Z ciągnika jestem zadowolony, bałem się że będzie za duży na taką prawą rękę w gospodarstwie ale jest całkiem zwinny i sprytny. W 2,5 roku zrobiłem 1600mth i narazie nic poważnego się nie działo
jak ciągałem sam siewnik za ciągnikiem to sprężyny też rozkręciłem na 1 bo zdawało mi się że bardzo dociska i się zapycha, tu znowu docisk podkręciłem na 3 i zobaczymy jak wschody będą wyglądać
Wydajność to w zależności od zboża ale ponad 2 hektary na godzinę śmiało można liczyć że zetnie. Z awarii to urwałem pas napędzający hydrostat i łańcuch który napędza "młynek". Z niedoróbek albo bolączek to właśnie ten młynek który jest odpowiedzialny za domłacanie ziarna które trafią następnie na sita, a nie jak w tradycyjnych kombajnach na młocarnie. Na owsie lub brudnym zbożu lubi się zapchać. Ale jeśli zboże jest całkiem czyste to wtedy to zdaje egzamin i zboże wymłaca bardzo ładnie. Czystość zbioru też jest na bardzo wysokim poziomie.
U mnie po roku zaczęła zachodzić lampa przednia parą, teraz wyskakuje błąd jak włączę krótkie światła że usterka obwodu. Teraz pojawił się przeciek ze skrzyni. Także nie ma nudy z ciągnikiem :)