Prawo Jazdy C+E

Zapytali kiedyś znanego chirurga jak to jest wykonywać najważniejszy zawód świata, obarczony prawie największym ryzykiem, wiecie co odpowiedział? Odpowiedział-nie wiem, nigdy nie byłem kierowcą tira

Znajomy jeździ na tirach i mówi, że jest coraz gorzej. Kierowców brak, duzo Ukraińców jeździ ale to podobno cyrki z nimi są. Ogólnie robota syf, i tak jak piszecie dzisiaj ktoś ogarnięty zarobi niewiele mniej w normalnej pracy, ale to też zależy od regionu.

Kumpel jeździ, miesiąc w trasie, czasami trochę dłużej i jako świeży kierowca bez żadnego doświadczenia zarabia ok. 8000. Zdobędzie doświadczenie to dostanie ok. 10000. Popracować tak z rok/dwa, postawić dom i szukać pracy na miejscu. Tylko podobno potem ciężko się do mniejszych zarobków przyzwyczaić

Ja zrobiłem prawojazdy za swoje, nikt mi nie dołożył. za prawko wyszło ze wszystkim coś ok 8tyś. c+e + przewóz rzeczy. Pracuje w de i prawko prawie w miesiąc się zwróciło. jeżdżę już pół roku i nie narzekam, system 3-1, 25 dni urlopu także luzik :)

37 minut temu, Firewall88899 napisał:

Znajomy jeździ na tirach i mówi, że jest coraz gorzej. Kierowców brak, duzo Ukraińców jeździ ale to podobno cyrki z nimi są. Ogólnie robota syf, i tak jak piszecie dzisiaj ktoś ogarnięty zarobi niewiele mniej w normalnej pracy, ale to też zależy od regionu.

Mówili ostatnio w tv, jakiś Ukrainiec tirem spowodował wypadek pod koniec zeszłego tygodnia, ileś osób rannych, jakieś trupy, i sk***ysyn wydmuchał ponad 5promili, dla takiego tylko kara śmierci, ile trzeba walić dni żeby tyle wydmuchać? Kiedyś też miałem ostra zajawkę robić c+e, dzięki Bogu młodo się ożeniłem i żona mi to z głowy wybiła. Teraz pracuje na parku logistycznym, widzę co się dzieje, i powiem tyle mądrą żonę mam. Szczać w butelkę i sr** w reklamówkę to dla mnie za dużo. 

Ale ja jeździłem 3 lata

Nad czym się tu teraz rozwodzicie ? Ktoś lubi jeździć to będzie jeździł , inny nie zrobi prawka bo jeździć chciał nie będzie . Ja nie zrobiłem , teraz bardzo żałuję. 

Gratuluje.

Ja mam praktycznie cały alfabet ale dopóki mnie zycie nie zmusi za fajere wsiadać nie zamierzam . Specyfikacha tej pracy jest typowo dla kawalera. I tu ktos trafnie stwierdził że po czasie trudno wysiąść z tej budy na kółkach. Czlowiek w domu nie czuje sie jak w domu bo dom to ciezarowka

To fakt, że człowiek trochę dziczeje jak 24h na dobę siedzisz w ciągniku to potem w domu czujesz się jak intruz. Napewno ta praca to ciężki kawałek chleba, a czy kasa jest duża to już niech sobie każdy odpowie.

witam też jeździłem parę lat tylko w koło komina po Polsce woziłem spirytus z byłych gorzelni po był polmosach prawie codziennie w domu i kiedyś się jeździło po innych stawkach np. na ADR każdy km był warty zawsze 2.5 litry paliwa i wtedy szło zarobić nie było inspekcji nie było viatola a później byle ktoś sobie kupił samochód cysterną i zaczęli opuszczać stawki o połowę zaczęli spać w kabinach wiec sprzedałem ten złom bo aby się tak poświęcać i spać poza domem to trzeba zarobić a nie mielić km i wyjść na zero. nie ma co się chwalić i cieszyć prawkiem c +e to jest dno i wstyd spać w budzie i nawet rodziny nie założyć a jak ktoś założy rodzinę to przeważnie dochodzi do rozwodów z różnych powodów np kobieta nie wytrzyma samotności lub jak się przyjeżdża co 2 tygodnie po pewnym czasie para nie ma wspólnego języka. Dużo by tu pisać to jest przesrany zawód i współczuję z całego serca tym co jeżdżą życie wam zleci w budzie nie będziesz widział jak dzieci ci dorosną masakra jakaś. Lepiej do łopaty niż w to gów... wejść. Ku przestrodze. Nie marnujcie sobie życia bo jest z krótkie.

