Skocz do zawartości

John deere 6120m


Ursusc385
  • Like 6



Rekomendowane komentarze

Piękne zestawy :) Widziałem na tt to ekipę macie konkretną :)

Wiem, że to nie u Ciebie ale na usłudze ale ja się pytam jak tak można odwalić taką chałturę i tak zaniedbać uprawę?

Odnośnik do komentarza

@WitekRolnik pewnie ktoś z powodu suszy i obaw o skuteczność oprysku na popiele darował sobie zabieg albo gdzieś dobrze wlało i spłukało substancję czynną 

 

Odnośnik do komentarza

No tak najłatwiej zrzucić winę na suszę, wszyscy w koło źli i niedobrzy, a gospodarz nie ma sobie nic do zarzucenia... a poza tym jak wieje to się nie pryska więc takie trochę słabe usprawiedliwienie podałeś.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
a co Ciebie to tak boli ? Zobaczył chcwast na fotce i teraz będzie lamentował. Trzeba zająć się swoją robota a nie po czyichś polach wyglądać.
  • Like 3
  • Thanks 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza

Słuchaj kolego tylko, że to nie ja zacząłem temat o nędznej kukurydzy to trochę pohamuj się bo ja do Ciebie nic nie pisałem więc nie wiem po co od razu w moją stronę takie słowa kierujesz, ale widzę, że coraz bardziej te forum schodzi na złe tory bo nawet już nic w negatywny sposób nie można napisać

A o moją robotę to się nie martw, u mnie jest wszystko w jak najlepszym porządku, chyba zgodzisz się ze mną, że fajne uczucie może człowiekowi towarzyszyć podczas  jazdy rowerem po okolicy gdy patrzysz na takie zadbane uprawy i wtedy sobie pomyślisz o to jest dobry gospodarz bo pole ma zadbane, i widać że robi to z pasją i zaangażowaniem.

Edytowane przez WitekRolnik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza

Tylko że tych z pasją i zaangażowaniem coraz mniej. I takie widoki będą coraz częściej, niestety 🤷

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, WitekRolnik napisał:

Słuchaj kolego tylko, że to nie ja zacząłem temat o nędznej kukurydzy to trochę pohamuj się bo ja do Ciebie nic nie pisałem więc nie wiem po co od razu w moją stronę takie słowa kierujesz, ale widzę, że coraz bardziej te forum schodzi na złe tory bo nawet już nic w negatywny sposób nie można napisać

A o moją robotę to się nie martw, u mnie jest wszystko w jak najlepszym porządku, chyba zgodzisz się ze mną, że fajne uczucie może człowiekowi towarzyszyć podczas  jazdy rowerem po okolicy gdy patrzysz na takie zadbane uprawy i wtedy sobie pomyślisz o to jest dobry gospodarz bo pole ma zadbane, i widać że robi to z pasją i zaangażowaniem.

może dwuetatowiec i hodowla opasa jakaś poza pracą i stąd zaniedbania , opóźnienia czy oszczędności choć faktycznie przy zadbaniu można pewnie  byłoby spodziewać sie pół metra wyższej 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Znam gościa który ma ze 200 hektarow, w 4 albo 5 gminach, a niedaleko mnie ma pole 0,7 hektara z którego jeszcze ze 2 lata to go perz wygoni. W tamtym roku jak oral na jesień to ciągnik Fendt koło 150-170 KM w 4 skibach stawał. Wyglądało to gorzej  jak by łąkę oral. Słomę zebrał pod koniec października i zaraz żyto zasiał..... Ale jak się pojawi jakaś nowa dzierżawa to on pierwszy 🤦

  • Haha 2
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, ZetorMisio napisał:

Tylko że tych z pasją i zaangażowaniem coraz mniej. I takie widoki będą coraz częściej, niestety 🤷

No niestety masz rację, i przez takich że tak powiem dopłatowców ekologów coraz bardziej chwasty wszędzie się rozsiewają, a ten kto robi z pasją i zaangażowaniem oraz tylko z gospodarstwa żyje musi coraz bardziej starać się by tych chwastów u siebie nie mieć.

1 minutę temu, konteno napisał:

może dwuetatowiec i hodowla opasa jakaś poza pracą i stąd zaniedbania , opóźnienia czy oszczędności choć faktycznie przy zadbaniu można pewnie  byłoby spodziewać sie pół metra wyższej 

W sumie też tak może być jak mówisz, wiesz, żeby nie było nikogo nie oceniam, każdy gospodarzy na swój sposób, tylko trochę jestem zdziwiony bo przecież kukurydza nie jest aż tak tanią uprawą by aż tak lekceważąco podejść do uprawy.

