Ursus C-360 i kultywator

Żadnych szkód nie wyrządziłem, nie moja wina że na drodze gruntowej wyrobilo się błoto

Dnia 26.09.2018 o 21:40, Mich9 napisał:

Śmiejcie się ale jazda z siewnikiem po nocy lub inną maszyna co zasłania światła , nawet agregat co jest nieoświetlony , to koguty potrafią uratować tyłek, szczególnie na krętych nie oświetlonych drogach.

I w czym ci ten kogut niby pomógł.... Przy pierwszym lepszym skręcie w lewo dostałbyś strzał od tira i by się skończyło te pieprzenie głupot o ile w ogóle byłoby co z ciebie zbierać 

Departament napisał:

Dnia 26.09.2018 o 21:40, Mich9 napisał:

Śmiejcie się ale jazda z siewnikiem po nocy lub inną maszyna co zasłania światła , nawet agregat co jest nieoświetlony , to koguty potrafią uratować tyłek, szczególnie na krętych nie oświetlonych drogach.

I w czym ci ten kogut niby pomógł.... Przy pierwszym lepszym skręcie w lewo dostałbyś strzał od tira i by się skończyło te pieprzenie głupot o ile w ogóle byłoby co z ciebie zbierać 

Dobry kogut trochę świeci, przed zakrętem go widać, jak jeździsz dużo samochodem wieczorami czy w nocy to powinnes wiedzieć o co chodzi, wystarczy sama świadomość kierowców że należy zwolnić i bardziej uważać, gdy go nie ma włączonego to gnają na łeb na szyję, podczas dnia nie ma sensu go używać, ale może nie raz tyłek uratować. Lepiej zapobiegać.

jeszcze mielicie temat?

Ten departament to nie zły swir jest xDD

To tak jak cofanie na awaryjnych - weź i wymyśl gdzie on skręci... Masz belkę to masz pozycyjne na odpowiedniej szerokości i i widoczne kierunkowskazy. Żółty kogut tylko wkur... kierowców. Żeby on był choć na wystającym elemencie jak w gabarytach. Kogut najczęściej tworzy pole siłowe z dachu. Niestety.

albo jak się nie raz holują,też na awaryjnych zbliża się zakręt a tu się zastanawiasz gdzie chce skręcić

No jak gdzie ? Jak na awaryjnych to w obydwie strony .