Pszenica ozima

Doprowadzenie Ph  to nie jest takie proste , to proces wieloletni , i to co napisałeś ze do listopada pszenica byłą okey to normalne dlatego że do 3 liścia roślina ciagnie składniki z ziarniaka dopiero przy 4 liscu czyli początek krzewienia roślina zaczyna pobierać skłądniki układem korzeniowym z ziemi i wtedy robią sie cyrki na polu place przebarwienia , redukacja obsady itp , wapno zmianowanie i pomału doprowadzisz , jeszcze jakbys mógł obornik rzucić to by też dużo dało , ja juz z takim  Ph walcze 5 rok i tyle szczescia że tylko placowo występowało   , życze powodzenia i w takim przypadku staraj sie np co rok dawać około 3 ton weglanu lub możesz tlenkowego do 1 tony na szczyźnie rozyspać ono szybciej działa , u mnie to proces wygladał tak na najgorszej działce ph 4,2 , pszenica była zasiana ( nie miałem wtedy analiz ) i własnie cuda sie działy zrobiłem analizy okazało sie niskie ph i brak megnezu , wiec nawozenie azotowe w dół na minimum i w dwóch dawkach poszła kreda z magenzem 60/30% 800 kg , potem po żniwach ([plon 3,5 t/ha) poszło wapno weglanowe 6 ton i 3 tony dolomitu , siew na wiosne miszanki łubinu z wyką na zielonkę skoszone i stalerzowane , zasiany rzepak i na zime w listopadzie rzucone 500 kg kredy 50 % Polcalc i jak narazie jest dobrze , po żniwach pójdzie kolejna dawka weglanu koło 5 ton , i na zime 500 kg polcalcu pogłównie ( bedzie siane pszenżyto ). 

jedynie wapno tlenkowe (1,5-2t/h). duzo cierplieosci przy rozsiewaniu i ph powonno fugnąć

też chcę rzucić tu 1 t polcalku

kredę granulowaną było dać pod pszenicę i następnego roku wapno tlenkowe

Daj teraz jakieś wapno pyliste magnezowe cos jak radkowit premium.

Możliwe, że niedobór manganu, a możliwe że negatywne skutki orki. Jak głęboko orałeś?

"(...) Możliwość niedoboru manganu wzrasta na glebach o wysokim pH, z dużą zawartością próchnicy i o luźnej strukturze. Niedobory często pojawiają się wczesną wiosną, kiedy jest za zimno dla bakterii redukujących Mn." ~Yara

też myślałem o mangamie orane 25 cm

Wapno jakie dokładnie? Bo jeżeli 8 ton 50 % CaO wapna typu nordkalk standard, no to bez jaj.

Mieszałeś przed orką?

Nordkalk był dawany dokładnie. Nie mieszałem. Na innym polu po pgr pamientam też mieliśmy taki plac że nic nie rosło ale z roku na rok to się zmniejszało a do tego tam pH i inne składniki były w normie jakieś czary xd

15 godzin temu, Kamilo1888 napisał:

Doprowadzenie Ph  to nie jest takie proste , to proces wieloletni , i to co napisałeś ze do listopada pszenica byłą okey to normalne dlatego że do 3 liścia roślina ciagnie składniki z ziarniaka dopiero przy 4 liscu czyli początek krzewienia roślina zaczyna pobierać skłądniki układem korzeniowym z ziemi i wtedy robią sie cyrki na polu place przebarwienia , redukacja obsady itp , wapno zmianowanie i pomału doprowadzisz , jeszcze jakbys mógł obornik rzucić to by też dużo dało , ja juz z takim  Ph walcze 5 rok i tyle szczescia że tylko placowo występowało   , życze powodzenia i w takim przypadku staraj sie np co rok dawać około 3 ton weglanu lub możesz tlenkowego do 1 tony na szczyźnie rozyspać ono szybciej działa , u mnie to proces wygladał tak na najgorszej działce ph 4,2 , pszenica była zasiana ( nie miałem wtedy analiz ) i własnie cuda sie działy zrobiłem analizy okazało sie niskie ph i brak megnezu , wiec nawozenie azotowe w dół na minimum i w dwóch dawkach poszła kreda z magenzem 60/30% 800 kg , potem po żniwach ([plon 3,5 t/ha) poszło wapno weglanowe 6 ton i 3 tony dolomitu , siew na wiosne miszanki łubinu z wyką na zielonkę skoszone i stalerzowane , zasiany rzepak i na zime w listopadzie rzucone 500 kg kredy 50 % Polcalc i jak narazie jest dobrze , po żniwach pójdzie kolejna dawka weglanu koło 5 ton , i na zime 500 kg polcalcu pogłównie ( bedzie siane pszenżyto ). 

