąża właściciela pola i nikt nawet nie pierdnie a w polsce jak będziesz namawiał to baran jeden z drugim pukają się w czoło że nie masz co z paliwem robić albo zrobi na przekór nie zmulczuje bo nie i h*j.

MarcinPykuS

Opublikowano

Witam. Przepraszam, że dopiero teraz odpisuje.

 

Zabieg głównie tak jak już tu niektórzy mówili:

 

- ograniczenie występowania omacnicy

- lepszy rozkład masy

- lepsze przykrycie resztek (mam pług bez przedpłużek, także jakość orki zapewne nie była by zadowalająca - choć czy dokładne przykrycie wszystkich resztek jest dobre w uprawie? Kwestia sporna...)

 

Już tu pszenica rośnie. Po rozdrobnieniu orka, później agregat talerzowy, nawóz i siew uprawowo-siewnym. Resztek na wierzchu nie ma, tylko korzenie...

 

Wiadomo, że przy tych kosztach i zyskach trzeba szukać oszczędności w uprawie, jednak ten zabieg wydał mi się potrzebny i został wykonany. Plon jak na ten rok w miarę, bo ponad 10t/ha. Wilgotność od 24% do 33%. Klasa gleby 4-5. Długo była zielona, mimo że przez lato ją przypaliło. Z tydzień jeszcze mogła stać, jednak z pogodą nigdy nie wiadomo. Najgorsze, że jak kosiliśmy to cały dzień mgła i wilgotno. W inne dni piękna, słoneczna pogoda. No, ale cóż...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v