Trawers 168 Opublikowano 22 Stycznia 2018 może w naszym kraju jest jakiś Chubaka co zna się na tych maszynach :D Odnośnik do komentarza
PawelKtm525 194 Opublikowano 22 Stycznia 2018 a co to za kulki ? dziala to i jak to sie aplukuje tak o na ziemie rzuca? Odnośnik do komentarza
timo 824 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Trochę bez sensu, bo dzisiejsze akumulatory są zbyt dużym ograniczeniem. Przy dużej masie startowej wynikającej z wagi zasobnika i jego zawartości długotrwałość lotu będzie, delikatnie mówiąc, kiepska. Rozrzucając te kulki blisko miejsce startu jeszcze może obskoczy jakiś sensowny areał, ale im dalej, tym więcej prądu straci na dolot i mniej zostanie na pracę. Może za kilka lat, jeśli pojawi się technologia lekkich akumulatorów o dużej pojemności, będzie to miało sens. Póki co jest to raczej ciekawostka, niż działający zestaw o praktycznym zastosowaniu. Zresztą widać, że to tylko pokazówka, bo te śmigła kompletnie nie pasują do takiej kompletacji i przeznaczenia. Odnośnik do komentarza
stokrotka120 342 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Już niedługo mają być drony do przewożenia ludzi, więc wszystko jest możliwe, podobno już trwają testy tych akumulatorów Odnośnik do komentarza
extrabyk 5594 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Jakoś te ograniczenia prądowe nie przeszkadzają takimi dronami przerzucać papierosy przez granicę z Białorusią i podejrzewam,że na jednym aku robią po kilka kursów....Tyle,że tam taka zabawka raczej szybko się zwraca a w rolnictwie to tak sobie. Odnośnik do komentarza
stokrotka120 342 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Jak sobie można vat odpisać, to jeszcze jeszcze Te lepsze mają akumulatorek na nawet ponad pół godziny lotu, a aż tak wolne nie są Zawsze można coś pokombinować i go rozbudować Kolega jako pracę inżynierską robił swojego własnego drona, projektował jak chciał, mówił, że dużo można podrasować jak się na tym zna Odnośnik do komentarza
extrabyk 5594 Opublikowano 22 Stycznia 2018 W takim razie w pół godziny to już by można te kulki rozrzucić po ładnym kawałku pola. Odnośnik do komentarza
patryk546 427 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) Mhm taka technologia, chcą teraz na lotnictwo wszystko przestawić, ale co nie jest zaletą jest wadą, pytanie do jakiej prędkości wiatru może dron latać, jaka jest masa startowa? Edytowane 22 Stycznia 2018 przez patryk546 Odnośnik do komentarza
stokrotka120 342 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Taki łatwo dotępny DJI Phantom 4 Pro+ lata ok. 30 minut. Na mojej uczelni mieliśmy drona, który kosztował grubo ponad 30 tysięcy i czas lotu był naprawdę długi, tylko ta cena... A był to dron wojskowy, podobno na drony trzeba będzie mieć pozwolenie niedługo.. Odnośnik do komentarza
patryk546 427 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) Rozpierniczyć drona za kilka tyś przy bocznym podmuchu, by było na pewno żal Niestety, jeżeli ktoś ma QQ blisko lotniska (być może są takie przypadki na świecie), to nie zda to egzaminu. Jeżeli wleci do silnika, to załoga May- day zapewne zgłosi, awaryjne lądowanie. Edytowane 22 Stycznia 2018 przez patryk546 Odnośnik do komentarza
extrabyk 5594 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Maciarewicz chciał dla swoich "harcerzyków" nakupić tego sprzętu ale chyba biedulek nie zdążył i go wymienili za robienie obciachu na nowszy model Odnośnik do komentarza
stokrotka120 342 Opublikowano 22 Stycznia 2018 35 minut temu, extrabyk napisał: Jakoś te ograniczenia prądowe nie przeszkadzają takimi dronami przerzucać papierosy przez granicę z Białorusią i podejrzewam,że na jednym aku robią po kilka kursów....Tyle,że tam taka zabawka raczej szybko się zwraca a w rolnictwie to tak sobie. Po co inwestować w drona, jak można gołębiem przemycać Gołębia utrzymać taniej wyjdzie Odnośnik do komentarza
patryk546 427 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) To nie są już jaja, jak się zgłasza "May- day" ... o tym mówię: https://www.youtube.com/watch?v=WphESFxNN-U Zapewne podobnie by było jak z ptakiem Opis procedury: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mayday Była akcja na Okęciu, że lufthansa o mało w dron nie przypierniczyła. Edytowane 22 Stycznia 2018 przez patryk546 Odnośnik do komentarza
extrabyk 5594 Opublikowano 22 Stycznia 2018 lufthansa to dla mnie to samo co luftwafe więc niech tak nie jojczą bo jeszcze kilkadziesiąt lat temu latali nad Polską jak chccieli a teraz im jakiś dron przeszkadza. Co do gołębi to podejrzewam,że takie najlepsze potrafią być duuuużo droższe od nawet profesjonalnego drona... Odnośnik do komentarza
patryk546 427 Opublikowano 22 Stycznia 2018 No jeżeli by do silnika wleciał, to by postawili zarzuty: " możliwość doprowadzenia do katastrofy w ruchu lotniczym", to już nie są jaja Co było to było, ale jednak nie ma co ironizować z życia cywinych ludzi Odnośnik do komentarza
