Wypalanie chwastów w marchwi

Jeden raz wypalasz i tyle? 

Ruski, czy legalny niemiecki?

Jak wypalanie traw, tylko nowoczesne 😀

zazdroszczę takich kawałków prosto jak na stole 

U nas na Mazowszu to też norma. Górki i pagórki dopiero jak się gdzieś w Kujawsko-Pomorskie wjedzie. 

a klasowo ?

U mnie trzy razy mniej przeliczeniowego niż fizycznego 

ale klasa gleby ?

Od VI do III. Trójki najmniej. II gdzieniegdzie się coś po ludziach trafi. Jednak to już rzadkość. 

lesiu a ty tam masz klimat chłodniejszy od południa ?

7 godzin temu, Leszy napisał:

U mnie trzy razy mniej przeliczeniowego niż fizycznego 

35ha fizycznych 18 przeliczeniowego

13 minut temu, PAN88 napisał:

35ha fizycznych 18 przeliczeniowego

5.12 fizyki 4.86 przeliczniku🤔🙄

Co tam wypalac jak chwastu nie widac

8 minut temu, michalek404040 napisał:

Co tam wypalac jak chwastu nie widac

Kiełkujące chwasty wypali

5 godzin temu, Roman176 napisał:

lesiu a ty tam masz klimat chłodniejszy od południa ?

Raczej tak. Patrząc po zabiegach, to na południu robią dużo wcześniej. Jakie dane meteorologiczne na ten temat są, to by trzeba się było zagłębić dokładnie.  

Tutaj kiedyś było morze od kilkadziesiąt lat temu wysuszyli te tereny i teraz są normalne pola uprawne. Wszystkie pola równe kwadratowe, równo jak na stole. Żadnych klinów, żadnego kombinowania. Jak ktoś chce to może poczytać o Flevoland. Ciekawa historia.

 

@freshTomato  A jak u nich w tym nadmorskim klimacie? Zabiegi w podobnych terminach jak u nas, czy dużo wcześniej? Zimy jakieś w ogóle są? 

Pierwszy raz coś takiego widzę , ciekawa technologia.

@LeszyTutaj na północy Holandii to troche zimy jest, nie ma jakichś dużych śniegów i mrozów ale rano jeszcze w połowie marca było -4. Narazie jeszcze stoi robota bo cały czas pada i nie da się wjechać. Dużo zależy od pogody. Ale troche wcześniej się rusza ze wszystkim tutaj.

Dzięki za komentarz. Długo tam pracujesz? Duże areały mają rolnicy, plantatorzy, czy jak oni ich tam nazywają?   

Pracuje miesiąc i to ostatni miesiąc. Ogólnie robota fajna tylko szef jest trochę dziwny. I taki holenderski pracownik, taki jakby nadzorca BARDZO ciężko się z nim pracuje. Dlatego odchodze. Ten co u niego robie to ma coś około 500 hektarów. A tak średnio to pewni około 80, małe gospodarstwa są po 30-40.