Skocz do zawartości

Rozsiewacz Kos


lukaszczarny123

Kos po kapitalnym remoncie :)


Rekomendowane komentarze

Ja swojego też gruntownie odnowiłem aby posłużył mi jeszcze ostatni sezon. Potem będzie już zastąpiony jakimś "normalnym" rozsiewaczem a Kos będzie służył jako pamiątka. :)

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, lukaszczarny123 napisał:

Mój tez ostatni sezon pracuje i te zostawie go sb na pamiatke 

u mnie  zastapiony amazone zaf-402

Odnośnik do komentarza

Tez myślę nad Rauchem MDS ale w chwili obecnej sa wazniejsze wydatki więc jeszcze trochę trzeba pomęczyć się z Kosem :)

Odnośnik do komentarza

Nasz paręnascie lat temu po remoncie zginął w wypadku... z C-330 zapiętą. 

Ciągnik odbudowany, Kos nie było co. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli została z niego kupa rdzy i niesprawny mechanizm napędzający to raczej tylko na złom bo nie opłaca się wtedy remontować.

Odnośnik do komentarza

Po moim ostał się kosz, tarcza rozsiewająca z łopatkami i ośką i jeszcze wałek napinający taśmę. 

Co wy z tymi MDS-ami? Ja kupiłem ZSB. 

Odnośnik do komentarza

MDS mają zmienną szerokość sypania a w moim przypadku będzie to dobra rzecz bo pola mam najrozniejsze: na 10 metrow, 15, 20, 30, 60 i tak dalej. Do kazdego pola pasuje inna rozpiętość ścieżek to i taki uniwersalny rozsiewacz by się przydał.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, tytanowyJanusz napisał:

@mrursusc330: ja bym chętnie kupił Twojego kosa

on był na sprzedaz dawali mi 1000zł za niego ale dziadek nie pozwolił bo on kupował i zawsze wapno rozsiac czy cos mozna nawet mi go troche szkoda było:D

Odnośnik do komentarza
Dnia 13.02.2018 o 00:48, TheMariko12 napisał:

A co to człowiek że szkoda?? To tylko maszyna, dziś jest, jutro nie ma.

u mnie w rozdzinie to jest jakies powiazanie szczególne z tymi gratami 

Odnośnik do komentarza

Ja swojego Kosa też bym nie sprzedał, taki sentyment. Sama maszyna jest po zmarłym wuju, a ojciec wyciągnął dla mnie tego Kosa z krzaków w stanie agonalnym i zrobił mu kapitalny remont poświęcając czas i zdrowie bo doprowadzić cały mechanizm do stanu używalności nie było lekko. I z tego powodu za jakieś grosze nie chciałbym go oddawać. Ostatni sezon honorowo jeszcze odpracuje a potem niech stoi - jeść nie woła. :P A w tym roku pewnie będzie miał co robić, bo blisko 20 ha :) CIekawe czy podoła :P

Edytowane przez KlimekPL
Odnośnik do komentarza

Do samochodów już nie. Auto już jednak trzeba corocznie opłacać i zajmuje dużo miejsca i jest kłopotliwe jeśli się z niego nie korzysta. A takiego Kosa zawsze można postawić gdzieś w samym kącie i nic to nas nie kosztuje.

Co do samochodów to mój brat jest "miłośnikiem" starej motoryzacji, takim miłośnikiem, że jakiś czas temu wyciągnął od kogoś z patyków starą i niesprawną Skodę 100, postawił w garażu z 5 lat temu i do tej pory stoi, zawala miejsce, obrosła kurzem i pajęczynami i myszy zrobił sobie z tego pałac, hamulce się zapiekły i nawet nie ma jak tego wypchnąć. No cóż, każdy ma jakiegoś "konika"... :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v