Witam! Wycieliła nam się krowa tydzień temu, urodziła dużą jałówke, jałówka była sztywna tak jakby miała jakiś paraliż, przykurcz. Na początku nawet główą nie ruszyła, minął tydzień A ona dalej nie wstaje. Podnosimy ją i robimy co się da, ale nie daje rady chodzić. Dostała jakieś witaminy i nic. Miał ktoś podobny przypadek? Może wiecie co robić?