Po pierwsze znień pług, tyle ha i na śruby
Za 500 zł wszystko przyprawy , flaki , ozorki doslcesonu, wołowina do suchej, u nas za takie coś 1167 płaciłem w listopadzie
Nie przesadzacie że kiełbasy ze sklepu nie idzie jeść , według mnie to co małżonka kupuje bardzo dobre, mało tego sie kupuje , bo jedynie jakiś obkład na niedziele , schabowy, wołowina jak imieniny robimy , kurczaki własne