1 minutę temu, ZetorMisio napisał:

Znam gościa który ma ze 200 hektarow, w 4 albo 5 gminach, a niedaleko mnie ma pole 0,7 hektara z którego jeszcze ze 2 lata to go perz wygoni. W tamtym roku jak oral na jesień to ciągnik Fendt koło 150-170 KM w 4 skibach stawał. Wyglądało to gorzej  jak by łąkę oral. Słomę zebrał pod koniec października i zaraz żyto zasiał..... Ale jak się pojawi jakaś nowa dzierżawa to on pierwszy 🤦

Tego to ja już nie ogarniam w imię czego on tak robi, chyba żeby być przodownikiem w ilości ha, bo szczerze mówiąc wychodzę z założenia, że lepiej mieć mniej, a zadbać o to konkretnie, no ale każdy ma jakiegoś fioła na jakimś punkcie...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

Na 99% to są Kurpie i nasze kompleksy pszenno-jałowcowe ( pszenice wynikły i jałowce urosły). Ja bym się wstrzymał z osądami na temat czy gospodarz dba czy nie dba. Mam takie ziemie i musi być bardzo sprzyjający rok żeby zlikwidować całkowicie chwasty. W tym roku na początku marca nawożenie obornikiem i uprawa. Od tamtej pory pole nie ruszane żeby nie przesuszać gleby. Przy siewie kukurydzy trochę się zielenilo. Czekałem do momentu aż za 2-3 dni kukurydza miała by wyjść z gleby i wtedy oprysk glifo. Zrobiło się ładnie czysto. Doglebowka nie pryskałem bo popiół. Kukurydza miała już 5-6 liści a na polu czyściutko. No ale jak od połowy kwietnia nic nie padało to co miało wzejść. Jak dobrze pamiętam koło 20 maja jakiś deszcz poszedł. Zrobilo sie  trochę zielono ale czekałem nadal z opryskiem żeby jak najwięcej chwastów wyszło. Kukurydza miała 7-8 liści a miejscami 9 a nawet 10. Więc dłużej nie czekałem tylko opryskałem. Znowu zrobiło się czyściutko. Byłem zadowolony że żadnej presji chwastów już nie będzie i przyszedł kolejny trochę lepszy deszcz i znowu chwastnica wyszła. Tylko że już punktowo. A już nie było możliwości wjazdu czy to przez fazę rozwojową kukurydzy i szkodliwość oprysku czy już przez wielkość kukurydzy. Także trzeba mieć takie gleby które szybko robią się jak pył żeby zrozumieć jak ciężka jest walka z chwastami. Na zdjęciu gość może  i trochę zaniedbał albo za słabo się przyłożył do terminu oprysku a może i miał taką sytuację jak u mnie że opryskał zrobiło się ładnie czysto a potem przyszedł deszcz i chwasty dopiero ruszyły. A na kolejny oprysk było już za późno 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
18 minut temu, ZetorMisio napisał:

Tylko że tych z pasją i zaangażowaniem coraz mniej. I takie widoki będą coraz częściej, niestety 🤷

kwestia czasu kiedy nastąpi selekcja naturalna :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, WitekRolnik napisał:

każdy gospodarzy na swój sposób, tylko trochę jestem zdziwiony bo przecież kukurydza nie jest aż tak tanią uprawą by aż tak lekceważąco podejść do uprawy.

ludzie czasem dostosowują skalę hodowli do ilości pasz zebranych ze swojego areału więc przy mięsnych to łatwe do realizacji by jakaś sztuka pojechała i starczyło tego co sie zbierze

11 minut temu, ZetorMisio napisał:

Tylko że tych z pasją i zaangażowaniem coraz mniej. I takie widoki będą coraz częściej, niestety 🤷

pasja i zaangażowanie wymagają czasu by pracę wykonać solidnie a jednocześnie z precyzją , jak nieadekwatnie do wzrostu skali wzrasta skala maszyn i prace się przeciagają to czegoś sie rezygnuje i robi po łebkach lub po prostu pozostaje bałagan

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, FarmerDyzio napisał:

a co Ciebie to tak boli ? Zobaczył chcwast na fotce i teraz będzie lamentował. Trzeba zająć się swoją robota a nie po czyichś polach wyglądać.

