Skocz do zawartości

Opał drewno


luki9610

Małe sprzątanie przed zima , towar po rębaku RĘBAK WOM MODEL RP-200 SUPER + TAŚMOCIĄG 3M Sam rębak będzie prawdopodobnie na sprzedaż jak by ktoś był zainteresowany, większość w naszej okolicy przeszła na gaz i u nas drewno już mniej idzie, Olkusz, małopolska, około 20 tys. zl



Rekomendowane komentarze

Gaz jest dobry do czasu jak ktoś coś odetnie albo cenę zrobi wysoką A tego za bardzo nie nagromadzisz na lata Ojcu by ręce opadły gdyby taką kupkę zobaczył Bawił by się całą zimę 

Odnośnik do komentarza

Od zawsze ludzie tak gadali że jak gaz zakręcą to będzie zimno ale jakoś nigdy się to nie wydarzyło, w porównaniu do gazu wyłączenia prądu są na porządku dziennym i jakoś nikt nie panikuje a bez niego tez nowe ogrzewanie nie pójdzie, nie mówiąc już o innych urządzeniach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, mario666 napisał(a):

Gaz jest dobry do czasu jak ktoś coś odetnie albo cenę zrobi wysoką A tego za bardzo nie nagromadzisz na lata Ojcu by ręce opadły gdyby taką kupkę zobaczył Bawił by się całą zimę 

To co tu jest,  czyli 3 pełne przyczepy to 2 osoby w pół  dnia zrobiły, ale z 2 lata już na palc to zwożone bo już  wyschło. 

 

2 godziny temu, tytanowyJanusz napisał(a):

Fajnie to wygląda, krajzega by stała nieużywana, ale to musi napędzać większy koń 

My mamy zapięty  ciagnik 140 km ale od 110 może być już bo jest kolo zamachowe w rebaku 

20241025_150245.jpg

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, tomek73 napisał(a):

Gaz bedzie na pewno, gorzej jak dowalą podatek, to wtedy na drzewo przejdą. 

Nigdy w życiu

Mając nowy dom , ogrzewanie podłogowe i dobrą izolacje , koszt ogrzewania gazem to grosze 

Niech nawet kosztuje dwa razy tyle , komfort jest warty tych pieniędzy

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, tomek73 napisał(a):

Gaz bedzie na pewno, gorzej jak dowalą podatek, to wtedy na drzewo przejdą. 

Paliło się drewnem (kupnym), węglem, choćbym miał płacić 3x tyle co teraz za gaz to bym do drewna i węgla nie wrócił. Ale ja jestem leniem.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, mikad napisał(a):

w porównaniu do gazu wyłączenia prądu są na porządku dziennym i jakoś nikt nie panikuje

tylko że gaz kupujesz na zapas w sezonie przed zimą bo wątpię by ktoś na uboczu we wsi czy małym mieście miał gazociąg

no a kto ma problemy z prądem to i tak agregat kupuje 

 

2 godziny temu, Cybulek17 napisał(a):

Nigdy w życiu

Mając nowy dom , ogrzewanie podłogowe i dobrą izolacje , koszt ogrzewania gazem to grosze 

Niech nawet kosztuje dwa razy tyle , komfort jest warty tych pieniędzy

każdy żyje jak stać ,jeśli to komfort kosztem wieloletnich długów które trzeba spłacać kosztem innych rzeczy to szkoda nerwów , mnie do gazu nikt nie przekona czy do pompy , POdłogówka wygoda ale trzeba też kupe kasy w instalację i podłogi a w słabo ocieplonym domu chyba porównywalnie wyjdzie zużycie opału czy to grzejniki zwykłe czy podłogówka 

58 minut temu, Michal2399 napisał(a):

i nie chcę tych termomodernizacji 

mi by sie przydała ale troche drogo tym bardziej że robocizna nie do samodzielnego ogarnięcia , jak za darmo nic nie wyjdzie z dotacjami to też można się za to nie brać 

 

1 godzinę temu, Chłoporobotnik napisał(a):

Ale ja jestem leniem.

tera wiadomo POco ci wyrobnica 😆

@luki9610 jak duża ta sterta prze pocięciem była ?

