Skocz do zawartości

Belki


Diablo8605

50 szt. 120x135 cm.

  • Like 1

Rekomendowane komentarze

Jest ryzyko...jest zabawa  :D  a te wszystkie druty po wsiach to powinno się w jeden dzień w całej Polsce pozrywać to może ci debile z telekomunikacji i energetyki zrozumieliby,że te wszystkie druty powinny iść w ziemi zwłaszcza na terenach rolniczych i tam gdzie są lasy i zadrzewienia...a nie potem płakać,że śnieg mokry czy trochę mocniej powiało i całe wsie bez prądu przez parę dni bo oni muszą znów słupy wymieniać i wiązać te "sznurki"  ;[ 

Odnośnik do komentarza

kolego telefonicznych przewodów nie usuną z pola tak łatwo u nas pozrywało jednego roku przewody a słupy idą wzdłuż pola a pole na 950 albo 970m długości i jest tam chyba 11 albo 12 słupów i chcieliśmy aby to w ziemie dali bo jest uciążliwe to kazali napisać wniosek o zmianę czy cos takiego to stwierdzili że nie mogą ponieważ zbyt duże koszty by były. więc wychodzi na to że taniej jest co kilka lat wymienić te przewody niż zrobić raz a konkretnie

Odnośnik do komentarza

Jest ryzyko...jest zabawa  :D  a te wszystkie druty po wsiach to powinno się w jeden dzień w całej Polsce pozrywać to może ci debile z telekomunikacji i energetyki zrozumieliby,że te wszystkie druty powinny iść w ziemi zwłaszcza na terenach rolniczych i tam gdzie są lasy i zadrzewienia...a nie potem płakać,że śnieg mokry czy trochę mocniej powiało i całe wsie bez prądu przez parę dni bo oni muszą znów słupy wymieniać i wiązać te "sznurki"  ;[ 

tylko że kosz budowy linii kablowej jest od kilku do kilkunastu razy droższy (w zależności od długości, napięcia i innej infrastruktury towarzyszącej), naprawa jest równie kosztowna a do tego jest dłuższa ze względu na potrzebę lokalizacji miejsca uszkodzenia oraz rozkopanie kabla w miejscu uszkodzenia (jak się trafi w środku lata tuż przed żniwami na środku twego dorodnego zboża to pewnie nie byłbyś zadowolony)

choć rzeczywiście awaryjność linii kablowych spowodowana warunkami atmosferycznymi jest znikoma to jednak byłbym sceptyczny odnośnie życzenia co do położenia kabli zamiast linii napowietrznej gdyż koszt wszystkich inwestycji czy remontów w ostateczności ponoszą odbiorcy więc pewnie pewnie nie miałbyś też nic przeciwko podwyżce rachunku za prąd rzędu kilkudziestu zł miesięcznie ? bo tylko tak znajduje się pieniądze na nowe inwestycje w energetyce

osobiście z dwojga złego jednak wolałbym tak jak jest choć czasem też się wkurzam za brak dostaw energii elektrycznej 

no i sama obecność linii mi nie przeszkadza (również na moich działkach) i ogólnie wymagam tylko by była na tyle solidna i prawidłowo zrobiona by praca na polu jakimkolwiek sprzętem rolniczym nie była niebezpieczna dla maszyn i operatorów

 

Odnośnik do komentarza

Co do szkód wynikłych w czasie naprawy to nie ma znaczenia to czy kabel idzie nad czy pod ziemią bo i tak ciężki sprzęt musi wjechać na pole a oni jak muszą gdzieś wjechać to wjeżdżają wszystkim co mają. Położenie linii pod ziemią trwa szybciej niż naziemnej. Nie wiem czy jeszcze są bo mogli to przejeść ale były środki na zamianę linii naziemnych na podziemne na terenach rolniczych i atrakcyjnych przyrodniczo krajobrazowo. Chujnia Europejska dawała te środki...tylko pewnie nasi możnowładcy podeszli tak do tego jak do wyznaczenia stref OSN...czyli nic nie zrobili i mamy OSN w całym kraju.

Druga sprawa to zakładom energetycznym nie zależy na bezawaryjnej linii przesyłowej bo nie będzie można zarabiać milionów jeśli nie więcej złotych na ciągłych naprawach przewróconych słupów i zerwanych drutów.

