Budowa obory

może beton z dodatkiem na niskie i heja

 

Rozmawiałem ostatnio z gościem który jeździ na "gruszce" o tych dodatkach na niskie temperatury to mi powiedział że są h**a warte. 

Ja osobiście wstrzymałbym się do wiosny. 

 u mnie nawet po polsku nie gadał jeden jakość betonu gwarantuje betoniarnia i z technologiem trzeba gadć czy w tych warunkach da sie to robić a jak nie pilno to czekać do wiosny

 

wstawić piec żeby grzało i można zalewać

Chyba robaka 🍺🐛

jeżeli stać Cię aby obora stała pusta parę miesięcy to czekaj. Ja bym lał do -10 można lać. U mnie strop lali przy -1X paręnaście lat temu i nie było takiej chemii 

to sa sznurki do poziomowania? nie ugna sie jak poleje sie je betonem?

pogodę patrz , podobno zbliża się ocieplenie lekko powyżej 0 , nie pamiętam do ilu beton lałem puki na plusie nie ma problemu , chodzi tylko o wode rozsadzi ci beton , sam lałem w oborze kawałek ale bydło stało to ciepło ale resztę zostało z 2 taczki n zewnątrz dałem to przy -5 w dzień czy może -11 to beton pokruszony z góry ale trzyma się .

Wewnątrz jak masz to zawsze cieplej , pozamykaj szczelnie wilgoć będzie to i beton sam sie ogrzeje , możesz jeszcze przykryć folią tez pomaga . 

A dodatki dobre są gadałem z kierowcą gruszki jak i z kierownikiem od betonu , przecież cały czas roboty budowlane trwają , ba nawet ze 3 lata temu na budowę galerii wozili a im się śpieszyło przy -20 zalewali na zewnątrz tyle że dodatki nie dały by rady ale inżynier budowy droższą metodę dał do zbrojenia dołożyli kabli prąd załączyli i grzałka była 

mosty,wiaduktu zalewaja przy -10 a Ty sie czaisz w srodku lac. Kierowca gruszki to akurat wie tyle o własciowosciach betonu co nic

Zalewać zalewają, gorzej potem

ja czekam do wiosny chodz terminy gonia to wole nie ryzykowac powierzchnia duza i jakby cos poszlo nie tak to bym nie mogl sobie wybaczyc xD

Ja u siebie niedawno wylewałem garaż 150m2. Szedł beton przemysłowy na szybkim wiazaniu z dodatkami do - 15. Wszyscy mówią że najważniejsze pierwsze 2dni i faktycznie, po tygodniu jest twardy jak kamień. Znajomy zajmuje się takimi posadzkami to mówił że w budynku nie ma się czego bać o ile jest dach i nie ma wiatru. Mierzyłeś jaką masz tam temperaturę? A i oczywiście jeżeli lejemy zimą to zawsze bierzemy beton o klasę wyższy niż zakladaliśmy. Pozdrawiam

czy mi się wydaje czy masz stół paszowy na równi z posadzka W boksach ?

stół jest wyżej o 35cm dopiero od poniedziałku będą mi robić wrota Ale i tak tam jest ta sama temp co na dworze panuje coś pod koniec przyszłego tygodnia ma się ocieplić to może wtedy się okazję znajdzie bo szkoda żeby się luszczyl na ganku paszowym bo bym się zaplakal

troche nisko to 35cm ja zalewalem od posadzki murek na 70 a stół paszowy 25cm niżej i według mnie jest idealnie, paszowego u nas jak zalewali to operator pompy mówił że do -5 na spokojnie leja, ale jak nie jest Ci pilne to się lepiej wstrzymać

Majszii czyli od posadzki w kojcu do gory murku masz 70 cm a stol paszowy o 25cm nizej od gory murka?

Tak dokładnie tak jak piszesz , Plus tego że wygodnie jest im jeść i nie trzeba często obornika wywalac

tez mi sie wydaje że to najlepsze rozwiązanie

Ja bym czekał do wiosny. Powierzchnia duża i można sporo kasy utopić

Dnia 15.12.2018 o 09:31, Majszii123 napisał:

troche nisko to 35cm ja zalewalem od posadzki murek na 70 a stół paszowy 25cm niżej i według mnie jest idealnie, paszowego u nas jak zalewali to operator pompy mówił że do -5 na spokojnie leja, ale jak nie jest Ci pilne to się lepiej wstrzymać

Schodek w kojcu przy stole paszowym zrobiłeś ?

