Case Puma 165

Co tu się stało 

Czeska przyczepa potłukła amerykański ciągnik, ja myślę że był najazd na tył przyczep przez co zerwało zaczep i poszła na ciągnik....

ło kurwele,ale przyczepa cała a w ciągnika trzeba będzie kabinę poprawiać.ale dość ciekawa sytuacja

Powymyślali te durackie prędkości dla traktorów to taki efekt, traktor przyhamował a przyczepa nie zdążyła i cały pic, przy 25 km/ h tego by nie było, no ale żeby od chłopa wydoić kasę to dali 40 km/ h i chłopy już traktory mieniają i biznes kwitnie

To nie od hamowania, musiało albo zaczep wyrwać albo się przyczepa wyczepiła.

Gdy ciągnik hamował, bo skręcał w prawo, wysunął się zaczep z szyny do góry i został przy ciągadle, a przyczepa po kole ciągnika wjechała na niego. Szkoda, taki pech.

Parę dni temu znajomy w mojej okolicy miał podobną przygodę tylko wyglądało to dużo gorzej. Jechał chyba dwuletnim Steyrem coś ok 160 KM. z dwiema przyczepami (stare ale zadbane D47) pełnymi zboża. Jechał raczej ile fabryka dała i na łuku drogi musiał wykonać nagły manewr plus hamowanie...no i efekt taki, że ciągnik leżał roztrzaskane na boku, pierwsza przyczepa rozerwana na dwie części a druga chyba bez strat i nawet się nie wywróciła. Znajomy wylądował w szpitalu na obserwację bo był mocno poobijany...tak,że jak pisze @Rolnik1973 to jest w tym dużo prawdy. Kupujemy te szybkie ciągniki i cieszymy się z szybkich przejazdów ale w sytuacjach awaryjnych praw fizyki się nie przeskoczy a im szybciej przemieszcza się masa tym ciężej nad nią zapanować.

1 godzinę temu, Rolnik1973 napisał:

Powymyślali te durackie prędkości dla traktorów to taki efekt, traktor przyhamował a przyczepa nie zdążyła i cały pic, przy 25 km/ h tego by nie było, no ale żeby od chłopa wydoić kasę to dali 40 km/ h i chłopy już traktory mieniają i biznes kwitnie

dopóki nie sprubujesz to się nie dowiesz jaka to frajda , ja to patrząc po sasiednich gospodarstwach już załuję że nigdy się mi nie uda ta sztuka , w wielu sytuacjach to nieoceniona pomoc takie szybkie przejazdy transportowe 

58 minut temu, matiz955 napisał:

Gdy ciągnik hamował, bo skręcał w prawo, wysunął się zaczep z szyny do góry i został przy ciągadle, a przyczepa po kole ciągnika wjechała na niego. Szkoda, taki pech.

jeśli to co widzę nad kabina to jest dyszel to nie widzę tam tego zaczepu od ciagnika chyba że w powietrzu się urwał lub o coś zaczepił i obleciał 

@Matii385 kabina cała? słupki tylne nie pokrzywione ? czy zerwało ją tylko z poduszek?

teoretycznie przy prędkości 40km ma do wuchamowania ciężar dwa razy tyle co przy 20, kiedyś naklejali naklejki na przyczepach i innych maszynach z prędkością maksymalna i nieraz było 25km na godzinę. jak ma AC to pół biedy koledzy

Chwila nieuwagi, lekka nadgorliwość na drodze i splot pewnych zdarzeń i mamy tragedię. Mówicie tu o połączeniu ze starymi przyczepami, który nie były dostosowane do dzisiejszych standardów. Sami ciągamy 2 x metal tech 8 ton i na hamulcach dwuobwodowych świetnie przyczepy najpierw hamują a dopiero ciągnik i zestaw bardzo stabilnie się na drodze zachowuje. 

kolego a. a jednoosobowych to inaczej? zawsze pierwsza ma przyczepa zahamować bo inaczej ci w dupę wjedzie

D732 tez jak im przy 40 km/h depniesz to zaraz stoją i ciągną nowy ciągnik 😀

najważniejsze żeby pierwsza przycze która za zwyczaj jest większa lub taka sama miała hamulce

3 godziny temu, konteno napisał:

jeśli to co widzę nad kabina to jest dyszel to nie widzę tam tego zaczepu od ciagnika chyba że w powietrzu się urwał lub o coś zaczepił i obleciał 

przyjrzyj sie dobrze na powiększeniu -zwisa zaczep od ciągnika zaczepiony w uchu zaczepu przyczepy 

AJ ale to co coś nie tak było albo nie zaryglowany do końca na szynie zaczep 

 

Są szczęścia w nieszczęściu najważniejsze że wszyscy cali , ot taki przypadek u sąsiada żniwa pośpiech bolec ot jest bo jest 360  z d 47 parę kursów ale raz nie pykło a zaczep na sprężynie to do góry skacze zawsze no i wyjeżdzał od siebie na drogę on skręcił a przyczepa prosto poszła w pole aż do krzaków ze 100 m ,dobrze że nikogo nie było ...

