Kukurydza po 12 dniach od siewu

u mnie po gorzowskiej miejscami dopiero kiełkuje, siana 6 maja, praktycznie 7 tygodni bez deszczu.

Ładne wschody

Szkoda, że trzeba było ponosić dodatkowy koszt, no ale tak to już z tym naszym biznesem pod chmurką jest

Jak posiana dość wczesna odmiana i trochę szczęście w postaci deszczu się uśmiechnie to na kiszonkę powinna dość fajnie udać się ta kukurydza.

Edytowane 1 Lipca przez WitekRolnik

2 godziny temu, mate12345 napisał:

u mnie po gorzowskiej miejscami dopiero kiełkuje, siana 6 maja, praktycznie 7 tygodni bez deszczu.

Tu tez cos wschodzi z pierwszego siewu ale bez szalu, wiekszosc skielkowała i uschła, a pozostale co wyszły to wigoru i chęci do życia zero

u nas w okolicy tak.samo kto posiał po życie/gorzowskiej ten ma qq do łydek

Nie tylko po poplonach, 2ha odsiałem sianej w pierwszym  terminie tylko  stanowisko ciężka glina.

Mój kupiec 15ha po gorzowskich ma takiego bałaganu. Kępy po półtora metra, a cała reszta wyszła 2 tyg temu i mówi, że życia w niej nie ma. 

Przynajmniej trawy nazbierał 😏🤔 a ty sprzedajesz wszystko?

No nazbierał, ale 80 dojnych i połowy areału qq nie będzie. 

Z 50 bel sobie zostawię. 

Ale to bliżej wiosny będę sprzedawał.

Chyba, że do roboty pójdę gdzieś to pizgne całkiem bydlaki 

u nas jeden bamber w gorzowska wsiadł kukurydze  uprawo pasowo to aż żal patrzeć na to, jakby zostawił gorzowska to by teraz zebrał drugi pokos, tak to nie ma nic 

A ja właśnie widziałem wczoraj za Szczytnem po gorzowskiej albo po trawie, na początku czerwca sieli czajką w rżysko... to takie bryły wywalał jak skała i specjalnie się zatrzymałem 🤪 10 liści, piękna. Ale tam dużo deszczu szło w czerwcu.