redlice Cross

Wszystkie były napawane?

Tak.

Ta 2 od prawej  jeszcze nie zakładana.

Reszta zakładane, ale  będą jeszcze raz napawane, bo przy wymianie wszystkich te mniej się wytarły.  Z tyłu były. 

Edytowane 1 Listopada 2018 przez tomek73

Mógłbyś jakoś podsumować kwestię napawania? Żywotność x2 czy x3?

W tym roku  napawaną zrobiłem po rzepaku, uprawa pod pszenicę  40 ha, jak napawanie  sie skończyło to 5 cm  redlicy starczyło na 6 ha i musiałem do domu zjechać. 

W tym roku  sachara u nas. 

 Ja napawuję 3 elektrodami, po 1,5 na dziub a 1,5 reszta. Po napawaniu  jak redlica zrobi się ciemniejszo czerwona to wkładam do wody i hartuję. 

Zmierzone  55 HRC elektrody mają w opisie 65 hrc. 

 Napawałem już z 50 sztuk i tylko jedna  w tym roku mi pękła, po uderzeniu w kamień.

Edytowane 31 Października 2018 przez tomek73

Fajne było by porównanie napawanych i nie napawanych

Nie napawane szkoda zakładać  z napawanymi. 

Dwa lata temu miałem bardzo twardy materiał napawany,  ale 16 mm gruby, palnik z plazmy  nie przepalił, tarcza  z fleksa  porysowała. Powycinałem na wodzie takie elementy i naspawałem na te redlicę.

Efekt był taki że w spalaniu 2 litry/ha więcej, a  w rzepaku ciągnik  zszedł do 6 km i stanął, 170 km nie miał przyczepności, podskakiwał i po robocie. W pszenicy szedł bo było mokro ale w rzepaku nie było szans. Pytanie czemu.

Otóż pod redlicą wyszła stopa która miała  7-8 cm i ona hamowała wszystko i agregat nie mógł się zagłębić. 

Skoro nie mógł się zagłębić, to skąd opory pracy?

 

Nie mógł  się zagłębić tyle ile chciałem, miał na 25 i tak go trzymałem. 

46 minut temu, tomek73 napisał:

Nie napawane szkoda zakładać  z napawanymi. 

Dwa lata temu miałem bardzo twardy materiał napawany,  ale 16 mm gruby, palnik z plazmy  nie przepalił, tarcza  z fleksa  porysowała. Powycinałem na wodzie takie elementy i naspawałem na te redlicę.

Efekt był taki że w spalaniu 2 litry/ha więcej, a  w rzepaku ciągnik  zszedł do 6 km i stanął, 170 km nie miał przyczepności, podskakiwał i po robocie. W pszenicy szedł bo było mokro ale w rzepaku nie było szans. Pytanie czemu.

Otóż pod redlicą wyszła stopa która miała  7-8 cm i ona hamowała wszystko i agregat nie mógł się zagłębić. 

nie szkoda zakładać tylko trzeba mieć parę sztuk na zamianę by wymienić w polu jak nienapawane nie starczy na jeden wyjazd w pole

2 godziny temu, tomek73 napisał:

Tak.

Ta 2 od lewej  jeszcze nie zakładana.

Reszta zakładane, ale  będą jeszcze raz napawane, bo przy wymianie wszystkich te mniej się wytarły.  Z tyłu były. 

A co z drugą od prawej ??

Oj pomyliłem się,   miało być druga od prawej  to napawana i nie zakładana. 

co to znaczy że napawane, na nowe redlice?

Tak Kupowałem nowe zwykłe redlicę po 50 zł i napawałem 3 elektrodami. Owszem mogłem kupić napawane elektrodą ale kosztowała 80-90 zł i  jak było pół elektrody napawania to wszystko. 

Teraz kupuję  napawane i z  węglikiem. https://www.olx.pl/d/oferta/dziob-redlicy-zeba-cx-unia-cross-warynski-napawane-au-2065-CID757-IDFwT13.html#0bbc244d01

Powiedzmy takie po 130 były, teraz pewnie z  170 zł  i po 25-30  ha napawauję powyżej weglika, bo sam  węglik wytrzymuje z  90-100  ha ale wyciera  redlicę na węglikiem i węglik odpada. 

2-3 razy potrafie napawać. 

Podstawowa zaleta z węglikiem że zawsze trzyma  ustawioną głębokość.