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Cybulek17 napisał(a):

Nigdy w życiu

Mając nowy dom , ogrzewanie podłogowe i dobrą izolacje , koszt ogrzewania gazem to grosze 

Niech nawet kosztuje dwa razy tyle , komfort jest warty tych pieniędzy

Jak kogoś stać to i owszem🤷‍♂️

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, luki9610 napisał(a):

To co tu jest,  czyli 3 pełne przyczepy to 2 osoby w pół  dnia zrobiły, ale z 2 lata już na palc to zwożone bo już  wyschło. 

 

My mamy zapięty  ciagnik 140 km ale od 110 może być już bo jest kolo zamachowe w rebaku 

20241025_150245.jpg

Tniesz tym tylko grube, czy wszystko przerabiasz po ściętym drzewie ?

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Cybulek17 napisał(a):

Nigdy w życiu

Mając nowy dom , ogrzewanie podłogowe i dobrą izolacje , koszt ogrzewania gazem to grosze 

Niech nawet kosztuje dwa razy tyle , komfort jest warty tych pieniędzy

Jak na etapie projektowania dołożyć duży bufofor ( na kilka dni, przy zaizolowanym domu nie taki strasznie ogromny) i kocioł na drewno to mamy możliwość korzystania z obu źródeł w zależności od potrzeb. Nie trzeba wtedy przy opalaniu drewnem zaglądać co dziennie do kotłowni i można korzystać z dobrodziejstw obu rozwiązań.

Odnośnik do komentarza

u mnie z takim rębakiem pracuje mtz 952 i nie robi na nim wrażenia. Tutaj najważniejsze są wysokie obroty wom w czasie pracy. Tylko w rusku zawsze może wystąpić problem z poślizgiem na sprzęgle wom. Zwłaszcza jak pójdzie zbyt grube (14-15 cm), twarde  suche drewno.

Odnośnik do komentarza
W dniu 29.10.2024 o 07:29, mikad napisał(a):

Od zawsze ludzie tak gadali że jak gaz zakręcą to będzie zimno ale jakoś nigdy się to nie wydarzyło, w porównaniu do gazu wyłączenia prądu są na porządku dziennym i jakoś nikt nie panikuje a bez niego tez nowe ogrzewanie nie pójdzie, nie mówiąc już o innych urządzeniach.

zawsze gadali ale nikt nie nagłaśnia lokalne gazety czasami piszą 

Wyłożyłem 50 tys. zł za fotowoltaikę. Dotację dostałem tylko na pompę ciepła. Oszczędności całego życia, pieniądze na "czarną godzinę" włożyłem, żebym miał lepsze życie i żeby było czyste powietrze. Nie tylko dla siebie, ale dla nas wszystkich to zrobiłem. Teraz ponoszę konsekwencje. Jestem zrujnowany. Moja emerytura... tak jakbym nie miał jej przez pół roku. Wszystko jest na rachunki - mówił rozżalony.
Pan Zdzisław pokazał Szymonowi Hołowni rachunki za energię elektryczną. Do zapłaty było prawie dwa tys. złotych. - W domu jest 18 stopni Celsjusza, nie korzysta się z czajnika elektrycznego, z piekarnika - dodała bliska seniora."
A to, mili państwo, jest dopiero początek wspaniałej szansy, którą daje nam transformacja energetyczna!
Bo jak wleci ETS na ogrzewanie domów, to nawet dziaduszki z najbardziej kopcącymi kopciuchami nie wyrobią.
A wtedy ja mam takiego jednego, co bym go chętnie zobaczył jak ludziom tłumaczy, że to ich wina, bo się nie dekarbonizowali.
W dniu 30.10.2024 o 11:33, Alchemik napisał(a):

