Podol000 12 Opublikowano 17 Października 2017 Zapewne żeby,, bardziej,, dociążał przodek :) Odnośnik do komentarza
margoo78 543 Opublikowano 17 Października 2017 Co to za opryskiwacz, jaka pojemność, szerokość i waga? Odnośnik do komentarza
URSUS16 278 Opublikowano 17 Października 2017 Ciężarek był opuszczony na chwilę, bo łącznik trochę rozkręciłem. Opryskiwacz firmy Hardi. 800l 12m belka waga około 400kg Odnośnik do komentarza
kitowiak 531 Opublikowano 17 Października 2017 Podnośnik masz wzmacniany ? Do ile go zalewasz żeby ciągnik był w miarę stateczny ? nie boisz sie ze go przełamiesz ? Zastanawia sie nad takim samym do swojego perkinsa, ale nie wiem czy nie będzie za przesadnie :) Odnośnik do komentarza
olkosio 141 Opublikowano 17 Października 2017 zazdroszczę. dzisiaj próbowaliśmy wjechać w rzepak ale ni huka. ściąga z ścieżki i lgnie. masakra ten rok. nic w rzepaku nie mogę zrobić., dobrze że herbicyd chociaż poszedł. a na piątek znów deszcz. dobija mnie ta pogoda. Odnośnik do komentarza
czesio200 3400 Opublikowano 17 Października 2017 czym tam jeszcze pryskacie? ja już do w tym roku rzepaku nie ruszam to co miało być zrobione to jest niech sobie teraz rosnie i zobaczymy co zima pokaże. Odnośnik do komentarza
URSUS16 278 Opublikowano 17 Października 2017 Podnośnik bez przeróbek. Zalewam tak do 650l. Nie powinien się przełamać. Jak szukasz to lepszy byłby 600l bez hydrauliki. Dużo kg był by taki opryskiwacz lżejszy. No chyba, że hydraulike chcesz. Tutaj musiałem zamontować rozdzielacz, bo potrzeba 5 wyjść hydraulicznych. Czesio pryskałem na robala. Dopiero teraz pogoda pozwoliła... :) Mam nadzieje że to ostatni zabieg w tym roku w rzepaku Odnośnik do komentarza
Janusz342 90 Opublikowano 17 Października 2017 Jak będzie się pracować z rozsądkiem to będzie działać, fajny wykorzystany zestaw :) Odnośnik do komentarza
czesio200 3400 Opublikowano 18 Października 2017 Panowie kończy mi się podnoścnik w 3p (na rozgrzanym oleju opuszcza mocno z ciężką maszyną na jałowych obrotach pompa cały czas pracuje, żeby utrzyać. teraz pytanie czy próbować coś samemu (wymienić tłok cylinder) czy dać to do jakiejś reeneracji jeśli tak to gdzie to dobrze robią w WLKP? Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 18 Października 2017 Pierścienie na tłoku sam wymienisz, tak samo jak zużyty cylinder o ile jest zużyty. Uszczelniacze w rozdzielaczu też problemu nie sprawiają. Pompa dawno zmieniana? Odnośnik do komentarza
czesio200 3400 Opublikowano 18 Października 2017 Nie wiem ile lat ma pompa. w tym roku przy cięzkich ładunkach z turem już trzeba bylo przygazować.(mam zamiar wymienić na nową wydajnieszą) ale czy pompa ma coś do opuszczania podnośnika? Odnośnik do komentarza
URSUS16 278 Opublikowano 18 Października 2017 Tak jak Thomas pisał. Sam praktycznie wszystko zrobisz. A co do rozdzielacza to temat rzeka. Jak już masz dawać komus to nie na wymiane, bo mogą ci z pęknietym korpusem wcisnąć i nawet nie zauważysz Odnośnik do komentarza
czesio200 3400 Opublikowano 18 Października 2017 Ok to najpierw spróbujemy z tym tłokiem a dalej sie zobaczy. Jasna sprawa, że nie na wymiane ja mam 90r a oni by i dali jakieś g.no z 60 roku może :P Odnośnik do komentarza
URSUS16 278 Opublikowano 18 Października 2017 Przetocz sobie na 3 uszczelniacze na tłoku. Na agrofoto znajdziesz jak to zrobic Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 18 Października 2017 U Proroka znajdziesz szybko przerobiony tłok. Przy dobrej pompie nawet byś nie zauważył, że na cylindrze jest przeciek, bo nadąży podawać olej. U Ciebie wszystko się nałożyło. U mnie w 60 ce to za pierwszym razem pierścienie na tłoku były kompletnie zjechane i twarde a jeden się obrócił w rowku o 180stopni. Po naprawie jak nowy i trzeba czekać aż opadnie. Odnośnik do komentarza
czesio200 3400 Opublikowano 18 Października 2017 no tak tylko, że ja dużo jeżdze z rozsiewaczem i opryskiwaczem na wylaczonym walku więc jak na tloku czy rozdzielaczu puszca to idzie szalu dostać jak sie jedzie pare km z cięzarem. na obrotach to ta pompa nadaża zwłaszcza teraz jak jest chlodno, ale do tura wypadalo by już mieć lepszą. Odnośnik do komentarza
prorok 2384 Opublikowano 18 Października 2017 Pewnie zaraz mnie tu zjedziecie ale prawdę powiedziawszy próbowałem różnych cudów z podnośnikiem...tak jak piszecie dokładałem pierścień do oryginalnego tłoka ...było lepiej ale i tak po czasie problem wracał...Sprawę rozwiązał dopiero montaż dodatkowych siłowników...teraz co bym nie zapiął jak by ciężkie nie było i ile bym nie pracował (na te sprzęty co mam ) wyłączam wałek i jadę bez strachu że po 10-15 metrach nawet najcięższa maszyna spadnie na ziemię :) Wcześniej stanąłem na skrzyżowaniu nacisnąłem sprzęgło i od razu maszyna leciała a teraz nawet się za siebie nie oglądam bo wiem że sprzęt jest zawsze w górze ;) Odnośnik do komentarza
URSUS16 278 Opublikowano 18 Października 2017 U siebie w trzech 360 zmieniłem uszczelniacze i na chwile obecna jest ok, ale fakt zawsze coś z tym podnośnikiem się bedzie działo Odnośnik do komentarza
TylkoOkragly 260 Opublikowano 19 Października 2017 Ja tez musze po robotach dzialac z podnosnikiem bo na rozgrzanym oleju opuszcza,Podnosnik w C360 to jakies nieporozumienie Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 19 Października 2017 Dobrze że tylko podnośnik , bo cała reszta to już normalnie ... bajka . :P :D Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się