damianzbr napisał:

Kierowcy to minimum powinni zarabiać po 10-14 tys. na rękę. Udokumentowane, co 6 dni obowiązkowa wizyta w domu. Stawki minimalne UE powinna podnieść o 300% i wprowadzić zakaz pauzy 24 na parkingu nawet w PL. 24 h tylko na bazie udokumentowane.

Skończyło by się dziadostwo i jeżdżenie po zaniżonych stawkach. Pajace myślą że na swoim to będzie panisko kupi szrota, roboty nie umie sobie ogarnąć i idzie pod spedycję za darmo jeździć, jak mnie tacy wkurw.. A spedycje nie lepsze skoro mają pajaców za darmo jeżdżących to frachty w razie jak nieraz chcą odsprzedać ładunek to też najlepiej za darmo jak by im ktoś zawiózł.

Jak by firmy musiały płacić po 10 - 14 tyś kierowcy nikt by nie myślał aby na swoją rękę kupować auto i robić dziadostwo.

PL firmy transportowe wyglądają tak, obsada kierowców: Brat, szwagier, ojciec, teść i niedługo może teściowa. Niby firma ale bez możliwości rozwoju bo nie kupi dodatkowych 10 aut bo nie znajdzie kierowców. A nie podniesie zarobków dla kierowcy bo biznes będzie nie opłacalny i koło się zamyka.

 

 

Teraz tak mówisz a ciekawe ile ty byś zapłacił gdy byś miał ciężarówki 11tys ? Stawki są jakie są powiem że znam temat bo jeden szwagier jeździ już ponad 30lat a drugi ma swoje tiry pozatym okolica Łukowa to cała masa ciężarówek a zobacz ile jest żon kierowców które nigdzie nie pracują a mają samochody i domy które się wyróżniają , pozatym jak ciebie wyższa wypłata kierowcy stuknęła by po kieszeni gdy byś sprzedawał zboże qq lub chciał coś kupić wyższe stawki wszystkie towary droższe . Można by wiele wyliczać ale trzeba pamiętać że kij ma dwa końce za prace na roli też powinniśmy dostawać wiele więcej a nie dostajemy.

Pokaż mi takiego co powie że nie powinien więcej zarabiać. Każdy z kim byś nie gadał powie że tamten to ma lepiej, a jemu już dawno się podwyżka należy. A najgorsi są ci prywaciarze co zatrudniają po kilka osób, z takim nie zależnie od branży co byś nie gadał to u niego każda rozmowa schodzi do tego jak go podatki dobijają, jak go pracownicy okradają, ile to przez ostatnie lata do tego biznesu dołożył. Po czym najczęściej odbiera telefon (taki za 2-3tys.zl), wsiada w nową Q7, jedzie po żonę do kosmetyczki, i jadą na obiad do restauracji, bo gotować się starej nie chce, bo wstała dziś o 10 i zmęczona jest. 

Z tymi psełdobiznesmenami to też jest różnie zatrudniają na czrno i nie płacą na czas szukają naiwnych u szwagra kierowca na firance zarabia od 6tys w górę głównie skandynawia .

My rolnicy mamy najgorzej pod tym względem, że jeżeli coś kupujemy to cenę dyktuje sprzedawca, ale jak sprzedajemy swoje produkty, to cena jest dyktowana ale nie przez rolnika i to jest najgorsze i niesprawiedliwe i tak musimy ciągnąć ten wóz. Co do kierowców CE to im nie zazdroszczę szwagier jeździ kupę lat i wiecznie go nie ma w domu, a dzieci już dorosły.

