Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

Reklamujesz łyżkę na portalu rolniczym , rolnik suchy piasek laduje średnio raz w roku albo i rzadziej, częściej mokra ziemie , obornik, i temu podobne i taka wstawka zawsze będzie utrudniac pełne opróżnienie łyżki. Różne łyżki widziałem, ale z taka wstawka pierwszy raz. Jeżeli potencjalnych klientów przewidujesz w rolnikach to interesu na tym nie zrobisz...

Nikt się nie czepia, po prostu każdy próbuje dobrze doradzić producentowi. Bez tego wzmocnienia pewnie też będzie się przyklejało, lecz z na pewno będzie jeszcze bardziej. U mnie kawałek śruby, powoduje że czasami zostaje pół łyżki ziemi, w którą później łopaty wbić nie można bo się strasznie ubija.         

Nawet kiszonka, z qq potrafi się zablokować.

 

Edytowane przez Skoczek1994

Jeśli zrobisz kolego łyżkę z dobrego materiału a spawy będą solidne to żadne z tych "patentów" nie będą potrzebne i nikt się nie będzie czepiał. Obejrzyj sobie oryginalne łyżki zachodnich ładowaczy, ładowarek teleskopowych czy wreszcie sprzętu budowlanego i czy tam ktoś stosuje jakieś wzmocnienia po bokach czy w środku łyżki ? Otóż nie bo łyżka ma być w środku gładka i bez żadnych wspawanych elementów jak to jest w naszych polskich wyrobach. Ten element, który widać z lewej strony czyli taki "hokej" wspawany w środku to też jest porażka a we wszystkich polskich łyżkach to jest bo niby jest to wzmocnienie tylko,że te łyżki i tak są w większości pogięte i to dość szybko. Łyżki robi się ze stali a nie z kartonu i nie potrzebne są żadne wzmocnienia. Pomijając opisany już efekt przyklejania się coraz większej ilości ziemi to łyżka służy też w gospodarstwie do przewożenia różnych rzeczy a te cholerne "hokeje" bardzo często to uniemożliwiają albo uszkadzają przewożone przedmioty.

1 godzinę temu, extrabyk napisał:

Jeśli zrobisz kolego łyżkę z dobrego materiału a spawy będą solidne to żadne z tych "patentów" nie będą potrzebne i nikt się nie będzie czepiał. Obejrzyj sobie oryginalne łyżki zachodnich ładowaczy, ładowarek teleskopowych czy wreszcie sprzętu budowlanego i czy tam ktoś stosuje jakieś wzmocnienia po bokach czy w środku łyżki ? Otóż nie bo łyżka ma być w środku gładka i bez żadnych wspawanych elementów jak to jest w naszych polskich wyrobach. Ten element, który widać z lewej strony czyli taki "hokej" wspawany w środku to też jest porażka a we wszystkich polskich łyżkach to jest bo niby jest to wzmocnienie tylko,że te łyżki i tak są w większości pogięte i to dość szybko. Łyżki robi się ze stali a nie z kartonu i nie potrzebne są żadne wzmocnienia. Pomijając opisany już efekt przyklejania się coraz większej ilości ziemi to łyżka służy też w gospodarstwie do przewożenia różnych rzeczy a te cholerne "hokeje" bardzo często to uniemożliwiają albo uszkadzają przewożone przedmioty.

ewentualnie iść w patent z koparko ładowarek i zrobić podwójne dno w takiej łyżce. Wtedy nie ma szans żeby ją wygiąć jeśli materiał będzie odpowiedniej jakości rzecz jasna

1 godzinę temu, extrabyk napisał:

Jeśli zrobisz kolego łyżkę z dobrego materiału a spawy będą solidne to żadne z tych "patentów" nie będą potrzebne i nikt się nie będzie czepiał. Obejrzyj sobie oryginalne łyżki zachodnich ładowaczy, ładowarek teleskopowych czy wreszcie sprzętu budowlanego i czy tam ktoś stosuje jakieś wzmocnienia po bokach czy w środku łyżki ? Otóż nie bo łyżka ma być w środku gładka i bez żadnych wspawanych elementów jak to jest w naszych polskich wyrobach. Ten element, który widać z lewej strony czyli taki "hokej" wspawany w środku to też jest porażka a we wszystkich polskich łyżkach to jest bo niby jest to wzmocnienie tylko,że te łyżki i tak są w większości pogięte i to dość szybko. Łyżki robi się ze stali a nie z kartonu i nie potrzebne są żadne wzmocnienia. Pomijając opisany już efekt przyklejania się coraz większej ilości ziemi to łyżka służy też w gospodarstwie do przewożenia różnych rzeczy a te cholerne "hokeje" bardzo często to uniemożliwiają albo uszkadzają przewożone przedmioty.

Z jednym się nie zgodzę, te ,,hokeje,, na środku dużo dają i nic nie blokują, znam przykład w którym łyżka się wydarła od strony ciągnika a dół był nadal prosty i gdyby nie ten ,,hokej,, to dawno było by po robocie :)

Edytowane przez krzysio22

Powtarzam jeszcze raz...tylko w gównianej łyżce z gównianego materiału potrzebne są te "hokeje" czyli potrzebne są tak naprawdę producentom nie mającym materiału lub wiedzy a nam użytkownikom taki "patent" jedynie przeszkadza.