Ludzie na susze narzekają i składają podania o państwowe zapomogi, a w tych samych wsiach u niektórych dziwnym trafem chyba centralnie tylko na ich pola padało.... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
39 minut temu, konteno napisał:

ludzie czasem dostosowują skalę hodowli do ilości pasz zebranych ze swojego areału więc przy mięsnych to łatwe do realizacji by jakaś sztuka pojechała i starczyło tego co sie zbierze

pasja i zaangażowanie wymagają czasu by pracę wykonać solidnie a jednocześnie z precyzją , jak nieadekwatnie do wzrostu skali wzrasta skala maszyn i prace się przeciagają to czegoś sie rezygnuje i robi po łebkach lub po prostu pozostaje bałagan

No ale chyba zgodzisz się ze mną, że lepiej mieć te 10 ha zadbanej kukurydzy, niż załóżmy 20 ha byle jakiej by wykarmić takiej samej wielkości stado?

Kiedyś w technikum rolniczym jeden nauczyciel od przedmiotów zawodowych powiedział fajne i bardzo zapadające w głowę zdanie: "Pasja rodzi profesjonalizm. Profesjonalizm daje jakość. A jakość to jest luksus w życiu" i chyba każdy się ze mną zgodzi, że jak już coś robimy to przydało by się robić to dobrze, bez względu na skalę przedsięwzięcia. Wiadomo, że nie zawsze da się wszystko na 100% zrobić bo są pewne sprawy na które po prostu nie mamy wpływu, no ale to na co mamy ten wpływ to chyba dobrze by było żeby robić to jak trzeba.

Żeby nie było zaraz niepotrzebnej kłótni to tak jak już wyżej pisałem nikogo nie oceniam, a te swoje komentarze napisałem po prostu przez pryzmat swego punktu widzenia i oczywiste jest to, że nie każdy z moim zdaniem musi się zgadzać.

Edytowane przez WitekRolnik
Odnośnik do komentarza
Przed chwilą, WitekRolnik napisał:

No ale chyba zgodzisz się ze mną, że lepiej mieć te 10 ha zadbanej kukurydzy, niż załóżmy 20 ha byle jakiej by wykarmić takiej samej wielkości stado?

Wszystko zależy od kosztów. Bo czasem więcej Ci zostanie z przeciętnego wyniku, niż z kawałków żyłowanych na rekordy...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Leszy napisał:

Ludzie na susze narzekają i składają podania o państwowe zapomogi, a w tych samych wsiach u niektórych dziwnym trafem chyba centralnie tylko na ich pola padało.... 

Jak przejeżdżasz drogą to może się wydawać że jeden dba a drugi nie dba a może się okazać że jeden ma 4 klasę a inny 5 albo 6. Sam mam taki kawałek który przechodzi z torfu w piasek 6z. W sumie to wszyscy tak mają bo zabudowania są tak zrobione. Na samym początku kukurydza piękna 3 m z kolbą a na końcu 1.5 m i mała kolba. I teraz jakby podzielić te działki nie wzdłuż tylko w poprzek to byłoby tak jak piszesz . Jeden czy dwóch miałoby piękne kukurydzę ( zajebisci gospodarze ) a ci na końcu sam wiór i  1.5 m wysokości ( wychodziłoby że papraki). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Popier96 napisał:

Wszystko zależy od kosztów. Bo czasem więcej Ci zostanie z przeciętnego wyniku, niż z kawałków żyłowanych na rekordy...

No ale przecież koszt nasion, siewu czy też zbioru masz taki sam w tych obu omawianych przypadkach więc jak może zostać więcej z 20 ha marnej kukurydzy, niż 10 ha zadbanej biorąc pod uwagę do wykarmienia takiej samej wielkości stado, już pomijam fakt wpływu pogody bo na to akurat nie masz wpływu i oczywiście zakładając siew kukurydzy na klasowo podobnych działkach w jednym jak i w drugim przypadku.

18 minut temu, krzychu121 napisał:

Jak przejeżdżasz drogą to może się wydawać że jeden dba a drugi nie dba a może się okazać że jeden ma 4 klasę a inny 5 albo 6. Sam mam taki kawałek który przechodzi z torfu w piasek 6z. W sumie to wszyscy tak mają bo zabudowania są tak zrobione. Na samym początku kukurydza piękna 3 m z kolbą a na końcu 1.5 m i mała kolba. I teraz jakby podzielić te działki nie wzdłuż tylko w poprzek to byłoby tak jak piszesz . Jeden czy dwóch miałoby piękne kukurydzę ( zajebisci gospodarze ) a ci na końcu sam wiór i  1.5 m wysokości ( wychodziłoby że papraki). 

