krzysztofek501

Ja 4 lata temu byłem mocno zafascynowany właśnie prasą użytkownika finn. Jak brałem maszyny na naturę to chciałem najpierw siemens huzar kupić. . Ale to nowość wtedy była... no odpuściłem. Myślę tą zmienna komorę to już statek będzie. ... zajechałem do dealera dogadywac maszyny. . On na początku no pasuje wszystko ok.... pyta ile rocznie robie.. mówię że 2 do 2.5 tys.. on za głowę się tylko złapał. .. mówi ty chcesz sobie i nam biedy na robić? ?? To nie maszyny na te ilości. .. i wziąłem zamiast sipmy kuhna 3130.... mega zadowolony jestem. . Tylko smarujesz... co raz na spokojnie przejrzysz czy wszystko ok i do przodu. . A już 5 tys zrobione i kompletnie nic nie dotykane. Nawet żaden ząb pobierania wygiety nie jest a nie mowa o złamaniu 😅 a ona finalnie około 20 tys tylko drożej wyszła... to była jedna z lepszych moich decyzji😅😅😅

W tych czasach należy dokładnie wszystko liczyć i patrzeć co tobie lepiej pasuje... a czy będzie to fendt.zetor.mtz czy jakiś inny MF to już kwestia indywidualnych rolników.ich gospodarstw i wynikających z tego potrzeb ☺

To racja jest... wszystko ma swoje plusy i minusy ☺

Na moc 140 to tak myślę że tak ale jak moja 120 to wydaje się że masę ma idealną. Z wszystkimi obciążnikami.pełnym baku i ze mną hehe waży 5820 chyba☺

Zetor ma obecnie 1500mth. Jedyny jego mankamentów to że jest trochę głośny w kabinie. W jd. Chyba to 5080m jesto troszkę ciszej. No i też te odciagi od ramion tuz to porażka... a tak to dobrze. Wiadomo. Jest to ciągnik na maxa prosty.mechaniczny w swejść klasie to i komfort adekwatny do tego... do fenda nie porównasz hehe ale biedy nie ma. Jest bardzo zwrotny.duża ilość przełożeń. Klima też robi robotę. Spalanie też bardzo małe. Choć może tu nie będę podawał pomiarów bo nie chce mi się z nikim spierać haha. jak dla mnie ciągnik naprawdę dobry. Prosty.tani w serwisowaniu ekonomiczny i dość wygodny ☺

Z prasy.bardzo... lekko idzie. Ma kilka ciekawych rozwiazań.... wydajna.... czego chcieć więcej.?☺

sebe133-Masz sporo racji. Ale dla chcącego nic trudnego... Jeśli ramy nie uszkodzisz to sprzęgło zniszczysz czy np most urwiesz... Według mnie (takie jest moje zdanie) że te szyny jednak praktycznie wyeliminowują możliwość takich akcji jak za zdjęciu ponieważ największa siła pod czas takiego ciągnięcia w bok czy mocnych uderzeń góra-dól jest tym większa im bardziej występuje z przodu a im bliżej tylnej osi ty materiał doznaje mniejszych obciążeń. (Działa na niego mniejsza dźwignia). Mam nadzieję że każdy wie o co mi chodziło☺️

Mój HSX ma te szyny wzmacniające i nie ma ładowacza . Szczerze powiem że dość masywnie to wygląda i przy w miarę normalnym obchodzeniu się z tym sprzętem myślę że można spać spokojnie. Ale gdy by tego nie było to właśnie dość blado to wygląda. Forterra to jednak większy już ciągnik ,pracujący ze sporymi maszynami a sam odlew to jednak tylko odlew... Według mnie to zetor robi duży błąd marketingowy sprzedając forterry bez tych szyn. Powinno to być według mnie w każdym ciągniku. Koszt tego wzmocnienia myślę że wahał by się między 500 a 1000 zł i warto o tyle podrożyć ciągnik aby znacząco poprawić jego idioto odporność hehe

Oglądając poprzednie zdjęcie tego rozerwanego zetora widzę że on nie miał tych szyn, ramy. nie wiem jak to dokładnie się nazywa. Takie dwa długie, dość grube płaskowniki które idą od przodu aż za sprzęgło. Użytkownicy zetorów hsx na pewno będą wiedzieć o co mi chodzi. Myślę że do była jedna z głównych przyczyn zaistniałej sytuacji ...

Jest. 15 cm

Odchowuje w starej oborze a tu przewożę w wieku około 2,5- 3 miesiąca