Jak na etapie projektowania dołożyć duży bufofor ( na kilka dni, przy zaizolowanym domu nie taki strasznie ogromny) i kocioł na drewno to mamy możliwość korzystania z obu źródeł w zależności od potrzeb. Nie trzeba wtedy przy opalaniu drewnem zaglądać co dziennie do kotłowni i można korzystać z dobrodziejstw obu rozwiązań.

ja mam tyś litrów wystarczy na żaden gaz się nie zamiennie 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

To jest cyctat staruszka z spotkania z Hołownią, który dał się wydymać  sprzedawcy. Niestety ale tu odpowiedzialność powinien wziąść tylko 3 osoby, sprzedawca, montażysta i   po części ten dziadek że tak dał się wydymać. 

 Ja mam piec na ekogroszek od 16 lat, od 3 mieszam z drzewem, i wiem  już prawie na pewno że w przyszłym roku zmieniam na pompę ciepła. Nie mam żadnej podłogówki, tylko grzejniki, dom 16 lat dobrze ocieplony. Wachałem sie jeszcze nad drzewo i pelet [ holc gaz Atmos ] ale nie chcę wracać do podkładania i schodzenia co parę godzin do piwnicy.

Tak jak pisałem od 3 lat palę mieszanie  z drzewem, jak dla mnie jest to porażka,  cofnołem się  w rozwoju dosłownie,

Przez 13 lat w październiku rozpalałem a  w kwietniu gasiłem piec, do piwnicy wschodziłem co 3 dni żeby załadować węgiel i raz w tygodni  wybierałem popiół. 

 Na drzewo co parę godzin schodzę. 

Ale może nie to jest najgorsze w  paleniu drzewem, bo  najgorsze jest to że piec nie  pracuję całodobowo i dom się wychładza co przy drzewie  jest nie uniknione, nie mam mozliwości żeby był tak nagrzany jak przy pracy pieca całodobowo.

W domu jest dużo chłodniej a najgorsze że podłogi są po prostu zimne. Przedtem  podłogi były ciepłe i ja nie mam nic,  żadnego ogrzewania podłogowego. 

 Niestety jak piec wyłączy sie o 1=2 w nocy to rozpalam i 12 w dzień i nie ma szans żeby po takiej przerwie  dom się ogrzał do tego co było na paleniu całodobowym. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 4.11.2024 o 08:43, tomek73 napisał(a):

Ja mam piec na ekogroszek od 16 lat, od 3 mieszam z drzewem, i wiem  już prawie na pewno że w przyszłym roku zmieniam na pompę ciepła. Nie mam żadnej podłogówki, tylko grzejniki, dom 16 lat dobrze ocieplony. Wachałem sie jeszcze nad drzewo i pelet [ holc gaz Atmos ] ale nie chcę wracać do podkładania i schodzenia co parę godzin do piwnicy.

ja idę raz dziennie o 22 i cały czas idzie cały rok 2 klocki durze wystarczą na ciepłą wodę mam bufor tyś litrów ...  gdy spada poniżej zera dokładam węgla jestem bardzo zadowolony ....... czujnik pogodowy na domu który steruje siłownikiem 3 drożnym    mam idealnie 

Odnośnik do komentarza
W dniu 4.11.2024 o 08:43, tomek73 napisał(a):

To jest cyctat staruszka z spotkania z Hołownią, który dał się wydymać  sprzedawcy. Niestety ale tu odpowiedzialność powinien wziąść tylko 3 osoby, sprzedawca, montażysta i   po części ten dziadek że tak dał się wydymać. 

 Ja mam piec na ekogroszek od 16 lat, od 3 mieszam z drzewem, i wiem  już prawie na pewno że w przyszłym roku zmieniam na pompę ciepła. Nie mam żadnej podłogówki, tylko grzejniki, dom 16 lat dobrze ocieplony. Wachałem sie jeszcze nad drzewo i pelet [ holc gaz Atmos ] ale nie chcę wracać do podkładania i schodzenia co parę godzin do piwnicy.