Kolego oświeć mnie ile rocznie gleba jest w stanie przyswoić tego wapna na hektarze ???z tej ilości ton ,co napisałeś ???

Czy przypadkiem to nie jest ok 500 kg rocznie ???

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć ,że Polcalc jest słabo działającym wapnem .Mam tu na myśli dawki w granicach 500kg .Składałem reklamację na to wapno i zgadnij ,co mi producent powiedział ???

4 godziny temu, massei8 napisał:

Nordkalk był dawany dokładnie. Nie mieszałem. Na innym polu po pgr pamientam też mieliśmy taki plac że nic nie rosło ale z roku na rok to się zmniejszało a do tego tam pH i inne składniki były w normie jakieś czary

No to niedobór manganu jak nic, 8 ton takiego wapna na taki przepuszczalny grunt musi narobić zamieszania.

 

Druga sprawa o której mówisz to pewnie jakieś pozostałości środków.

Dnia 16.02.2018 o 15:15, RafaKdziela napisał:

Kolego oświeć mnie ile rocznie gleba jest w stanie przyswoić tego wapna na hektarze ???z tej ilości ton ,co napisałeś ???

Czy przypadkiem to nie jest ok 500 kg rocznie ???

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć ,że Polcalc jest słabo działającym wapnem .Mam tu na myśli dawki w granicach 500kg .Składałem reklamację na to wapno i zgadnij ,co mi producent powiedział ???

Też rozmawiałem z przedstawicielem Polcalcu i sam powiedział że odkwaszanie wapnem granulowanym a zwykłym (tlenkowe/weglanowe ) jest o wiele droższe poniewaz aby odkwasić pole załóżmy że na 1 punkt wzrostu Ph potrzebujemy 1 tony  Ca to musimy zastosować 2 tony weglanowego 50 % i tak samo 2 tony kredy granulowanej 50 % , jedynie kreda jest dobra do utrzymywania juz wyregulowanego Ph i w ilościach 500-700 kg/ha podawane rocznie uzupełniamy wapń wymyty z ziemi przez jeden sezon i zużyty przez rośliny oraz azot , co do weglanu to jest on najbezpieczniejszą opjcą , co innego podanie duzej ilosći tlenku na gleby srednie to jest zabójstwo ale weglan w ilosćich 5 ton i tak bedzie sie rozkłądał około 2-4 lat wiec  nie ma obaw ,po drugie nie robie tego od roku tylko juz pare lat i moje wnioski są podparte analizami glebowymi z których wyliczam ile mam dać danego skłądnika i nie sieje na oko bo to bez sensu zabawa . Albo robisz coś dobrze albo zostaw to  innym  Pozdrawiam 

Kamilo1888

 

Kolego u mnie jest gość ,który badaniami i wszystkim ,co jest związane z wapnowaniem zajmuje się prawie 40 lat .Powiedział ,ze dawka większa ,jak 3 tony na hektar mija się z celem .Lepiej ,co dwa lata sypać ewentualnie ,co rok ,jak nie stosujesz obornika .Bo ,jak wiesz wapno wpływa nie korzystnie na obornik .