Skocz do zawartości

Massey Ferguson 174V


Agrest

Mróz puścił, można herbicydować.

  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Glifosat i tribenuron metylowy na przytulię.

 

 

2 godziny temu, stempos1980 napisał:

I co bolało ferdka w podnośniku?

Zużyte oringi i zasysał powietrze.

2 godziny temu, niezlygagatek napisał:

Jaką ma skrzynie? (ile biegow)

20P+8T

 

2 godziny temu, danielursus3p napisał:

Kurła, ja by się chyba nie zmieścił do takiego pierda 🤔 

Szwagier kiedyś wsiadł i mówił  że wygodniej jak w 3512 . Ma około 195cm i 140kg

2 godziny temu, ultracyd napisał:

I jak długo Ci herbicydy trzymają?

Wszystko zależy od roku. Kolejny staram się robić po kwitnieniu. Ale nie zawsze się uda.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza

Przestała działać hydraulika. Nie zaciągał oleju bo gdzieś ssał powietrze. Kupiłem nową pompę i niepotrzebnie. 

Odnośnik do komentarza

@Agrest no ja niby mniejszy od twojego szwagra. 186 cm i 112 wagi. Może na zdjęciu się taka ciasna kabina wydaje. 

 

Odnośnik do komentarza

Powolne ale bardzo skuteczne, o wiele bardziej skuteczne niż na wiosnę, z racji że całość jest wciągana w korzenie i robi robotę.

2 minuty temu, danielursus3p napisał:

@Agrest no ja niby mniejszy od twojego szwagra. 186 cm i 112 wagi. Może na zdjęciu się taka ciasna kabina wydaje. 

 

Ogólnie wygodnie się siedzi.

 

 

Do belki pierwszy raz go zapiąłem bo marznąć mi się nie chciało.

Przy pojemności 4000cm³ wyszło 1,75l na godzinę zegarową.

Odnośnik do komentarza

Był gośc z serwisu, problemy z jazdą wynikały z uszkodzonej cewki jazdy.

Pompa paliwowa cieknie na wysokich obrotach.  A mój mechanik olewa mnie na całej linii. Fajnie było jak się uczył fachu i musiał po ludziach jeździć. Teraz plac zasypany ciągnikami i robót wyjazdowych nie bierze.

Odnośnik do komentarza

W moim MF też coś zaczęła się pocić pompa jakoś we wrześniu, brat tam coś pocudował na razie nic nie leci. 

Odnośnik do komentarza

Widzę, że skrupulatnie i rzetelnie odpowiadasz na każde zadawane pytanie.

Ten zabieg jeszcze przede mną. Planuję pod koniec grudnia, jak oczywiście pogoda pozwoli. Drugiego herbicydowania nie wykonuję /pozostałości/ tylko koszę kosiarką z podkaszaczem. Masz może jakiś patent na wybijające spośród krzaków pokrzywy?

Odnośnik do komentarza

Niestety tylko spacer z plecakowym i stężone starane. Ale i tak 100%skuteczności nie ma.  Kiedyś jak jeszcze był to casoron sypałem punktowo.

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Agrest napisał:

U mnie mocno leje. Ciągnik zafajda i śmierdzi.

U mnie lekko przeciekała, na razie jest spokój. Jak będzie dalej ciekła to do pompiarza oddam. 

Ogarniesz go sobie w całości to będziesz śmigał ;)

Odnośnik do komentarza

Nie ma kto naprawiać , bo bym dał go do zrobienia. A znowu wieźć kilkaset km do mechanika też nie ma sensu. 

Problem mam cały czas z hamulcami. Co jakiś czas blokuje przód, tak jakby samoczynnie płyn pompowało na przód. Muszę upuszczać płyn odpowietrznikiem. 

Odnośnik do komentarza

A dojechali by? 

Jeśli kumaci i warci polecenia to chętnie bym się z nimi skontaktował.

Nawet bym podjechał. Masz jakieś namiary, adres, strona internetowa?

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Agrest napisał:

Do landiniego.

Najlepiej takiego żeby w gospodarstwie problemy ogarnął.

Mogę Ci polecić dobrego fachowca co by go całego ogarnął/obejrzał co i jak wygląda, tylko byś musiał go tu przytachać, a to są koszta niestety.

Odnośnik do komentarza

No o to chodzi. Gdzie by się nie ruszyć to w obie strony już  minimum 4tys na transport. 

Masz na myśli mariuszzdun?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v