Skocz do zawartości

Pszenżyto Tadeus



Efekty zbyt głębokiego siewu - słabiej się krzewi i wygląda na rzadkie 🙄 Wizualnie szału nie robi, porozkrzewia ono się jeszcze?



Rekomendowane komentarze

JakubC360_yt

Opublikowano

No fakt, brony są masywne. U sąsiadki taki agregat na bronie stoi, póki jej ojciec żył to uprawiał tym sprzętem zetorkiem 3320, teraz agregat stoi ze 3 lata w krzakach, tylko że szerokość chyba 2.1m czyli taki jak mam teraz. Agregat to jedno, a drugie to czy uda się dogadać z tymi ludźmi, bo robić z nimi interesy to lepiej wcale, zobaczymy

tytanowyJanusz

Opublikowano

Ja jestem z tych co wolą mieć jakiś zapas mocy, a nie wykorzystywać ciągnik do granic możliwości. W 2.1m 60tka śmigała by bez dymku

  • Like 2
JakubC360_yt

Opublikowano

W sumie fakt, teraz mam 2.1m i też robota idzie, 3 bieg i 1800, max 2000 obrotów i siuntka śmiga. Ładny kawałek 1,8ha w prostokącie 32x550m uprawiam około 1,5 godziny więc uważam że to dobry czas jak na ten sprzęt

superfarmer02

Opublikowano (edytowane)

według mnie do siuntki to max 2,5m i to też jak równy teren i sprzyjające warunki
 

Edytowane przez superfarmer02
JakubC360_yt

Opublikowano

Najbardziej się obawiam, że na poprzeczniakach może iść ta brona po wierzchu gdy jest twardo na lepszej glebie, bo na 5 klasie to z pola ona zrobi stół, dodatkowo wałki dogniotą i będzie lux. Nie ukrywam, ale zastanawiam się razem z tatą nad takim agregatem na bronie, tata twierdzi że brona robi dobrą robotę na naszych ziemiach

Chłoporobotnik

Opublikowano

  W dniu 10.11.2023 o 19:41, JakubC360_yt napisał(a):

że na poprzeczniakach może iść ta brona po wierzchu gdy jest twardo na lepszej glebie

Rozwiń  

Uprawiam prawie zawsze pod pszenicę bronami, kultywatorem tylko jak popada na orankę, mam 3 klasę i nie widzę żadnych problemów. Ale bronowanie zawsze prawie na poprzek i wzdłuż, jak się oranka zeschnie to po dwa pola bron "razem" czyli na standardowe pole bron wrzucone jeszcze pole z konnych bron i też nie ma problemu.

JakubC360_yt

Opublikowano

Kiedyś dawniej zanim jeszcze wałków nie mieliśmy przy kultywatorze to było robione tak że po orce szedł kultywator, później po kultywatorze brony ciężkie i następnie siew.

Chłoporobotnik

Opublikowano

Po kultywatorze z wałkiem nie ma u nas tego efektu, C-360 lepiej pójdzie bo szybciej pojedzie no i kultywator wydrze na wierzch jakieś poplony i inne jak nie zmulczowane i niezbyt głęboko zaorane. Wypraktykowane u siebie i jednak najlepiej się sprawdza "koński" sposób czyli jak na tyle szeroko to brony w poprzek a potem wzdłuż aż do osiągnięcia efektu, po 2-3 przejeździe C-330 na piątce uciągnie. Nawóz to w zależności od upodobań i czy ktoś daje przedsiewnie z worka kulki mocy. Pod pszenżyto też tak robili, ja tego nie siałem nigdy to nie wiem jak się zachowa ale sądzę, że nie gorzej niż pszenica.

