Orka 2022

Na takiej ziemi ciapkiem to z jedna skiba

Jak i czym to doprawiasz?

Miałem siać tu pszenice ozimą ale zapowiadają deszcze ciagle więc sobie odpuszcze niż siać na siłe zima zrobi pył, a uprawiałem przeważnie glebogryzarką potem agregat i siew. 

mam taką redzine i jeszcze z kamieniami i doprawiłem teraz, talerzówka , lekko przeschła i agregat... i pszenica, zastanów sie jesli jest dobre staniowisko

No stanowisko po bobiku ziemia klasa 3 ale pogoda nie rozpieszcza póki co nadają tydzien deszczu więc będzie bagno na polu.

 

W październiku też możesz spokojnie zasiać 

My kopiemy ziemniaki jeszcze Ja nie oram jak deszcz ma padać tylko po deszczu Potem uprawa i sianie Gdybym tak zrobił nie dał bym rady to osuszyć do siewu

Edytowane 25 Września 2022 przez mario666

35 minut temu, corsar12 napisał:

No stanowisko po bobiku ziemia klasa 3

nawet bym sie nie zastanawiał.... też mam jedną działke po łubinie... ziemia bajka rędzina rozlatuje sie jak po zimie

6 minut temu, mario666 napisał:

My kopiemy ziemniaki jeszcze Ja nie oram jak deszcz ma padać tylko po deszczu Potem uprawa i sianie Gdybym tak zrobił nie dał bym rady to osuszyć do siewu

A kto kierowcą k*** był haha

Ja tylko wyciągam

Fajnie sie tam bawicie

 

4x4 i linki Ojciec zawodowiec utopi się nawet na drodze ale z tego co widzę to wszędzie z przygodami idzie 

Mi się orze tak. 

Sahara widzę, czyżby lubuskie?

Mazowieckie. Północna część. 

do autora mam pytanie... z tego co zauważyłem, to nie masz fasolki na łącznik przy pługu, tylko same otwory... jak ustawiasz głębokość pracy pługa??? na kole podporowym...?

1 godzinę temu, Leszy napisał:

Mazowieckie. Północna część. 

A to gdzie tak jest w mazowieckim północnej części? Ja jestem z pow. przasnyskiego ale u nas to sucho jak na pustyni, od wiosny tylko chwilowe opady.

1 godzinę temu, marobas napisał:

do autora mam pytanie... z tego co zauważyłem, to nie masz fasolki na łącznik przy pługu, tylko same otwory... jak ustawiasz głębokość pracy pługa??? na kole podporowym...?

No nie ma fasolki a głębokość ustawiam na kole podporowym i jeszcze sobie reguluje w trakcie orki podnośnikiem pierwszą skibe i tyle filozofi.

to jeszcze dopytam "regulujesz" w sensie, normalnie pług opiera się o łącznik centralny, a tylko jak trzeba "wypłycasz podnośnikiem"?

 

Jak to jest dwuskibowy to filozofii nie ma Każdy trochę rozgarnięty z tym da sobie radę Problem gdyby tam było że cztery skiby 

Nie caly czas trzeba regulować nie wiem dlaczego ale z żadną maszyną u mnie sie tak nie da ustawić na cięgle i zapomnieć tylko cały czas ręka na rodzielaczu

 

Znam gościa co łącznik centralny miał zespawany

Przed chwilą, mario666 napisał:

Znam gościa co łącznik centralny miał zespawany

U nas w lesie też czesto sie tak robi szczególnie przy rozdrabniaczach ustawiasz tak jak ma być i zaspawują bo nieraz było tak że gwint puścił i maszyna spadła na asfalt.

9 minut temu, mario666 napisał:

Jak to jest dwuskibowy to filozofii nie ma Każdy trochę rozgarnięty z tym da sobie radę Problem gdyby tam było że cztery skiby 

jak jest 4 skiby, to tez nie problem, a pytam, bo jeśli się ustawia na kole podporowym i opiera na łączniku, to rozkład sił jest taki, że siła przenoszona przez łącznik powoduje "dociążanie przodu" i minimalne odciążanie tyłu, jak sie chce nie "borykać" z pługiem, to wystarczy aby przód pługa miał wysokość ustawioną podnośnikiem, tył pługa na kółku, a cięgno powinno być luźne 
-wtedy jest dużo lepsza przyczepność... nawet tą 60'tką można dużo więcej zdziałać... wiem, bo jestem z pogórza, ciężka glina, i tez wszyscy 60"tką tylko dwie skiby, a 3 to płytko bo ślizga, -zrobiłem sobie w starym UG fasolke, podnośnik "na łańcuchu" i trzy skiby na głęboko (jakieś 25cm (-u nas to już bardzo głęboko) i ew ciągnik zdusi, trzeba bieg niżej, ale z "obracaniem kolami" problemu nie ma...

Edytowane 25 Września 2022 przez marobas

No tak ale nie dla orki i wszystkich innych maszyn