27 minut temu, slawek74 napisał:

 

Teraz tak mówisz a ciekawe ile ty byś zapłacił gdy byś miał ciężarówki 11tys ? Stawki są jakie są powiem że znam temat bo jeden szwagier jeździ już ponad 30lat a drugi ma swoje tiry pozatym okolica Łukowa to cała masa ciężarówek a zobacz ile jest żon kierowców które nigdzie nie pracują a mają samochody i domy które się wyróżniają , pozatym jak ciebie wyższa wypłata kierowcy stuknęła by po kieszeni gdy byś sprzedawał zboże qq lub chciał coś kupić wyższe stawki wszystkie towary droższe . Można by wiele wyliczać ale trzeba pamiętać że kij ma dwa końce za prace na roli też powinniśmy dostawać wiele więcej a nie dostajemy.

Sławek ja mam ciężarówki. Jak by była wymagana pensja na poziomie to pseudo biznesmani nie szli by na własną rękę i nie zaniżali by stawek bo oni nie liczą swojej pensji jako koszt.

Co drugi mój znajomy co jest kierowcą ciągle mnie dopytuje jak tam w biznesie bo ma chęć iść na własną rękę... Każdy z nich ma już prawie uzbierane na skład lepszy gorszy i oni na siłę chcą własną firmę otwierać bo mówią że dziada nie będą dorabiać przez całe życie, że na swoim to pewno kokosy. Nie ważne czy sam jeździsz czy kierowca licz 7 tyś. jako koszt co miesiąc a zobaczysz że nie jest tak różowo.

Jak by stawki kier. wzrosły to większość moich znajomych co teraz chce się wpakować w bagno jakim jest transport, nawet by nie śniła aby kupować własne auto.

 

Tak jest za granicą w każdej branży. Tam nie masz firm usługowych z 1 sieczkarnią i jedną przyczepą zbierającą. Bo tam więcej zarobisz jako pracownik w kombinacie usługowym niż dziadować z jedną używaną sieczkarnią.

Tam więcej zrobisz jako pracownik w autoryzowanym warsztacie niż jako właściciel jednoosobowego warsztatu w stodole.

Tam więcej zarobisz jako kierowca ciężarówki niż właściciel firmy transportowej z jednym czy dwoma autami.

Czyli masz kolego impas, chcesz zapłacić pracownikowi więcej żeby nie szedł na swoje, a jednocześnie płacąc mu więcej przyblizasz go do uskladania odpowiedniej kwoty na własny zestaw i do odejścia, i jednocześnie zrobienia ci konkurencji.

Znam kilku kierowców co pokupili swoje auta a potem dołek i szybko posprzedawali .

Teraz byliśmy z żoną kupić truskawki na dżemy. Na facebooku się ogłaszają dziewczyny i chłopaki to pojechaliśmy. Identyczna sytuacja, każdy nasadził truskawek a płacz że nie ma komu zbierać. Gdyby był jeden czy 4 plantatorów na woj. który ma 500ha truskawki. To by zapłacili za zbieranie taką kwotę że pewnie w wolny długim weekendem sam rekreacyjnie bym se pojechał zamiast leżeć u szwagra i piwsko chlać. Truskawka byłaby w cenie i za zbieranie kokosy by płacili. A tak to tyle co najbliższa rodzina zbierze reszta zgnije na polu.

Wiadomo każda ta sytuacja odbije się na konsumentach. Ale tak już jest na zachodzie, tam nie zmienisz klocków hamulcowych w stodole u pseudo mechanika za 30 zł. Tylko w autoryzowanym warsztacie za 300euro!! i nie kupisz swojskich truskawek łubianka za 10zł

I tam ludzie mają i godziwy pieniądz i czas dla rodziny i urlop i wakacje 2 razy do roku, mniej stresu i wszystko lepiej zaplanowane bez gonitwy o każdą złotówkę.

Edytowane 3 Czerwca 2018 przez damianzbr

W rolnictwie też jest pełno pseudo biznesmenów handlarzy, co sam się nie narobi a kasa spływa do kieszeni i się śmieje z rolników że zapier.. na niego. Niestety tak to funkcjonuje kto cwany to zarabia na ludzkiej robocie i naiwności.

11 godzin temu, bratrolnika napisał:

Czyli masz kolego impas, chcesz zapłacić pracownikowi więcej żeby nie szedł na swoje, a jednocześnie płacąc mu więcej przyblizasz go do uskladania odpowiedniej kwoty na własny zestaw i do odejścia, i jednocześnie zrobienia ci konkurencji.

