Wojtek1609

Nie wpadł mi w oko takim zachowaniem, za to Ty tak. Dlatego powiedziałem co myślałem. Zresztą koniec dyskusji. Dobrze piszesz, ze wszystkim się zgadzam, ale czy jesteś przekonany, że na każdym rodzaju gleby pogłówne zastosowanie przyniesie efekt ?. Ile z tych podanych 50-60 kg wspomnianych przez Ciebie pobierze rzepak ?. U mnie na pewno nie wiele

Wiesz, nie chodzi o to, że ktoś pisze bzdury, bo po co to komentować w ogóle. Nie ma najmniejszego sensu. Nie uważam, że nie masz pojęcia w temacie itd, tylko te ironiczne, często jednowyrazowe stwierdzenia nie są potrzebne. Co do samego KK nie wypowiem się bo zwyczajnie nie stosuję. Jednak w moim przypadku stosowanie polidapu,czy też soli wiosną na rzepak pogłównie uważam za mało rozsądne. Jednak mówię tutaj o sobie i nie twierdzę, że na innych rodzajach gleb (itd) nie jest to skuteczne.

Witam, Długo czytam informacje na forum, często głupoty, czasem można coś ciekawego wyciągnąć. Mniejsza z tym. @Kula po jakiego grzyba rżnąć cwaniaka i odpowiadać ironicznie na posty ?. Fakt, że nie zawsze jest z czym się zgodzić, ale po co wtrącenia typu: Jedź, nic, dobrze itd. ?. Nabijanie postów ?. Nic do Ciebie nie mam osobiście i do nikogo tutaj, ale takie zachowanie i posty tego typu ujmują jeszcze i tak już przeciętnej wartości tego miejsca. Pozdrawiam i spokoju życzę wszystkim

Witam. Mamy koniec stycznia, więc moim zdaniem podawanie azotu nie ma najmniejszego sensu. Po co ? Stosuję na połowie areału moddus, a na drugiej połowie medax top (zeszly sezon). Moddus w dawce 0.25l/ha wraz z stabilanem 1,5l/ha, a medax 0.7 l/ha i tyle samo stabilanu co w przypadku moddusa. Osobiście nie zaobserwoałem różnic w pokroju roślin, grubości łodygi itd. Medax teoretycznie można stosować w niższych temperaturach, co nie koniecznie jest prawdą i ja osobiście nie sugerowałbym się akurat tą cechą przy wyborze między tymi dwoma środkami. W tym sezonie różnież będę stosował moddus i medax, ale w innych kombinacjach to planuję zrobić. W zeszłym sezonie przez przymrozki opóźniłem zabieg i kolanko uciekło. Jednak w jednym i drugim przypadku nie miałem problemu z wyleganiem przy 180-200 kg N.

Witam, W zeszłym sezonie bez żadnych szkód podałem 250 litrów na zamarznięte i dość mocno zaszronione rośliny. Z efektu byłem zadowolony i tak jak powiedziałem wcześniej nie widać było uszkodzeń.

Witam. Kwestia temperatur potrzebnych do pożądanego efektu jest ważna nie tylko w przypadku herbicydów. Należy pamiętać, że informacja zawarta na etykiecie, dotycząca minimalnej temperatury podczas zabiegu powinna dotyczyć nie tylko temperatury w czasie zabiegu i bezpośrednio po nim. W przypadku preparatów działających systemicznie oraz wgłębnie jest to kwestia kliku dni po zabiegu. Oczywiście nie mamy wpływu na takie kwestie. Jednak warto śledzić pogodę i przed ewentualnymi wątpliwościami przeanalizować sens wyjazdu w pole. W zeszłym sezonie w czasie majowych przymrozków, zdecydowanie lepiej wyszedł ten, kto nie dał ponieść się nerwom i przeczekał zabiegi T1. W przypadku pszenic zmagających się z wahaniami temperatur, zostały one "dobite" i ładnie zabarwiły się żółto.

Cena RSM 32 rzędu 800-810 netto w tej chwili jest dobrą ceną. Więc jeśli ktoś ma okazję kupić w tej cenie nie ma co się zastanawiać.

Jak dobrze pamiętam trzeba dać coś od siebie, w sensie poświęcić trochę czasu na naukę i zrozumienie tematu i da się to przebrnąć spokojnie. Choć w moich czasach i na mojej uczelni była to największa trudność dla większości kolegów.

@STIGI, mikrobiologia dalej tak przetrzebia studentów ?

Hodowcy trzody, czy też bydła mówią, że oszaleliśmy chcąc za swoje ziarno po 700 netto ?. Ja mogę spytać równie dobrze was, czy nie pokręciło wam się w głowie chcą ceny 5-6 zł za kg np. żywca wieprzowego ?. Reakcja wiązana, ceny zbóż są w jakimś tam stopniu min. zależne od tego jakie zapotrzebowanie jest na paszę, co za tym idzie finalnie cenę za kg i na odwrót tak samo. Gdyby rynki normalnie reagowały, tj. adekwatnie do panujących realiów, nie były kreowane przez osoby, które na tym zarabiają grube mld. to producenci żywca i tak samo producenci zbóż mieliby na pewno lepiej niż w tej chwili. Oczywiście wpływa na to wiele czynników, ale jednym z najważniejszych jest wspomniany wyżej. Chcąc nie chcąc jedziemy na tym samym wózku, każdy z nas mimo różnej specyfikacji produkcji jest rolnikiem i chce godnie żyć, więc nie ma co się spinać, że zboże po 700, bo to i tak na dobrą sprawę nie jest szał. Wniosek jest taki, że jeśli normalnie by wszystko funkcjonowało, to za równo hodowca trzody/bydła itd jak i ten produkujący ziarno mieliby dobrze. Dolnyśląsk oferta na dziś jaką mam 660 brutto z parametrami od 13.0 białko.

Pytanie z ze względu na to, że próbowałem w tamtym roku Optimę i w porównaniu z Polifoską średnio mi się podobało. Po kilku latach przerwy z jęczmieniem, w tym roku posieję kilka hektarów. Mam zamiar dać przedsiewnie około 90 kg N w formie rsm i później jedynie tyle co w odżywkach. Co wyjdzie zobaczymy.

Jak oceniasz w stosunku do Polifoski ?

Witam. Kula07, Macro Speed Optima stosujesz ?. Jak oceniasz w porównaniu do polifoski 6 i czy stosowałeś go też w kukurydzy ?