Owszem masz wiele racji w tym co piszesz, tylko tu już wziąłeś jako całokształt, a dyskusja się rozpoczęła od tych nieszczęsnych chwastów i na to akurat wpływ masz, bo na ziemię na której gospodarujesz to i tak wpływu nie masz bo na jakich ziemiach przyszło się gospodarzyć to na takich się gospodarzy, a jak wszyscy wiemy z V-VIkl, IV kl nie zrobisz, nawet jakbyś bardzo chciał to cudotwórcą nikt nie jest,

Edytowane przez WitekRolnik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
49 minut temu, ZetorMisio napisał:

Tylko że tych z pasją i zaangażowaniem coraz mniej. I takie widoki będą coraz częściej, niestety 🤷

To już lepiej ugorem niech leży 

Sam siew kukurydzy z samym ziarnem to wydatek około 600 zł 

Dodaj uprawę i zbiór ziarna czy nawet sieczkarnią i jest już spora kwota 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, WitekRolnik napisał:

No ale przecież koszt nasion, siewu czy też zbioru masz taki sam w tych obu omawianych przypadkach więc jak może zostać więcej z 20 ha marnej kukurydzy, niż 10 ha zadbanej biorąc pod uwagę do wykarmienia takiej samej wielkości stado, już pomijam fakt wpływu pogody bo na to akurat nie masz wpływu.

Patrzysz z perspektywy swojej gospodarki i tyle... Jak prowadzisz zrównoważoną gospodarkę, nie totalnie intensywną to na wszystkim szuka się oszczędności... Głupi przykład rzepaku- można kupić paczkę nasiona za 600-1500zł, a można posiać swoje za naście zł. Można kupić 100kg zboża po 300zł do siewu, a można siać jak Rysiu swoje od X lat po 100zł. Można kupić nasiona QQ po 300-600zł porcja, a można kupić od kogoś kto produkuje kwali za troszku mniej... Posiejesz 20ha zamiast 10ha, 2x tyle dopłat etc. Jak są hektary to można kombinować. Ale najpierw muszą być. I właśnie często gęsto pogoda weryfikuje czy opłaca się tak inwestować w uprawy. Jak jeszcze trafi sie rok suchy powiedzmy na 10lat, ok. Ale jeśli corocznie się to pojawia to cóź Ci z tych zadbanych upraw, jak to czy tamto i tak padnie.

 

Edytowane przez Popier96
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Karol6130 napisał:

To już lepiej ugorem niech leży 

Sam siew kukurydzy z samym ziarnem to wydatek około 600 zł 

Dodaj uprawę i zbiór ziarna czy nawet sieczkarnią i jest już spora kwota 

Coś mała kwota ci wyszła. Za najsłabsze odmiany trzeba dać 600-700 zł za 80’tys nasion, dołożyć do tych 90 tys. Doliczyć siew za 160-180  i robi się koło 1000 zł 

11 minut temu, WitekRolnik napisał:

No ale przecież koszt nasion, siewu czy też zbioru masz taki sam w tych obu omawianych przypadkach więc jak może zostać więcej z 20 ha marnej kukurydzy, niż 10 ha zadbanej biorąc pod uwagę do wykarmienia takiej samej wielkości stado, już pomijam fakt wpływu pogody bo na to akurat nie masz wpływu i oczywiście zakładając siew kukurydzy na klasowo podobnych działkach w jednym jak i w drugim przypadku.

Owszem masz wiele racji w tym co piszesz, tylko tu już wziąłeś jako całokształt, a dyskusja się rozpoczęła od tych nieszczęsnych chwastów i na to akurat wpływ masz, bo na ziemię na której gospodarujesz to i tak wpływu nie masz bo na jakich ziemiach przyszło się gospodarzyć to na takich się gospodarzy, a jak wszyscy wiemy z V-VIkl, IV kl nie zrobisz, nawet jakbyś bardzo chciał to cudotwórcą nikt nie jest,

Zgadza się , tylko jak wspomniałem wcześniej na tych glebach jak nie ma wody to ciężko jest z opryskiem 

@Ursusc385 ile bierzesz od ha ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v