[Case]

byliśmy 3-4 dni w kanadzie i tam przejazdem po drodze odwiedziliśmy kolegów jednego z chłopaków który z nami podróżował i byłem na farmie która ma aktualnie ok. 38 tys. ha w zeszłym roku miała 45 tys. . najbardziej podobał mi się widok ustawionych w rządku nowiutkich 14 kombajnów Case farmer co roku zmienia "stare" maszyny na nowe. Cięgniki quadtruc robią po 300-400 mtg i są zmieniane

[Case]

wiem że na czas zbiorów będzie więcej ludzi zatrudnionych, bo mamy np dużą ilość buraków cukrowych i przy nich zbiór jest 24h dobę i w tym samym czasie pewnie będzie jakieś zboże zbierane więc do obsadzenia wszystkich ciągników kombajnów ciężarówek potrzeba więcej ludzi

[Case]

nie jest źle, sialiśmy może 3 tygodnie pogoda nam nie pomagała, pryskanie pewnie z jakieś dwa tygodnie zajęło iii teraz czekamy za żniwami, właśnie wróciłem z podróży po stanach od 10-25, myślałem że już pszenica doszła a tu jeszcze z 2-3 tygodnie trzeba czekać za żniwami

[Case]

Klimek, to nie jest firma tylko farma, pracowników jest tylko 6 razem ze mną i drugim chłopakiem z Danii plus do tego stary i młody farmer. i sądzę że taka wydajność przy tych kosztach produkcji ma prawo się zwrócić, chociaż dokładnych cen nie znam, ale takie farmy jak ta na której jestem mają dużo pieniędzy

[Case]

hmmm w sumie to mała farma jest na której właśnie się znajduję, w tym miejscu gdzie jestem farmer ma tylko ponad 4 tys. ha i ma też jakieś 2.5 tys. ha na północnej farmie. Największe pole na którym uprawiałem przed siewem miało 250ha (półtora dnia jeździłem bo pierwszego dnia miałem trochę wąski agregat) ale wiem że też ma kawałek 300 ha. za jakieś półtora miesiąca zaczynamy żniwa. teraz z kolegami jedziemy samochodem zwiedzać stany przez 2-3 tyg

[Case Steiger]

na rolnictwie w Poznaniu

[Case]

to chyba był najmniejszy kawałek jaki uprawiałem chyba tylko 50 ha jest na nim.

[Case Steiger]

Jestem na 8 miesięcznych wakacjach zwanych potocznie "praktyki" w stanach zjednoczonych a dokładniej w Minnesocie

[Case]

zdjęć będzie więcej spokojnie, a teraz drobne sprostowanie. to pole ma ponad 100ha więc w tymi miejscu akurat było sucho ale było wiele innych miejsc na tym polu gdzie było strasznie mokro dlatego ten opryskiwacz i ciągnik, dzień wcześniej próbowaliśmy pryskać samojezdnym na kołach, ale prawie się zakopał. Jestem w minnesocie i tutaj mają duże problemy z wodą na polach. Praktycznie każde pole jest wyłożone rurami żeby odprowadzić wodę. i na każdym polu jest pompa w ziemi i wodę pompuje do rowu.