JakubC360_yt

Opublikowano

Po 2-3 razy i jeszcze w poprzek to można się bawić na ogródku, a nie na polach moim zdaniem, nie będę 3 razy uprawiał pola, bo to nie ekonomiczne, w poprzek żeby robić to trzeba mieć kwadratowe pola, a nie takie które mają po 30m na 600m czy jak jedno z moich pól 16m na 1100m 🤭

Chłoporobotnik

Opublikowano

U nas takich Twojego pokroju to raczej nie ma (czyli siuntka czy dwie i koło 10ha) bo albo tacy jak ja czyli tak jak piszesz ogródek, do 5ha i rusek, C-330, siuntka (więcej takich niż tych dużych) albo duzi co mają powyżej 20ha i jakieś typowe agregaty i traktory większe niż jakaś osiemdziesiątka. No i ziemie też inne. 

JakubC360_yt

Opublikowano

No właśnie, inna część kraju to gospodarstwa i ukształtowanie terenu się różnią

Chłoporobotnik

Opublikowano

Jakakolwiek ziemia u nas to staje się głównie domeną emerytów (uprawiających przeważnie ary aniżeli hektary ale jeśli już hektary to właśnie maksymalnie kilka, najczęściej "dla siebie", ewentualnie sprzedać tak jak ja jakieś jajka, kuraka, czasem świniaka czy byczka) i tej garstki dużych, produkujących typowo na sprzedaż, bez hodowli przeważnie.

yaro_1

Opublikowano

Pany, paliwo jest za tanie że tyle jeździcie przed siewem? rozumiem jak by mokro było (w tamtym roku trzeba było przesuszać działki żeby wjechać w ogóle z siewnikiem) ale jak jest pustynia jak w tym roku, to czym mniej uprawy tym lepiej. co z tego że pole będzie równe jak będzie przesuszone, a później narzekanie że słabo poschodziło albo łaty. a jak już trzeba grudy pobić to najlepiej zaraz po orce, bo wtedy łatwiej się kruszą.

co do wałów, strunowy to raczej ma kruszyć niż zagęszczać, do tego lepszy będzie rurowy tylko gesty, lub tez zastosować wały posiewne, bo też fajną robotę robią (na forum są zdjęcia).

agregat siewny w konfiguracji wał strunowy - kultywator - wał rurowy/strunowy fajnie wygląda na papierze, ale w praktyce na piachu pierwszy wałek robi za lemiesz, miałem tego typu agregat agromaszu i zetor 7745 szczególnie jesienią, na piachu miał co z nim robić, przez przedni wałek, który topił się w piachu.

  • Like 1
Chłoporobotnik

Opublikowano

  W dniu 10.11.2023 o 20:19, yaro_1 napisał(a):

jak jest pustynia jak w tym roku

Rozwiń  

Zależy w jakim rejonie mieszkasz - u nas to prędzej za mokro niż za sucho, ten rok też dosyć mokry poza trzema tygodniami czerwca (od 1 stycznia do 31 października ponad 900mm).

 

yaro_1

Opublikowano

u nas padało w żniwa, ale później od 10 sierpnia do końca września to praktycznie bez deszczu, kto jeszcze w sierpniu orał to jeszcze jako tako to było, my z bratem standardowo orkę zaczęliśmy we wrześniu, to część działek poszła bezorkowo, jedna w zasadzie z konieczności bo na orkę nie było szans, tak po prawdzie to dopiero w drugiej połowie października coś więcej popadało

JakubC360_yt

Opublikowano

  W dniu 10.11.2023 o 20:17, Chłoporobotnik napisał(a):

Jakakolwiek ziemia u nas to staje się głównie domeną emerytów (uprawiających przeważnie ary aniżeli hektary ale jeśli już hektary to właśnie maksymalnie kilka, najczęściej "dla siebie", ewentualnie sprzedać tak jak ja jakieś jajka, kuraka, czasem świniaka czy byczka) i tej garstki dużych, produkujących typowo na sprzedaż, bez hodowli przeważnie.

