A ja myślę że to podpucha...
Żeby dzwonić i komuś zawracać głowę .
Po co za darmo jak można sprzedać..
Zresztą nawet oddać, trzeba by papierologie i weta chyba opłacić.
A wiem o jakich piszesz
Robili u nas takie....chleb też był lux
Teraz nie ma.
Kajzerki te co kupuję trochę przypominają tamte...nie jest to wata. Czuć ....miąszcz.
W święta z zup mam flaki i barszcz ..
Nigdy jakoś rosołu nie było.
No i mięso , ryby...
Rosół jakoś nie świąteczny dla mnie...
Pospolity i dobry dla chorego.