stokrotka120 342 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Najlepsze do lotów są pocztowe, a te kosztują naprawdę niedużo ( wiem coś na ten temat, mój tata miał swego czasu z 300 gołębi, zarówno rasowych jak i pocztaków). Puszczaliśmy gołębie po 600 km i wracały bardzo szybko do domu, jednego aż było mi szkoda puszczać na loty, bo z 6 razy po 600 km zrobił i chciałam, żeby odpoczął (byłam wtedy mała :P). Wiadomo że takie Newki, Pawie itp., które tata kupował płacąc po 250 zł za sztukę się nie nadają.. Tata kupował pocztowe po 5-30 zł i od nich młode były świetne, dużo wracało, a te co wróciły za pierwszym razem potem wracały zawsze Odnośnik do komentarza
patryk546 427 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) Extra, tu masz artykuł https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dron-przelecial-tuz-obok-samolotu-w-sprawie-zatrzymano-mezczyzne,562139.htm Lufftwaffe istnieje na dal, siły powietrzne Niemiec. Tam nawet polskie śmigłowce latają Mi - 8 Edytowane 22 Stycznia 2018 przez patryk546 Odnośnik do komentarza
extrabyk 5594 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) na słowo lufftwaffe to mi się Stinger czy tak jakaś inna typu ziemia powietrze w kieszeni otwiera...że tak sparafrazuję stare powiedzenie Edytowane 22 Stycznia 2018 przez extrabyk Odnośnik do komentarza
patryk546 427 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) Niemcy to jednak bądź co bądź sąsiad, z którego gospodarki korzystamy, pamietając przeszłościowo musimy myśleć przyszłościowo... (nie włączając polityki, mediów), tam też mieszkają ludzie, którzy rozumieją naszą historię, wiem bo rozmawiałem z nimi jak do nas na mazury latem przyjeżdżali, byli bardzo mili . Co do dronów, to wątpie czy ktoś bedzie ładował kilkanaście tyś w patent, z którego w szczególnych okolicznościach bedzie się mogło skorzystać. Edytowane 22 Stycznia 2018 przez patryk546 Odnośnik do komentarza
extrabyk 5594 Opublikowano 22 Stycznia 2018 O niemcach, ich gospodarce a raczej na czym ona wyrosła nie ma co ze mną dyskutować bo się tylko pokłócimy a ja i tak zostanę przy swoim więc ten temat zamknijmy...a co do dronów to są wsie gdzie jak jeden kupi to zaraz wszyscy będą mieli...jeśli oglądałeś kiedyś (a jak nie to obejrzyj) film Kogiel Mogiel to tam jest pokazana taka sytuacja z wanną...to jest niby satyra i to stara ale niestety wciąż aktualna Odnośnik do komentarza
timo 824 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) 1 godzinę temu, stokrotka120 napisał: podobno już trwają testy tych akumulatorów Co oznacza, że w powszechnym użyciu będą one za kilka lat, czyli tak jak napisałem. 1 godzinę temu, extrabyk napisał: Jakoś te ograniczenia prądowe nie przeszkadzają takimi dronami przerzucać papierosy przez granicę z Białorusią i podejrzewam,że na jednym aku robią po kilka kursów....Tyle,że tam taka zabawka raczej szybko się zwraca a w rolnictwie to tak sobie. Tylko fajki są lekkie, to po pierwsze. Po drugi tylko w jedną stronę leci z ładunkiem, a wraca na pusto, a więc z mniejszym oporem (tu zasobnik zostaje - waży i robi opór aerodynamiczny również na pusto). Po trzecie tam leci na krótkiej trasie. 1 godzinę temu, stokrotka120 napisał: Te lepsze mają akumulatorek na nawet ponad pół godziny lotu Tak, ale to zabawki ważące po kilkaset gramów i o udźwigu ~150 gramów (czyli tyle , żeby przenieść GoPro lub odpowiednik). Profesjonalny dron ma udźwig MAKSYMALNY na poziomie swojej masy własnej (4-8 kg, nie mówię o jakichś ekstremalnych olbrzymach), ale przy maksymalnym wykorzystaniu udźwigu czas lotu to max 5-7 minut. Przy połowie udźwigu są w stanie dojść do ok. 20 minut - wszystko zależy od tego, ile lata, a ile wisi w miejscu i jak duże jest podwieszone oprzyrządowanie (opór aerodynamiczny). W rolnictwie zawsze lata, a nie wisi, więc czas lotu będzie gorszy. Edytowane 22 Stycznia 2018 przez timo Odnośnik do komentarza
patryk546 427 Opublikowano 22 Stycznia 2018 Jak powieje wiatr, to pytanie czy on wgl się wzniesie... Odnośnik do komentarza
BeWolf 1 Opublikowano 22 Stycznia 2018 (edytowane) Byłem w sobotę, widziałem i rozmawiałem z konstruktorem. Dron zabiera na pokład 1200 kapsułek z kruszynkiem. Wystarcza to na 12 hektarów podczas jednego lotu. Czas lotu maszyny do 30 minut. Pojemnik na kapsułki jest wypozażony we własny gps co pozwala bardzo dokładnie wyrzucać kapsułki zupełnie autonomicznie. Sam dron lata sam (autonomicznie). Z fajnych bajerow odlicza ilość wyrzuconych kapsułek,- pokazuje to a ekranie tabletu lub telefonu. Zapisuje trasę przelotu i miejsca zrzutu na karcie sd. Widać, ze dobrze znają się na walce biologicznej z omacnicą jak i na samych dronach. No i fakt... jest to wersja pokazowa, objazdowa na targi itp. W przygotowaniu jest już nowa mocniejsza wersja. Edytowane 22 Stycznia 2018 przez BeWolf Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się