Tak jak pisałem od 3 lat palę mieszanie  z drzewem, jak dla mnie jest to porażka,  cofnołem się  w rozwoju dosłownie,

Przez 13 lat w październiku rozpalałem a  w kwietniu gasiłem piec, do piwnicy wschodziłem co 3 dni żeby załadować węgiel i raz w tygodni  wybierałem popiół. 

 Na drzewo co parę godzin schodzę. 

Ale może nie to jest najgorsze w  paleniu drzewem, bo  najgorsze jest to że piec nie  pracuję całodobowo i dom się wychładza co przy drzewie  jest nie uniknione, nie mam mozliwości żeby był tak nagrzany jak przy pracy pieca całodobowo.

W domu jest dużo chłodniej a najgorsze że podłogi są po prostu zimne. Przedtem  podłogi były ciepłe i ja nie mam nic,  żadnego ogrzewania podłogowego. 

 Niestety jak piec wyłączy sie o 1=2 w nocy to rozpalam i 12 w dzień i nie ma szans żeby po takiej przerwie  dom się ogrzał do tego co było na paleniu całodobowym. 

 

Polecam zamontować bufor. Znajomy mnie namówił i jak narazie jestem zadowolony. 1000 l mam zamontowany na dom piętrowy około 270 m . Rozpalam piec rano i pali się aż do wypalenia wszystkiego. Temperatura na piecu około 80 stopni. Woda w buforze też łapie coś około tego. I do wieczora mam spokój. Wieczorem robię to samo i do rana spokój. Piec na drzewo . Wcześniej trzeba było chodzić i co chwila podkładać bo inaczej zaraz było czuć spadek temperatury. Teraz ten bufor zastępuje przez jakiś czas piec. Jakbym nie miał malutkich dzieci to może i raz dziennie by wystarczyło napalić .

Drzewa mam opór więc dopóki nie zmusza to pieca nie mam zamiaru zmieniać 

Edytowane przez krzychu121
  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Pompa ciepła miała sens przy bardzo dobrze ocieplonym domu, podlogowce i panelach na starych zasadach. Inaczej to tylko wygoda 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 4.11.2024 o 08:43, tomek73 napisał(a):

To jest cyctat staruszka z spotkania z Hołownią, który dał się wydymać  sprzedawcy. Niestety ale tu odpowiedzialność powinien wziąść tylko 3 osoby, sprzedawca, montażysta i   po części ten dziadek że tak dał się wydymać. 

 Ja mam piec na ekogroszek od 16 lat, od 3 mieszam z drzewem, i wiem  już prawie na pewno że w przyszłym roku zmieniam na pompę ciepła. Nie mam żadnej podłogówki, tylko grzejniki, dom 16 lat dobrze ocieplony. Wachałem sie jeszcze nad drzewo i pelet [ holc gaz Atmos ] ale nie chcę wracać do podkładania i schodzenia co parę godzin do piwnicy.

Tak jak pisałem od 3 lat palę mieszanie  z drzewem, jak dla mnie jest to porażka,  cofnołem się  w rozwoju dosłownie,

Przez 13 lat w październiku rozpalałem a  w kwietniu gasiłem piec, do piwnicy wschodziłem co 3 dni żeby załadować węgiel i raz w tygodni  wybierałem popiół. 

 Na drzewo co parę godzin schodzę. 

Ale może nie to jest najgorsze w  paleniu drzewem, bo  najgorsze jest to że piec nie  pracuję całodobowo i dom się wychładza co przy drzewie  jest nie uniknione, nie mam mozliwości żeby był tak nagrzany jak przy pracy pieca całodobowo.

