Witam. Od pewnego czasu mamy dość dziwny problem z naszym Ursusem 1014. Ciągnik często pracuje z prasą rolującą Welger RP 200 oraz z sieczkarnią do kukurydzy Pottinger OK. Problem polega na tym, że gdy zaczyna się pracę z WOM zarówno w prasie jak i w tej sieczkarni praca idzie bardzo lekko nie ma żadnych problemów. W miarę rozgrzania się traktora następuje jakby znaczny spadek mocy czuć że Ursus ma bardzo ciężko aż silnik wyje... Po przestoju np. na obiad zaraz po rozpoczęcu pracy jest znowu ok po czym w miarę rozgrzewania sprzętu idzie coraz gorzej. Olej sprawdzony jest ok. W pracy bez WOMu nie ma tego problemu, np. przy orce ciągnik cały czas ma odpowiednią moc. SIlnik jest w bardzo dobrym stanie w sumie nie dawno przeszedł kapitalny remont, trzyma ciśnienie w normie. Sąsiad pracuje też z naszą sieczkarnią Zetorem 105 koni i nie zauważył żadnego problemu.
Macie jakieś pomysły?