Ursus 2812

u mnie chodzi takie śmieszne określenie że tadlen to synonim tandety ale co by nie było to bezawaryjności i bezproblemowej pracy życzę 😎

te tad-leny i biardzkie to jednym hvjem robione

Raczej nie masz racji. Według mnie biardzki daleko w tyle.

I jeden i drugi głupoty gada , biardzki od 2013 poza wymianą membrany chodzi aż miło

U 2 znajomych pompa w biardzkim 1000 litrowym jednego roku bez naprawy nie wytrzymuje. Może mi ktoś opowiadać a ja wiem swoje.

Miałem Biardzkiego 2005 rok, zmieniłem na Tadlena 2005 rok. I widzę znaczna różnice, po pierwsze praca belki dużo lepsza, po drugie ma tulejki na sworzniach przy rozkładaniu i nie wyrabiają się dziury, po 3 lanca prosta jak strzała nigdzie nie obwieszona, potem pompa która chodzi już 15 lat, w biardzkim robiłem co 2 sezony max. Lance znacznie mocniejsze. Mój biardzkim pracował na 10 ha i był mega dbany nigdy nie stał na słońcu deszczu a i tak 2 razy malowany, tu oryginał farba jeszcze. Jak dla mnie wystarczający na 15 ha, teraz dostał ezektory 2 strumieniowe i będzie sobie pracował jeszcze parę lat. Może dla was tandeta ale ja widzę różnicę, znaczną!

Lepsze "niemieckie" dziurawe wiadro niż nowe całe polskie 😏

farmtrac8244 napisał:

I jeden i drugi głupoty gada , biardzki od 2013 poza wymianą membrany chodzi aż miło

też użytkuje biardzkiego żeby nie było. jak dla mnie Biardzki, Tad-len, Promar i inne stodołowe wyroby stoją na jednakowym poziomie.

margoo78 napisał:

U 2 znajomych pompa w biardzkim 1000 litrowym jednego roku bez naprawy nie wytrzymuje. Może mi ktoś opowiadać a ja wiem swoje.

napisz ile ha w sumie pryska. trzeba pamiętać aby maszyny były dobrane do obrabianego obszaru i oczekiwań oczywiście bo biardzki może i jest dobry ale dla małorolnego. Uziu na swojego Biardzkiego też narzeka

miałem raua 400l chyba 20lat w gospodarstwie pryskał rocznie jakieś 50-60ha i nigdy pompy nie robiłem a lance niezniszczalne, nic nie obwisły przez ten czas :)

No widzicie, ja miałem warzywa przez pewien okres więc oprysków trochę było ale to dalej 10 ha, lance w biradzkim pod koniec użytkowania to w sumie wyglądały jak banan.

tytanowyJanusz napisał:

farmtrac8244 napisał:

I jeden i drugi głupoty gada , biardzki od 2013 poza wymianą membrany chodzi aż miło

też użytkuje biardzkiego żeby nie było. jak dla mnie Biardzki, Tad-len, Promar i inne stodołowe wyroby stoją na jednakowym poziomie.

margoo78 napisał:

U 2 znajomych pompa w biardzkim 1000 litrowym jednego roku bez naprawy nie wytrzymuje. Może mi ktoś opowiadać a ja wiem swoje.

napisz ile ha w sumie pryska. trzeba pamiętać aby maszyny były dobrane do obrabianego obszaru i oczekiwań oczywiście bo biardzki może i jest dobry ale dla małorolnego. Uziu na swojego Biardzkiego też narzeka

Jeden pryska 140 a drugi 15.

a to w opryskiwaczu pompa może paść? kutwa to ten 30 letni pilmet chodzi jak złoto