Skocz do zawartości

Pszenica Arkadia


Paspartou

Wschody na tym i jeszcze jednym polu nawet ok :) Za domem natomiast siane było w deszczu i brony nieprzykryły do końca tak, jak ma być :/ Pomału trzeba myśleć nad ochroną herbicydową, tylko ta pogoda...


Rekomendowane komentarze

Wiem, że dla niektórych to nie wygląda za dobrze, ale dla mnie jest to jak najbardziej do przyjęcia, mimo tego, czym było siane :) Pozdrawiam również i zapraszam do śledzenia mojej galerii, to razem przekonany się co z tego będzie :P

Odnośnik do komentarza

A to już nie lepiej jeżeli nie masz swojego, pożyczyć siewnik i nim zasiać? Jakby nie patrzeć siew jest bardzo ważny w osiągnięciu dobrego plonu

Odnośnik do komentarza

Jak się nie ma co się lubi, to sięlubi co się ma.. Powiem tak ojciec tak siał xxx lat, i zawsze było ok. Teraz nawet nauczyłem się ustawiać go dokładnie. Nie to co rok temu :P

Odnośnik do komentarza

może inaczej jesteś w stanie określić ile ziaren wysiałeś na m2 albo chociaż ile ma ten kawałek i ile wysiałeś na niego kg . To ze nie jest równo w rajkach to jeszccze nie świadczy że nie będzie z tego plonu. tyle że gdzie ziarno odpowiednio umieszczone to sie rozkrzewi a gdzie jedno obok drugiego???. Nie chcę cie obrazić ale odpowiedz typu tata tak robił jest ok . lichy poznaniak którym zasiejesz to znacznie lepiej kosztuje tak smieszne pieniądze że mógl byś w niego na poczatek zainwestować jeżeli poważnie myślisz o uprawie ziemi. Nawet na złomie można spotkac konny siewnik nie raz już przerobiony do ciagnika zawsze to jakiś postęp. 

Odnośnik do komentarza

A jak w górach jeszcze gdzieniegdzie ręką sieją, to ktoś ziarenka liczy...? :D A wierzcie mi, że zboża są tak równe, jak po siewie siewnikiem..

Odnośnik do komentarza

dużo osób sie dziwi a słyszeliście o siewie rzutowym :)? pozatym w dobie chwastów i grzybów , choćby to posiał siewnikiem za 100tysiecy to i tak jeśli nie ''ochroni'' zboża od chwastów i grzyba , oraz nie zastosuje odpowiedniego nawożenia , i co pare lat świeżego materiału siewnego to sam siew nic nie da a przy takim małym areale siew kosem naprawde nie jest odczuwalny nawet jakby była przez to niewielka zniżka plonu :)

 

siewnik konny to troche przeżytek i według mnie jego dokładność wysiewu jest taka sama jak tutaj jedynie to że zboże rośnie w rządkach i wydaje sie że jest lepiej :) sam miałem i o ile na kawałku piasku było w miare ładnie posiane o tyle na ciężkiej ziemi całe ziarno na wierzchu i tak czy inaczej trzeba było bronować wiec efekt taki sam ,siejąc ugory pchał sie , jak już kupować to coś z dociskiem i wiekszym odstępem redlic :)

 

jak dla mnie jedynie czego tu brakuje do szczęścia to troche lepszej uprawy (ale sądząc po zdj chyba był to ugór) i powałowania po siewie które by wgniotło ziarna które nie zostały przykryte i wyrównało wschody :)

Odnośnik do komentarza

Łatwo powiedzieć kup to, i jeszcze tamto. Ja od tego roku mam dopiero 3ha i staram się, aby gospodarstwo się samo rozwijało, dlatego wszystkie pieniądze idą na rozwój. Priorytetem jest opryskiwacz i rozsiewacz zawieszany. Posiane było 180 kg/ha. Dokładnie jest to ugór. Tyle mogę powiedzieć. Zapraszam po żniwach, to skonfrontujemy twoje zarzuty. W tym roku, przy bardzo małych nakładach udało mi się osiągnąć plon 5.5 t. W tym roku musi być lepiej.

Odnośnik do komentarza

u mnie na owies wogóle zbytu praktycznie nie ma chyba ze w swoim gospodarstwie na pasze jak ktoś trzyma zwierzęta , a owies lekki i po 300-400zł oddać też mija sie z celem , pszenżyto po 450zł i z wielką łaską wzięli odemnie , zboża pod dostatkiem to i ceny niskie

Odnośnik do komentarza

Heh... "posiej owies to sprzedasz w skupie" :D Trochę bardzo mnie śmieszą takie komentarze. Na owsa nie ma zbytu w moim regionie, kto chce dla siebie to posieje sobie i te 5ar nawet (lepiej nie wchodzić w temat opłacalności na takiej działce bo usługa za zbiór kombajnem wyniesie więcej niż całe zboże, które się zbierze z tego kawałka). W skupach po żniwach płacą w moich stronach 300zł netto, jak ktoś ma gdzie trzymać to sprzeda za te 150zł drożej późną wiosną a kto nie ma miejsca to jest w czarnej d*pie. Ja pszenicy już nie mam 1,5 miesiąca a ludzie non stop dzwonią i się pytają czy jest pszenica do sprzedania także dochodzę do wniosku że albo siać pszenicę w monokulturze albo na większej części areału i dobrać coś do zmianowania. Jeszcze opłaca mi się posiać jeden kawałek, przykładowo pół hektara jęczmienia i do młyna. Część młyn odkupi, część mi przerobi na kaszę i mogę kaszą pohandlować i wychodzę na duży plus.

Czyste pole ma się według mnie po pszenicy bo mamy większe możliwości walki z chwastami niż na owsie. Jeszcze kilkanaście lat temu każdy siał rękoma i nie śmiał się nikt z jego "głupoty". Do dziś sieją ręcznie kogo nie stać na dobry sprzęt.

Odnośnik do komentarza

No to już lepiej iść do pracy na etat niż dziadować na pół hektara i narzekać na brak zbytu, cen płodów i usług, sprzętu itd. 

Odnośnik do komentarza

Są też tacy co chcą się bawić w ziemi i za cholerę nie przestaną. Właśnie tacy nie utrzymują się z gospodarki bo i tak nie mają szans. 

 

Chyba wiesz co to HOBBY.

Odnośnik do komentarza

Setki podpisuje się pod twoimi słowami dwoma rękami. Dokładnie, to jest hobby. Cały zysk inwestuje. Już ludzie pytali się, czy nie chce od nich pola. Może kiedyś uda mi się na gospodarce dorobić dowypłaty :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v