Odnośnik do komentarza

Co do szkód wynikłych w czasie naprawy to nie ma znaczenia to czy kabel idzie nad czy pod ziemią bo i tak ciężki sprzęt musi wjechać na pole a oni jak muszą gdzieś wjechać to wjeżdżają wszystkim co mają.Położenie linii pod ziemią trwa szybciej niż naziemnej....

Druga sprawa to zakładom energetycznym nie zależy na bezawaryjnej linii przesyłowej bo nie będzie można zarabiać milionów jeśli nie więcej złotych na ciągłych naprawach przewróconych słupów i zerwanych drutów.

wszystko zależy od stopnia uszkodzenia i rozległości naprawy , czasem starczy podnośnik koszowy (nieraz starczy brygada w jeepie by na słup wystarczy wleźć i coś poprawić lub wymienić) a czasem trzeba i niestety wjechać dźwigiem do stawia słupów , z szybkością kładzenia kabli pod ziemią to raczej bym polemizował bo trzeba wykonać dość głęboki wykop , przygotować podłoże , prawidłowo ułożyć kabel i podczas zasypywania odpowiednio ułożyć oznaczenia trasy jego przebiegu oraz zawczasu uzgodnić sposób kolidowania z inną infrastruktura podziemną

to ostatnie to też niezła herezja , im wyższe napięcie pracy linii i większa moc jest nią przesyłana tym linia ma większy priorytet w stosunku do pozostałych , z resztą priorytet dostaw mają najwięksi odbiorcy przemysłowi i aglomeracje miejskie więc im zapewnia się ciągłość dostaw lub pierwszeństwo w przywróceniu zasilania

blisko 8 lat kształcenia w tych dziedzinach zryło trochę postrzeganie rzeczywistości względem tego co widzą zwykli zjadacze chleba (przede wszystkim rolnicy i inni ludzie) którzy chcieliby aby dostawy zasilania po prostu były cały czas

Odnośnik do komentarza

@Diablo8605 napisz jak się jeździ z taką przyczepą (chodzi mi o jej ciężar)? Ile pusta ona waży? Ile kucy miałeś pod maską jak to ciągnąłeś?

Masz zarejestrowaną przyczepę jako ciężarową, czy udało się zmienić na rolniczą?

Odnośnik do komentarza

powiem Ci że wszystko zależy od warunków na polu. Deutz 100 kucy po drodze i po suchym polu z 40-50 szt słomy daje radę. Czuć po ciągniku że ma co robić ale nie trzeba go jakoś mocno katoeać. Ale jak jest mokrawo na polu to Massey 140 kucy z tym samym ładunkiem miał co robić. Ogólnie prowadzi się lekko jak na takie gabaryty. Ile waży nie pamiętam musiał bym zerknąć w dowód. I jest normalnie zarejestrowana jako ciężarowa.

Odnośnik do komentarza

wszystko z szybkością kładzenia kabli pod ziemią to raczej bym polemizował bo trzeba wykonać dość głęboki wykop , przygotować podłoże , prawidłowo ułożyć kabel i podczas zasypywania odpowiednio ułożyć oznaczenia trasy jego przebiegu oraz zawczasu uzgodnić sposób kolidowania z inną infrastruktura podziemną

 

Za dużo teorii a za mało praktyki...

Widziałeś kiedyś jak się kładzie takie kable? zakopałem takich kilometry i wierz mi, że tam się nikt nie przejmuje takimi pierdołami jak prawidłowo ułożony kabel czy przygotowane podłoże. Im szybciej zrobią tym mają więcej czasu na "dialog" więc zamiast robić coś 8 godzin robią to w 5 a reszta to odpoczynek :)

Odnośnik do komentarza

nie , nie widziałem w realu ale słyszałem że w wielu przypadkach projektowanie i robota "na odpier**l" przysparza potem wielu kłopotów w eksploatacji  bo później jak ktoś kiedyś zacznie grzebać w ziemi i szturnie koparką kabel to też problemy nie mniejsze niż po odcięciu zasilania "górą"

 

 

 zakopałem takich kilometry

niskie czy średnie napięcie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v