Na tych zdjęciach widać wyraźniej zaczep. Jak by ktoś nie wiedział to ciągnik należał do firmy: 

Nieryś usługi rolnicze. 

Ciekawe czy go odbudują czy na szrot pójdzie... Dobrze tylko że chłopakowi nic się nie stało.

Po co od razu rzucasz czyj to był ciągnik....

Pewnie nie słyszał o RODO

3 godziny temu, Elektro2015 napisał:

Pewnie nie słyszał o RODO

a co ma rodo do nazwy firmy ? przecież nie przetwarza ich danych osobowych bo firma nie jest osobą

7 godzin temu, zetorlublin7341 napisał:

kolego a. a jednoosobowych to inaczej? zawsze pierwsza ma przyczepa zahamować bo inaczej ci w d*pę wjedzie

jak Grzesiowi z RSŻ, dyszel skrzywiło w nowej przyczepie

a propo fotki, jakim cudem się zaczep wypiął?

prędkość zrobiła robotę. Każdy w sezonie się stara za***rdalać ,na ile to możliwe. Ale mieć trochę wyobraźni ,nie zawadzi.

 

 

Nie ma to jak MTZ-cikiem na pół gazu i wszędzie doleci. 

prędkość swoje ale zauważcie że to na lekkim zakręcie było, być może coś pod koła wyskoczyło gościowi i taki efekt, ja obstawiam że coś poszło z hamulcami u przyczepy i z tad takie coś, parła na ciągnik następna na nią i wyrwały zaczep, dziwne że się dyszel nie skrzywił, być może materiał lepszy niż na traktorze

17 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

Powymyślali te durackie prędkości dla traktorów to taki efekt, traktor przyhamował a przyczepa nie zdążyła i cały pic, przy 25 km/ h tego by nie było, no ale żeby od chłopa wydoić kasę to dali 40 km/ h i chłopy już traktory mieniają i biznes kwitnie

słabo jesteś zorientowany bo teraz ciągniki jadą 50-60 a nawet 80 km na godzinę. mój zetór z 197x ma skrzynie co pozwala jechać 40 km/h.  no i jak germański kombajn z hederem 6-8m mi kosi na polach kilka km od domu to ledwo się wyrabiam.  w dzisiejszych czasach o to chodzi.  więcej i więcej albo jest druga droga 

 

Pewien amerykański biznesmen wybrał się do Meksyku. Będąc w wiosce na wybrzeżu, w małym porcie spotkał rybaka, który wrócił z ładunkiem bardzo dobrej jakości tuńczyka. Amerykanin zagadnął go:
– Ile trwały twoje dzisiejsze połowy?
– Och, niezbyt długo.

– A co robisz z resztą czasu?
– Śpię do późna, spędzam czas z moją żoną i dziećmi, chodzę na spacery, sączę wino i gram na gitarze z moimi amigos. Jestem bardzo zajętym człowiekiem, senor.
– Słuchaj, jestem doświadczonym człowiekiem biznesu i radzę ci, żebyś zaczął łowić więcej ryb.
– Po co mi więcej ryb?
– Po to, żebyś zarabiał więcej pieniędzy.
– A po co mi pieniądze, senor?
– Żebyś mógł kupić większą łódź i łowić jeszcze więcej ryb. A z zysków mógłbyś kupić więcej łodzi i zatrudniać rybaków. Dzięki temu mógłbyś otworzyć przetwórnię ryb, kontrolując zarówno surowiec, jak i produkt, a potem przenieść się do Mexico City, a może nawet do Nowego Jorku. Byłbyś człowiekiem sukcesu!
– Ile czasu by mi to zajęło?
– Jakieś 10-15 lat.
– Acha. To dość długo.
– Posłuchaj, wtedy przychodzi najpiękniejszy moment. Sprzedajesz dobrze prosperującą firmę i zarabiasz miliony, miliony dolarów!
– Miliony? A po co?
– Po to, żebyś mógł się wyprowadzić do nadmorskiej wioski, by spać do późna, spokojnie spędzać czas ze swoją żoną i dziećmi, chodzić na spacery, sączyć wino i grać na gitarze ze swoimi amigos….

16 godzin temu, sebe1033 napisał:

przyjrzyj sie dobrze na powiększeniu -zwisa zaczep od ciągnika zaczepiony w uchu zaczepu przyczepy 

AJ ale to co coś nie tak było albo nie zaryglowany do końca na szynie zaczep 

 

...

na tle drzewa ciężko się dopatrzyłem po długim  namyśle @zbyszekbrzuze dał lepsze ujecia i rozwiał watpliwości 

coś mi sie wydaje że również wpływ mogło mieć to że oko dyszla i zaczep były przy ciągniku na wyższej wyskokości od ziemi niż mocowanie dyszla do przyczepy 

Ciągnik duży, zaczep jak do 60 konnego i co tu się dziwić że wyrwało bolce. zaczep taki jak powinien być za drogi i tak to właśnie jest. Do tego nie sprawne hamulce bo biegiem niema kiedy serwisować, za tanio się pracuje. Taki efekt domina.