Schaffer 2034

zawsze chciałem tak spróbować ale strach że progi powgniata i szkody się narobi :-D

progi jak na 21 lat zdrowe to spokojnie można działać całą podnosiłem i nic się nie działo tylko podkładałem drewniane klapki

Kładziesz klapki w miejscach gdzie podkladasz lewarek i bez obaw możesz podnosić.

A nie lepiej szyby pootwierać i za dach złapać ?

Jadę ałdi w elpedżi jestem panem całej wsi

@Rolnik1973 Mam nadzieję że Ty jako Polak Patriota jeździsz passatem ?

Nigdy passata ani tico, jeżdżę trochę lepszą bryką

pochwal się czym się wozisz :D

,,łon" sie buja volvo taki patriota

A gdzie tam, szerszeniem pomyka, jak na patriotę przystało :D

niestety nie LPG tylko 1.9 TDI:D większy prestiż:D

Opłaca się zmieniać koła nie lepiej całego wymienić :D

Nie warto sprzedać bo dobrze utrzymany bez rdzy A dostanę za niego grosze chociaż wiem co mam:)

masz rację, lepiej zainwestować w jakąś maszynę, która w przeciwieństwie do samochodu zarobi na siebie:)

zima ma być jeszcze

dobre auto=lepsze bezpieczeństwo komfort i prestiż

lukasz dodaj, że prestiż to musi być Audica albo Beemka najlepiej z Niemiec po helmucie co tylko do kościoła jeździł i to tylko w lecie :D inna marka prestiżu na wsi nie będziesz miał, nawet jakby to był nowy samochód typu Fiat, Dacia itp a tak na poważnie to każdy jeździ tym na co go stać, bo nie sztuka kupić auto za 100 tys a potem płacz bo mnie nie stać żeby go naprawić albo opłacić raz w roku OC. Takich ananasow już znałem co się rzucili na bmw a potem zamawiali chińskie części z allegro co się po miesiącu rozlatywaly bo na porządne nie było stać..

Każde auto jest dobre w swoim przedziale cenowym. Marka to tylko kwestia gustu. Jedni jeżdżą drogimi autami drugim starcza tanie. Moim zdaniem auto z przedziału 20-30 tys starczy

Też jestem zdania że więcej na auto niż 20 tyś zł szkoda wydawać... Tyle lat woziłem się autami i za 2, 5 czy 10 tyś zł że naprawdę śmiem twierdzić iż nie widać różnicy, co się miało popsuć to się popsuło w każdym nie zależnie od wydanej kwoty na auto. A osobiście 3ch marek a nawet 4ch bym nie kupił... mianowicie VAGa, Opla, BMW i Mercedesa... co króluje na wsiach VAG

zalezy tez jakie przebiegi robi sie rocznie

Ja kręcę ok 70 tyś km rocznie i wolę kupić auto powiedzmy od właściciela z udokumentowanym przebiegiem do 150 tyś km dokręcić do 300 tyś km i sprzedać. Wymieniam auto średnio co 2, 3 lata. Tracąc na tym nie wiele. Kupując powiedzmy nówkę za 60 tyś zł, dokręcając ją do 300 tyś km i sprzedając po 5ciu latach nie wiem czy dostanę za nią 20-25 tyś zł. ASO za wymianę oleju życzy sobie ok 700-900zl, rozrząd w ASO ok 3500zl, AC musi być i przy moich wszystkich zniżkach wyliczyli mi ok 2500zl na rok. Dodatkowo za gotówkę nie kupię czyli jakiś leasing czy kredyt i już kolejna dyszka w plecy na odsetki - byłem w salonach pytałem. Wolę jeździć używką ale swoją nie bankową...

Luke16 Mi chodziło bardziej dla typowego gospodarstwa w Polsce to auto 20-30 tys to standard. Nie za stare komfort dobry awaryjność normalna. Przy droższych autach widać wielka różnice. Np auto za 100tys a auto za 10-20 przecież to już przepaść. Przetestuj kilka aut o różnych wartościach to zauważysz różnice
No jak robisz 70 tys rocznie to nie opłaca się kupować drogiego auta.

70 tys rocznie to sporo, biorac pod uwage to ze 10 letni passat z niemiec ma 180 tys

70 tys rocznie to okolo 200 km dzienie to prawie jak kurier jakis az sie wierzyc nie chce

Też chciałem pisać że to 200 dziennie. Odlicz niedzielę i święta to w tygodniu cały czas trasa. Teraz też piszesz z auta pewnie :D
I znajdź mi dobre tanie auto co ma rzeczywiście 150tys km. Trzeba położyć grubsze pieniądze