Rozwiń  

U mnie hodowli jest już coraz mniej na wsi, zostali nieliczni z hodowlą, ale ziemia odłogiem nie leży, jak ktoś daje w dzierżawę to zaraz znajdzie się chętny dzierżawca


  W dniu 10.11.2023 o 20:19, yaro_1 napisał(a):

Pany, paliwo jest za tanie że tyle jeździcie przed siewem? rozumiem jak by mokro było (w tamtym roku trzeba było przesuszać działki żeby wjechać w ogóle z siewnikiem) ale jak jest pustynia jak w tym roku, to czym mniej uprawy tym lepiej. co z tego że pole będzie równe jak będzie przesuszone, a później narzekanie że słabo poschodziło albo łaty. a jak już trzeba grudy pobić to najlepiej zaraz po orce, bo wtedy łatwiej się kruszą.

co do wałów, strunowy to raczej ma kruszyć niż zagęszczać, do tego lepszy będzie rurowy tylko gesty, lub tez zastosować wały posiewne, bo też fajną robotę robią (na forum są zdjęcia).

agregat siewny w konfiguracji wał strunowy - kultywator - wał rurowy/strunowy fajnie wygląda na papierze, ale w praktyce na piachu pierwszy wałek robi za lemiesz, miałem tego typu agregat agromaszu i zetor 7745 szczególnie jesienią, na piachu miał co z nim robić, przez przedni wałek, który topił się w piachu.

Rozwiń  

W tym roku chciałem zaoszczędzić na paliwie i żałuje, miałem poplony pod ozime, sucho było i wyciągły wilgoć, ale urosły i tak na około metr, sporo masy ziemia będzie miała co jeść, choć straciłem na tym, bo orki i uprawa szły ciężko przez suchą glebę i wschody ozimin również nie powalały i teraz tak to wygląda jak wygląda, ale wczesną wiosną saletre rzucę więc liczę że będzie lepiej. Wał posiewny fajna sprawa, podoba mi się wałowanie pól. O kurcze, czyli przedni wałek lepiej się spisuje na lepszej glebie niż piachu


  W dniu 10.11.2023 o 20:23, Chłoporobotnik napisał(a):

  W dniu 10.11.2023 o 20:19, yaro_1 napisał(a):

jak jest pustynia jak w tym roku

Rozwiń  

Zależy w jakim rejonie mieszkasz - u nas to prędzej za mokro niż za sucho, ten rok też dosyć mokry poza trzema tygodniami czerwca (od 1 stycznia do 31 października ponad 900mm).

 

Rozwiń  

U mnie również pustynia, w tym roku żeby was nie skłamać to łącznie coś koło 300mm spadło więc bardzo mało, ostatnie deszcze w kwietniu, później trochę popadało w żniwa, następnie 20 sierpnia, cały wrzesień ani kropli, dopiero w październiku zaczęło trochę padać i koło 15 października spadło z 60 litrów

yaro_1

Opublikowano

pod zboża ozime nie sieję poplonów, bo może być problem z uprawą pod siew, i większy z poplonów pożytek jak dłużej porosną

JakubC360_yt

Opublikowano

Tak, więcej już nie zasieje poplonów pod oziminy, ale chciałem żeby też ziemia miała co jeść, a nie gołą ziemie orać, na wszystkie pola obornika mi by nie starczyło, więc dlatego zasiałem poplon, fakt że urósł i masy było ale wodę wypił do końca

Chłoporobotnik

Opublikowano

  W dniu 10.11.2023 o 21:14, JakubC360_yt napisał(a):

U mnie hodowli jest już coraz mniej na wsi, zostali nieliczni z hodowlą, ale ziemia odłogiem nie leży, jak ktoś daje w dzierżawę to zaraz znajdzie się chętny dzierżawca

Rozwiń  

Powiesz jedno słowo i już by się niektórzy zadeptali, zwłaszcza jak ktoś starszy, kto ma już ze 2ha chociaż do oddania. Ugoru też nie uświadczy. Hodowli większych też nie bardzo. Większość z dużych tylko obsiewa i ewentualnie hodują coś dla siebie aby było.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v