W domu jest dużo chłodniej a najgorsze że podłogi są po prostu zimne. Przedtem  podłogi były ciepłe i ja nie mam nic,  żadnego ogrzewania podłogowego. 

 Niestety jak piec wyłączy sie o 1=2 w nocy to rozpalam i 12 w dzień i nie ma szans żeby po takiej przerwie  dom się ogrzał do tego co było na paleniu całodobowym. 

 

Nie wiesz co piszesz, ale nie będę Cię z błędu wyprowadzał. 

Co do dziadka to on w niczym nie zawinił, zrobiło go Państwo jak w ,,metodzie na wnuczka" nikt mu pewnie  nie powiedział że rozliczać się będzie po nowych zasadach i to co produkuje mu PV to sprzedaje za grosze a pompa łyka prądu nie mało całodobowo. Więc kupuje chłopina kilowaty w nocy kilka razy drożej. 

Do pompy potrzeba odpowiednia instalacja i ocieplenie oraz pV ale na starych zasadach rozliczania , wtedy będzie to w miarę oszczędnie...Pozdrawiam 🙋‍♂️ 

Odnośnik do komentarza

Dlatego teraz bardzo naciskają na te akumulatory. Które są uja warte.  Znajomy ma i sprawność po roku już bardzo stracił 

Odnośnik do komentarza

Moj znajomy też ma, robił na własną rękę instalacje z aku, to maks 5lat mu wytrzymały. Policzyć koszty to niewiem czy zmagazynowały tyle kilowatow aby się zwróciły.  Ale kto bogaty to testuje.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, GRZES1545 napisał(a):

Do pompy potrzeba odpowiednia instalacja i ocieplenie oraz pV ale na starych zasadach rozliczania , wtedy będzie to w miarę oszczędnie...Pozdrawiam 🙋‍♂️

do PC trzeba bufor i całą nadprodukcję z PV z dnia ładować w bufor bo bufor ma być magazynem energii , co prawda cieplnej a nie elektrycznej ale powinien na noc starczyć 

ale jak pompa jest częściej 2-3 x mocniejsza od instalacji PV to sie nie ma co dziwić że i z pełną mocą PV nie nie nadąża pokryć zapotrzebowania na prąd ze strony PC i ciągnie się z sieci 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Nie spotkałem jeszcze takiej instalacji z dużym buforem pod pompę🤔 

Myślisz da rade w zimie nagrzać 1000l do 80⁰ I nie brać z sieci energi kiedy efektywność PV znikoma? Nie sądzę. 

Odnośnik do komentarza

Instalacja pv blisko 10kW robi w te sloneczne dni 40 kW. Ale musi być słońce którego czasem nie ma wiele dni. Szczególnie jesień/wiisna. Pompa 8 kW nagrzewa w około 2 godziny zbiornik 300l cwu z 35° do 55° pobierając 1,5 kW/h. To zbiornik 1000 l odpowiednio dłużej. Wydaje się to raczej bez sensu ze wzgledu na brak wielu dni slonecznych. Lepiej założyć chiński magazyn 10 kW za 7 tyś.

Piszecie że pompa to tylko ze starym systemem rozliczeń. Wtedy to ogrzewamy się za darmo. Popatrzcie sobie wyliczenia kosztów ogrzewania i mimo że tak wieszacie na niej psy bo wszyscy tak robią to i tak jest to jedne z najtańszych źródeł ogrzewania.

Powiecie że energia drożeje, ale spójrzcie w stecz, to przekonacie się że to najstabilniejsze źródło. Po ile jeszcze niedawno był wegiel, gaz, pellet? A cena energii oczywiście rosła, ale stabilnie. 

Ja nauczony by robić odwrotnie niż tłum założyłem pompę. Jak ziemniak drogi to nie zwiększam nasadzeń, a sklaniam się ku zmniejszeniu i na odwrót.

Jak wyjdzie, się okaże 

 

Edytowane przez ZYLA
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v