Skocz do zawartości

Lely


konrad10071

junek działa :) a tak po za tym wszystkiego dobrego w nowym roku :) Pozdro ;) 

  • Thanks 1



Rekomendowane komentarze

Rolnik nic :P

Cena koło 50 tyś zł 

Programuje się długość przejazdu i ilość w ciągu dnia. 

Kumpel ma juno i discovery, juno stoi rozbite (system się zawiesił i napitalalo ileś tam w ścianę), roli aż takiej mega też nie spełniało. Discovery został po miesiącu wyrzucony z obory bo wjeżdżał w krowy które mu tamowały na drodze, kilka kolega wywiózł z rozpitolonymi racicami.

Żeby nie było że głupoty gadam

 

Odnośnik do komentarza
Co do juno to chyba wolałbym za te piebiądze kupić ciągnik ogrodowy albo quada z pługiem do śniegu.
Odnośnik do komentarza
juno niby jest bezobsługowy i nie dymi w oborze, ale ta cena...spłata tego urządzenia załadając nawet wzrost pobrania paszy i wzrost produkcji mleka na poziomi 1l/sztukę dziennie będzie trwała parę lat (ta dodatkowa pasza też kosztuje więc to nie uzysk z powietrza) a mając np quada albo traktorek ogrodowy dedykowany tylko do podgarniania to szybka robota by była i nawet 3 czy 4 razy na dobę podgarnąć nie byloby takie straszne. No i dodatkowo quadem można po polach polatać, a traktorkiem można wygodnie trawniki kosić więc ma to więcej praktycznych zastosowań.
Odnośnik do komentarza
@ konrad- zgadza się, twierdzę tylko, że jest to mocno przeceniona maszyna, ale każdy jest panem swojego portfela :)
Odnośnik do komentarza
15 minut temu, damianzetor9540 napisał:

Także bym wolał np quada, w międzyczasie byłoby na czym w polu poszaleć co osobiście uwielbiam. ;)

Czym szalejesz ? ;)

Odnośnik do komentarza
A u nas jest Juno i nie ma z nim problemów, jedyny minus tego urządzenia jest taki że spycha trochę paszę np. pod bramę. Szef ma 2 discovery to ogólnie dobrze pracują, ale czasem się zdarza, że się zaj*** w akcji i wali w ścianę i piszczy :p No i nie zgarnia wszystkiego w 100% i często w niektórych miejscach powstają takie górki zaschniete gnoju i trzeba lopatą zdzierać. Plus tych urządzeń jest taki, że z zalozenia nie wymagają człowieka do obsługi no i są ekologiczne- na prąd.
Odnośnik do komentarza
zgadza się, mój kolega ma discovery- wymiana kółek to koszt bodaj 1200zl (juz 2 komplet zmienia) zimą potrafi nie poradzić sobie z rusztami przy drzwiach (a bramy ma porobione szczelne) czasem się zagubi w akcji, raz wymieniali mu plytę glówną z tego co pamietam- ale to chyba na gwarancji). Ogólnie wszystko fajnie jak działa, gorzej jak przychodzi do naprawy bo ceny spore.
Odnośnik do komentarza
Przed chwilą, konrad10071 napisał:

... najważniejsze że jest zawsze podgarniete a nie tylko jak jesteśmy na miejscu...

aha , czyżby zawsze ? wyjątki z relacji Luke16 i FarnasNH rzeczywiście tylko opotwierdzają powyższą regułe

Przed chwilą, FranasNH napisał:

A u nas jest Juno i nie ma z nim problemów, jedyny minus tego urządzenia jest taki że spycha trochę paszę np. pod bramę. Szef ma 2 discovery to ogólnie dobrze pracują, ale czasem się zdarza, że się zaj*** w akcji i wali w ścianę i piszczy :P No i nie zgarnia wszystkiego w 100% i często w niektórych miejscach powstają takie górki zaschniete gnoju i trzeba lopatą zdzierać. Plus tych urządzeń jest taki, że z zalozenia nie wymagają człowieka do obsługi no i są ekologiczne- na prąd.

 z ekologią mają też mało wspólnego , jak sie zepsuje to utylizacja padła z nich też kosztuje , wyprodukowanie tez wymaga dużej ilości energii , do tego jedyny plus że mniej spalin w oborze i wizyty w oborze są żadsze i mniej pracochłonne

Odnośnik do komentarza
z kad niby wiesz ile utylizacja kosztuje? ja nawet nie biorę tego pod uwagę... to ma robic robote.. A jak się zepsuje to trzeba naprawić jak wszystko... Te zalety co pisałes to chyba najważniejsze ale jest wiele innych pozytywów.
Odnośnik do komentarza

Wyprodukowanie chińskiego traktorka też wymaga dużo energii i co to za argument. Jak ktoś chce wiecznie pracować to niech pracuje, ale trzeba się rozwijać i działać tak, by jak najmniej czasu spędzać w pracy a by pieniążki były. Skoro ktoś woli co godzinę jeździć i smrodzić w oborze to jego wybór :D

Odnośnik do komentarza

Ale tak to bedziesz miał traktorka i bedziesz se mógł do GSu po piwo nim zajezdzać a pod remizą wszystkie dziewczyny twoje :P
Chyba że tego Lely zaprogramujesz tak żeby zawoził siebie do klepu a później odwoził twoje "zwłoki" do domu :P

Edytowane przez Rolnik7343
Odnośnik do komentarza
dobry traktorek to z połowę tego robota a i operator potrzebny a ten podgarnie i o czwartej rano i o 23 a ty masz czas wtedy to piwko wypić ;D
Odnośnik do komentarza

Ok niech sobie i on będzie tylko nie za 50 tyś zł, bo tyle a nawet połowę tej ceny nie jest warty. Za taką kasę to naprawdę wolę kupić tego quada czy jakiś ciagniczek i przynajmniej do czegoś innego mi się jeszcze przyda. Z resztą u tego człowieka gdzie jest zdjęcie wyżej w komentarzu juno stoi bo woli podgarnac raz czy dwa na dzień ciągnikiem czy ładowarką, którymi jednocześnie coś jeszcze zrobi

Odnośnik do komentarza
taki sprzęt najczęściej kupują rolnicy co ich stać i na quada i mini ładowarkę i wiele innych rzeczy a juno ma poprostu wykonywać swoje zadanie cena niestety nie jest niska i nic na to nie poradzimy możemy tylko tu wyraźć swoje zdanie duży dyktuje nam warunki i albo płać i płacz albo cały dzień w oborze pozdrawiam .
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v