Ugorowanie, o ile dobrze się orientuję, jest dobrowolnyn ekoschematem. Ale to tylko w tym roku. Co będzie w przyszłym roku? Boję się, że bierze nas się tu na przetrzymanie. Coś obiecać. Wrócimy do domów bo robota czeka. A za rok będzie po wyborach. Protestów nie będzie (nie takich) więc będzie można dokręcić śrubę.