Skocz do zawartości

MatthewG

Dzisiejsza, nieco spóźniona podorywka (spóźniona, bo trzeba było nie tylko natrafić na okres bez deszczu, ale i odczekać choć koło tygodnia po "roundupowaniu"). Na usługach ponownie ten sam ciągnik co wiosną- wiadomo, zaufanie do uczciwego usługodawcy :) Chciałem pominąć zrywanie ścierniska, ale porzuciłem ten pomysł z dwóch powodów- po pierwsze koszt gruberowania nie był duży (120 zł/ha), a po drugie- słoma została pocięta i jej przyoranie mogłoby pewnie grozić utworzeniem się maty z materii organicznej, a tak resztki pożniwne są ładnie zmieszane z glebą. Przy okazji agregat zębowy powyciąga pozostałe chwasty i je dobije- same korzyści :) Teraz czekamy mniej więcej do 20 września, potem orka i na pole trafi jakaś ozimina.


Rekomendowane komentarze

Tydzień po oprysku to nie za mało? :) U mnie we czwartek wypada 2 tygodnie po oprysku ścierniska 5l agrosaru + 7kg siarczanu amonu i zastanawiam się czy orać w sobotę czy czekać.

Odnośnik do komentarza

Wybacz, to, co napisałem w opisie może być trochę mylące, bo w zasadzie to oprysk był wykonany dwudziestego któregoś sierpnia, a poza tym perz i inne uciążliwe chwasty już całkowicie szlag trafił, a chcę zdążyć zasiać na zimę, więc w pole mogłem ruszyć już teraz. Co do terminu, to u nas większość rolników trzyma się etykiety środka i zgodnie z nią rusza w pole już 7-10 dni po oprysku, chyba, że polewają Roundupem wcześniej to kalendarz prac polowych pozwala im chwilę dłużej odczekać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v