Skocz do zawartości

Ursus C-360-3P + TUR


arturooo

Jeszcze się koła nie pourywały :)




Rekomendowane komentarze

ciul tam z półosiami.

JA bym sie obawiał, ze traktor na pół pęknie.

Przełamałem tak u1014 z szuflą przy ładowaniu piachu, wiec taka 60-tka to tylko czekac.

Odnośnik do komentarza

po twardym to i bez balastu śmigał by a wystarczy delikatny dołek na miekkim to i 300kg pewnie sprawi problem. Mam tura na 2812 więc wiem jak to jest

Odnośnik do komentarza

ja 2 BB po 500 kg woziłem + masa krokodyla z 50 kg bez balastu i ciągnik nie pękł, ale koło się urwało :D

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, nunu85 napisał:

ciul tam z półosiami.

JA bym sie obawiał, ze traktor na pół pęknie.

Przełamałem tak u1014 z szuflą przy ładowaniu piachu, wiec taka 60-tka to tylko czekac.

A miałeś w tym ursusie odciągi do tylnego mostu? Widziałem kilka przypadków, w których pękła obudowa sprzęgła ale zawsze to były ładowacza mocowane tylko do ramy silnika bez odciągów.  Ostatnio np. poddał się Case z ładowaczem mx-a przy kopaniu stawu. 

Odnośnik do komentarza

MAm hydrameta, a on odciągów nie ma

Z jednej strony lepiej, bo nie zmniejsza sie prześwitu, ale z drugiej wyraźnie gorzej bo traktor dostaje wyraźnie wyększych naprezen i w razie przeładowania mozna sie zdziwić jak w moim przypadku.

Odnośnik do komentarza

No to po kolei. Tur made in garage. Opony takie jak w rozrzutniku 10/75/15.3. Pompa bez szaleństw taka jak z linku https://archiwum.allegro.pl/oferta/pompa-hydrauliczna-c-360-c-355-4011-oryginal-zetor-i5110558121.html

ale teraz nie mogę znaleźć aktualnych ofert, kupowałem ją z 7 lat temu, z czego 6 chodzi w turze i ostatnio mierzyłem ciśnienie, to na wolnych obrotach bez problemu 165bar bo taki jest zawór włożony (nie jest on dedykowany do niej). Więc myślę że niezły egzemplarz trafiłem. Niee nie ma tam styropianu ;) oryginał jeszcze zaplombowany nawóz bo przestawiałem z miejsca na miejsce.

Zaczepienie myślę że super sprawa, dopóki na to nie wpadłem, zaczepiałem na widły albo zawijałem i jakiś kawałek rurki trzeba było przestrzelić, a tak jest szybko, pewnie i bez dodatkowych elementów. minus jest taki że z końca samochodu jak przywożą nawóz nie sięgnie się, wtedy zakładam krokodyla.

Ciągnik  nie pęknie bo jest rama od przedniej osi do tylnego mostu a tur jest zamocowany po środku także gniecie na koła a nie w miejscu łączenia silnika ze skrzynią. Dwa 3peki mi sie nie zrobią bo rama nie pozwoli. Pierwsze co nie wytrzyma to na pewno przód ale nic wieki nie jest. Na co dzień staram się go nie przeciążać. tu było tak na próbę. Trzeba z głowa a nie 4 biegiem z dwoma balotami to wiadomo że coś puści;) Jak mam ciężki ładunek to jadę powoli i staram się po równym.

Balast jak piszę kolega przydaje się już od najmniejszych ładunków, przeważnie w błocie np przy oborniku, zresztą widać mam kosiarkę. w sezonie prawie jej nie odczepiam w tej chwili mam już balast z beczki i betonu. Po twardym sobie w miarę radzi bez niczego ale jak się chce coś wysoko dźwigać to trzeba tył dociążyć bo jest stabilniej.

Odnośnik do komentarza

@nunu85Z prześwitem masz trochę racji, bo w swoim mam pod spodem tą rozpurkę w poprzek ciągnika między odciągami. I podczas belownia przy grubych pokosach potrafi czasem pchać towar pod spodem ciagnika. U siebie mi się to jeszcze nie zdażyło, ale jak robiłem siano kuzynowi, i trochę go poniosło podczas grabienia. To dobrych kilka metrów pchało siano.

Edytowane przez Skoczek1994
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v