Dnia 15.12.2018 o 08:50, Pietras892 napisał:

Ja u siebie niedawno wylewałem garaż 150m2. Szedł beton przemysłowy na szybkim wiazaniu z dodatkami do - 15. Wszyscy mówią że najważniejsze pierwsze 2dni i faktycznie, po tygodniu jest twardy jak kamień. Znajomy zajmuje się takimi posadzkami to mówił że w budynku nie ma się czego bać o ile jest dach i nie ma wiatru. Mierzyłeś jaką masz tam temperaturę? A i oczywiście jeżeli lejemy zimą to zawsze bierzemy beton o klasę wyższy niż zakladaliśmy. Pozdrawiam

Widzę kolego, że ktoś Ci ładnego kitu nawciskał nt. betonu, pamiętaj że nie ma czegoś takiego jak dodatek do -15 st czy -10. Jak zalejesz beton w mróz bez odpowiedniej "pielęgnacji" to nie ma opcji aby co kolwiek pomogło bo zanim rozpocznie się proces hydratacji woda w mieszance po prostu zmarznie. Są jedynie domieszki przyspieszające wiązanie ale musisz dać im szansę zadziałać tzn. temp musi być min. ok 0, a jeśli jest niższa to od razu po zalaniu odpowiednia pielęgnacja np. maty i nagrzewnice.

@maciej 2013 pytanie czy masz w okolicy jakiegoś dużego, odpowiedzialnego producenta betonu (najlepiej jakaś korporacja) bo tam są przygotowani do zimowej produkcji tj. mogą Ci dostarczyć beton grzany np. o temp ok 10 st (zgodnie z normą 206-1 temp. wbudowania nie powinna być niższa niż +5 st), mają odpowiednie domieszki przyspieszające wiązanie i co najważniejsze m3 jest m3, a oczekiwana wytrzymałość np. C30/37 dojdzie zgodnie z normą czyli max po 28 dniach - niestety w większości małych prywatnych betoniarni tego nie uświadczysz. Wcale zimą nie trzeba brać betonu z wyższą klasą jak napisał kolega powyżej - trzeba tylko wziąć z odpowiedniej wytwórni i nie patrz na to, że mała wytwórnia ma m3 betonu tańszy o 20-30 zł od dużego producenta bo to będzie tylko pozorna oszczędność.

Osobiście jeśli by mnie terminy goniły to nie czekał bym z zalewaniem wewnątrz budynku, jeśli prognozy będą ok 0 do -5 można spokojnie działać (najwyżej wypożycz sobie ze dwie nagrzewnice spalinowe i do przodu).

A ja właśnie kręciłem w tym tygodniu chudziaka do domy własną betoniarką z dodatkiem chemii. Po 4 dniach od pierwszej zalewki nic się nie kruszy, w dzień temp. około zera, w nocy momentami nawet minus 5 i żadnego przykrywania i ogrzewania. Wody używałem bardzo zimnej, piasek też leży już kawałek czasu u mnie na budowie. Więc chyba ta chemia jednak działa.

To, że teraz się nie kruszy nie oznacza, że nie zacznie się kruszyć później (czego oczywiście nie życzę). Pamiętajmy, że to czy się "udało" czy nie zależy od wielu czynników np. jakiej grubości jest element (w procesie hydratacji wytwarza się ciepło i przy większym monolicie beton "sam się ogrzewa"), czy wylewane w szalunkach, w ziemi która trzyma ciepło bo nie jest jeszcze przemrożona czy np. ustrój nośny obiektu mostowego, który z każdej strony jest narażony na niską temp. i wiatr. Temat betonu wbrew pozorom wcale nie jest taki prosty jak by się mogło wydawać.

Wylane było miedzy ściany na wysokości około pół metra od ziemi i grubość około 12cm. Wszystko bez szalunków.

Po wylaniu jeszcze zacieraczka i na gładko zatrzeć i elegancka posadzka będzie 

A jakieś zbrojenie dajesz jak będziesz jeździł po niej?