Co do koparko ładowarek i tego co napisał kolega wyżej to też jest różnie. Większość łyżek tak zwanych 4w1 ma właśnie jakby podwójne dno i to jest ich wada bo powstała w ten sposób fałda skutecznie blokuje swobodny wysyp lepkich materiałów i często za każdym razem trzeba jeszcze łyżkę otwierać. Są też łyżki, w których dno jest zrobione z na tyle grubego i mocnego materiału,że może być idealnie płaskie i nie ma żadnych problemów z wysypywaniem i wytrzymałością łyżki. Mam otwieraną łyżkę z tym garbem w koparko ładowarce Cat i szlak mnie na to trafia. W starym Fordzie miałem idealnie płaską a mimo to jest nadal prosta mimo kilkudziesięciu lat ciężkiej pracy.

Gość konteno

Opublikowano (edytowane)

3 godziny temu, extrabyk napisał:

Powtarzam jeszcze raz...tylko w gównianej łyżce z gównianego materiału potrzebne są te "hokeje" czyli potrzebne są tak naprawdę producentom nie mającym materiału lub wiedzy a nam użytkownikom taki "patent" jedynie przeszkadza.

...

dobrze wiedzieć że trima, quicke i stoll to gówno bo hokeje w łyżko-krokodylach mają obaj  a i w łyżkach quicke'a i trimy sie zdarzają 

zrób sam lepsze , tańsze niż zachodnie i polskie to hejt będzie w pełni uzasadniony 

a testy tego typu rozwiązań (czy to hokej czy ta wstawka) to powinny opierać się na wypożyczaniu pierwszego egzemplarza /prototypu rolnikom do różych prac o obserwacji / dokumentowaniu zachowania się różnych materiałów przy pracach tą łyżką 

mnie zastanawia bardziej czemu boczna ścianka nie idzie do końca (czubka lemiesza)

Edytowane przez konteno
26 minut temu, konteno napisał:

dobrze wiedzieć że trima, quicke i stoll to gówno bo hokeje w łyżko-krokodylach mają obaj  a i w łyżkach quicke'a i trimy sie zdarzają 

zrób sam lepsze , tańsze niż zachodnie i polskie to hejt będzie w pełni uzasadniony 

a testy tego typu rozwiązań (czy to hokej czy ta wstawka) to powinny opierać się na wypożyczaniu pierwszego egzemplarza /prototypu rolnikom do różych prac o obserwacji / dokumentowaniu zachowania się różnych materiałów przy pracach tą łyżką 

mnie zastanawia bardziej czemu boczna ścianka nie idzie do końca (czubka lemiesza)

Zacznę od końca czyi tego lemiesza. W tym wypadku może trochę przesadnie wychodzi do przodu ale generalnie normą jest,że lemiesz wystaje bo lemiesz się ściera w czasie użytkowania i chodzi o to by przez jak najdłuższy czas wystawał prze ściany boczne bo to ułatwia zagłębianie się w materiał stawiający większy opór jak choćby ziemia.

Co do tego,że gdzieś widziałeś takie "hokeje" w łyżkach tych znanych producentów...to czy wiesz kto im robił te łyżki na polski rynek ? Otóż na przykład do Stolla osprzęt na polski rynek robi jakaś firma z Polski.  Znajdź taką łyżkę na ładowaczu ciągnika sprowadzonego z zachodu już z tym ładowaczem...a hejtu nie robię ot tak tylko jak coś jest do d*py to o tym piszę bez względu na markę czy pochodzenie...napisałem,że w bądź co bądź renomowanej koparko ładowarce Cat jest gówniana przednia łyżka mimo,że to sprzęt zachodni i mimo,że mój więc nie osądzaj mnie o bezmyślny hejt bo to nie ma sensu.

Sam łyżek robić nie muszę co nie znaczy,że nie mogę mieć wymagań co do sprzętu z którego korzystam. Nie mam też nic przeciw temu by popierać polskich producentów ale u wszystkich znajomych, którzy mają ładowacze i do  nich polskie łyżki są one w różnym stopniu pogięte lub bardzo szybko ścierają się te lemiesze. Po tych obserwacjach do nowego ciągnika z oryginalnym ładowaczem kupiłem oryginalną łyżkę płacąc ok 1/3 ceny więcej ale nie żałuję bo łyżka pomimo dość intensywnego użytkowania (ciągnik zrobił prawie 800 godzin w ok 18 miesięcy) łyżka jest nadal jak nowa z wyjątkiem obdarcia farby z lemiesza i płaszczyzny od spodu łyżki. Łyżka ma gładką powierzchnię na całej szerokości i mogę bez obaw wkładać do niej różne narzędzia, worki z nawozami czy nasionami itp. oraz transportować to czasem po kilkanaście km. bez obawy o uszkodzenie czegoś co jest w łyżce wystającymi "hokejami" z blachy.

Edytowane przez extrabyk

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v