MTZ 82 & Agregat uprawowy Unia Grudziądz 2.10m

u Ciebie na podkarpaciu z tego co słyszałem to ma dopadać śniegu konkretnie.

ja dziś orkę zrobiłem na nowym areale, nawet ładnie się sypało. A w okolicy już owse sieją

 

Ten agregat bedzie po 5cm z kazdej strony wystawal xdd

Jakim biegiem lata mtz cik :)?

@Gaga195

Dlatego na razie siedzę spokojnie na tyłku i szykuje graty do sezonu

@Grzegorzk4

Nie za mokro? U nas wczoraj przez pól godziny wlało konkretnie... Ja jeszcze się zastanawiam czy będę siał owies czy nie...

@Songo 

Tak wystaje  ale najważniejsze że wystaje  Póki co będzie z nim śmigał bo za dużo czasu i kasy włożyłem w ten agregat...z resztą innego biernego nie potrzebuje...

@Mf362

Jeszcze z nim w polu nie śmigałem więc nie wiem...dopiero będę testował

Z drugiej strony bierny robi robote predkoscia a z nim to 6 bieg zolw albo 7 zajac i jazda  ja nie moge sie doczekac testu aktywnej w polu mam nadzieje ze mtz da rade heh

Ostatnie 3 dni woze obornik i u mnie tak mokro ze droge dojazdowa do pol tak zmasakrowalem ze rozrzutnik malo osiami sie nie wieszal teraz beda sasiedzi wyzywac

 

Na wiosnę to się nie martwię bo uprawię bez problemu nawet i bronami bo ziemia przemrożona i pięknie się sypie...Chociaż tak jak mówisz teraz i na jesień powinien być o wiele lepszy efekt bo i prędkość będzie większa...Chociaż mi by najbardziej pasowała na jesienne zasiewy właśnie brona aktywna... Mi by wystarczyła 2.5m póki co mogła by śmigać solo bo i tak zaoszczędził bym mase paliwa uprawiając broną i siejąc osobno siewnikiem w porównaniu do tego jak uprawiam teraz ale czy to wypali nie wiem  

Może lepiej było odpuścić ? Teraz to Cię Sąsiedzi zjedzą...więcej bd gadania jak to wszystko warte...

2.5 aktywna to mi sie wydaje max do ruskiego ja na szersze nawet nie patrzylem

Niby mozna bylo zaczekac ale nie bardzo mam czas bo terminy gonia a na etacie jeszcze jade. Juz 3 dni woze obornik a jeszcze ze 2 zejda jutro zaoram co juz wywiozlem. Jak troche zmarznie w weekend pojdzie saletra i skoncze obornik co by zaorac reszte na koniec kolejnego tygodnia i siac za 2 tygodnie

Edytowane 14 Marca 2018 przez Gość

Moj kuzyn do ursusa 902 ma bronę aktywną 3m, raz spróbował 1224 i stwierdził, że lepiej 902 bo mniej pali. Gdy 1224 pojechał szybciej, to efekt był jak po biernej bronie, a że siewnik ma 4m to i tak trzeba jechać oddzielnie. Ruski z 3m by sobie poradził ale ten nieszczęsny wom, na taśmy i raczej bez siewnika.

Jakie terminy, mamy 14 marca, do prawdziwej wiosny kuuuupa czasu, ale przecież ktoś musi być pierwszy

u mnie nie za mokro, nie padało od dwóch tygodni, chciałem to ruszyć przed weekendowymi mrozami.

W okolicy ja pierwszy wjechałem w pole, ale po południu już jeździli inni  

Zboza sieje sie gora do polowy kwietnia, kto sieje w maju to d*pa nie rolnik. Spodki plonu masakryczne optymalnie koniec marca poczatek kwietnia na slasku

songo

    -  za mało jeszcze  widziałeś   nie raz się siało  po połowie kwietnia  bo   trzymała zima  np 2013 rok. A niektórzy  siali  w Maju.  I plony były  bardzo dobre.

Ci co zasieją w mają mogą mieć lepszy plon niż ci co zasieją w marcu na w mrozy bo "muszą być pierwsi"

Ale znowu optymalny termin dla mojego regionu na siew pszenicy to 15-17 marzec a w tym roku mozna sobie co najwyzej w doniczce jeczmienia dla baranka zasiac

Zawsze przed swietami sie wychodzilo w pole ale w tym roku czarno to widzę , nawet z nawozem chyba nie wjadę .

Maszyny i czlowiek dostaną w kosc bo gdy juz bedą warunki to prace będą intensywnie trwaly

Nie ma się co sprzeczać...i tak jesteśmy zależni od pogody. Jednego roku da się szybko wyjechać innego przystawi z pogodą i nie zrobisz nic póki nie obeschnie... Ja jak siałem owies to też zazwyczaj było tak że byłem pierwszy w okolicy bo jak tylko dało się wjechać(ale nigdy nie paplałem się w błocie) to siałem  i nigdy nie żałowałem W  tym roku owsa pewnie siał nie będę  tylko dopiero soję a z tym trzeba będzie jeszcze poczekać...  

Z nawozami długo czekał nie będę o ile pogoda pozwoli zaraz po tym ataku zimy będę działał...W tamtym roku siałem 21 marca...a były lata że siałem początkiem marca albo jeszcze w lutym...wszystko zależy od pogody...tego niestety nie przeskoczymy a w błocie paplać się nie mam zamiaru  

ja nawozy myślę wysiać ostatni dzień mrozów co mają jutro nas złapać

Ja jeszcze nawozów nie mam na podwórku  ale myślę coś w tym tygodniu ogarnąć i jak będą zapowiadać  poprawę pogody to też po przymrozku będę działał  

Po przymrozku o ile najpierw nie spadnie snieg i zabezpieczy ziemie przed mrozem , bo jesli tak bedzie to nie wjedziemy .

W 2014 sialem 17 lutego nawoz na rzepak , bylo zimno ale zima juz nie powróciła .