Proponuję żeby podawać do plonu, agrotechniki, ilość i rozkład opadow. Bo ten ostatni czynnik jest kluczowy, oczywiście przy glebie w miarę w kulturze i stosowaniu nawet średniego nawożenia.
U mnie w Wlkp akurat w ten rok jeżeli chodzi o opady był zupełnie inny niż kilka poprzednich. W kluczowych momentach były opady po 20-25mm. Może na samej końcówce wegetacji trochę sucho się zrobiło. Efekty takiego przebiegu pogody widać w plonach, gdzie poniżej 10t raczej nikt nie zbiera. Gdzie w poprzednich latach nie można było się nawet zbliżyć do tego pułapu, a nawet jeden rok mimo topowych odmian, wysokiego nawożenia plon mokrej wynosił nawet 3t mokrej/ha.
Dobór odmiany i nawożenia jest ważny, ale do porównania trzeba uwzględnić warunki w jakich owe plony zostały uzyskane.