U mnie jeszcze zielony groch , choć powoli zaczyna niemrawo dojrzewać. Dziś zrobiłem małą lustrację pojadłem groszku przy okazji i nie zauważyłem strąkowca. Pryskany od robaka dwa razy - podczas kwitnienia i pod koniec.
Ja mam blokadę załączaną hydraulicznie. Zmieniłem rozdzielacz z elektrycznego na zwykły na linkę i muszę wyprowadzić jakieś sterowanie na zewnątrz.
Czeka mnie chyba wymiana pompy wspomagania bo na postoju nie ukręci kierownicą. Siłownik zregenerowałem więc kolejny element pompa do wymiany na ciut większą.
To jest połączony powrót z rozdzielacza i cienka rurka powrót z serwo tutaj zaślepiona bo już wspomaganie na orbitrol hula Daj znać jak ogarniesz wszystko
Wstawiłem na początku tematu. Ja zostawiłem oryginalne oczko od powrotu , dospawałem duży nypel bo ruskie standardy połączeń hydrualiki są inne i trzeba modzić.
Może być , że w ty tkwi problem ale wątpię , że tak mocno by dławiło przepływ. Nie zaszkodzi spróbować. Ja u kolegi na powrót założyłem grubego węża nie pamiętam jakiej średnicy ale na bank większy niż 12 mm
W Bułgarze jest taki zaworek z plastikowym kapturkiem tam imbusem przestawiasz ciśnienie ale trzeba kontrę poluzować
Edit: u Ciebie zaworek jest przy kołpakach od sekcji taki cienki długi tak popatrzyłem na zdjęcie
Olej czy z wodą czy bez nie powinien się momentalnie nagrzewać musisz mieć coś nie tak podłączone. Gdzieś bardzo mocno dławi przepływ
Sprawdzałeś ciśnienie w układzie po założeniu nowego rozdzielacza ?