Głupie rozumowanie. Jedź do niemiec, zatrudnij się w VW na wysokim stanowisku, jeśli pensja twoja będzie bardzo wysoka to czy ty zaczniesz rozważać odejście z pracy w celu otworzenia własnej fabryki pod szyldem VW-junior POLANDIACebulandia?

Ja bym pieścił swą fabrykę (pracodawcę) aby mi jak najdłużej dawała wysoką pensję, urlopy i spokojną głowę codziennie od 17:00 - 08:00 zamiast myśleć jak tu by jej konkurencję utworzyć.

Cebulactwo przemawia twoimi ustami....

Teraz jest dużo młodych kierowców którzy będą jeździć za każdą stawkę.Starzy wyjadacze mają właśnie gorzej bo bo jak mu nie pasuje to na jego miejsce czeka już wielu innych.

9 godzin temu, damianzbr napisał:

Głupie rozumowanie. Jedź do niemiec, zatrudnij się w VW na wysokim stanowisku, jeśli pensja twoja będzie bardzo wysoka to czy ty zaczniesz rozważać odejście z pracy w celu otworzenia własnej fabryki pod szyldem VW-junior POLANDIACebulandia?

Ja bym pieścił swą fabrykę (pracodawcę) aby mi jak najdłużej dawała wysoką pensję, urlopy i spokojną głowę codziennie od 17:00 - 08:00 zamiast myśleć jak tu by jej konkurencję utworzyć.

Cebulactwo przemawia twoimi ustami....

nie muszę jechać do Niemiec, dokładnie to co opisałeś robię w Polsce-mam dobrą pensję, nie za dużo roboty, wypłata zawsze pierwszego, i godziny pracy 8-16 pon-pt, urlop kiedy chcę, iść na swoje-po co, żeby nie wiedzieć co to praca mniej niż 10 godzin, wolne soboty i czy jakikolwiek tydzień urlopu, dziękuję, zostaję tu gdzie jestem

uzasadnij proszę czemu "cebulactwo" przeze mnie przemawia, wyraziłem swoją opinię, i wydaje mi się że jest ona prawdziwa

damianzbr napisał:

11 godzin temu, bratrolnika napisał:

Czyli masz kolego impas, chcesz zapłacić pracownikowi więcej żeby nie szedł na swoje, a jednocześnie płacąc mu więcej przyblizasz go do uskladania odpowiedniej kwoty na własny zestaw i do odejścia, i jednocześnie zrobienia ci konkurencji.

Głupie rozumowanie. Jedź do niemiec, zatrudnij się w VW na wysokim stanowisku, jeśli pensja twoja będzie bardzo wysoka to czy ty zaczniesz rozważać odejście z pracy w celu otworzenia własnej fabryki pod szyldem VW-junior POLANDIACebulandia?

Ja bym pieścił swą fabrykę (pracodawcę) aby mi jak najdłużej dawała wysoką pensję, urlopy i spokojną głowę codziennie od 17:00 - 08:00 zamiast myśleć jak tu by jej konkurencję utworzyć.

Cebulactwo przemawia twoimi ustami....

jak byś zapłacił więcej swoim kierowcom to szybciej by na te składy pouzbierywali i pokupowali swoje sprzęty i d cię kopnęli pomiętaj to jest polska .

Sławek żeby ciągnąć taką mikro firmę trzeba mieć głowę na karku, już widzę jak kupują sobie składy za pensję, druga sprawa że jak przewoźnik dobrze płaci i jest w porządku to i kierowca inaczej podchodzi. A co do przewoźników z Łukowa to nie mają chyba dobrych opini, przynajmniej te większe firmy,

Piotrek za każdą stawkę to młodzi kierowcy robią 1 lub 2 kursy i dopiero widzą jaki to chleb jest, mam siostrzeńca co jeździł u Niemca w DHL chłopak 25lat i jak powiedział ,, jak jeździsz to żyjesz jak pies-spisz w budzie i odlewasz się na koło''  to ciężki kawałek chleba ja kierowcom nie zazdroszczę niech zarabiają jak najlepiej.

A Michałowi z fotki gratuluję i życzę dobrej i płatnej pracy no i szerokości

bratrolnika nie zrozumiałem pierwszej twojej wypowiedzi. Ta druga rozwiała wątpliwości. Opinia którą wyraziłeś jest jak najbardziej zbieżna z moimi poglądami.