Zakiszanie ziemniaków

[marcint19]

Mam dość sporo ziemniaków, nie mam ich komu sprzedać, ani nie mam przechowalni. Słyszałem, że można zakiszać ziemniaki i tu moje pytanie, wie ktoś jak to się robi? proszę o wskazówki! można pisać na mój nr gg !:lol:

[Pawel88]

z tego co wiem trzeba je najpierw uparować, ale do tego potrzeba z kilka parników bo jednym to nie da rady, no i jakieś zbiorniki żeby je gdzieś zmagazynować, bo w pryzmie to raczej się nie da

[Gość Profil usunięty]

Do zakiszania ziemniaków używa się specjalnej maszyny- kolumny parnikowej. Płucze, gotuje i gniecie ziemniaki w systemie ciągłym, wydajność to kilka ton/h. Jeszcze parę lat temu parowanie ziemniaków było u nas popularne, obecnie już nikt tego nie praktykuje. Parowane ziemniaki miały tą zaletę, że mogły stanowić rezerwy paszy na nieurodzajny rok. Kopiec z ziemniakami mógł być zużyty po kilku-kilkunastu latach bez szkody dla ziemniaków. W tej postaci ziemniaki nadają się tylko na paszę dla trzody.

[milanreal1]

co ty gadasz.mój dziadek kiedyś większość ziemniaków parował i bydło też jadło i bardzo dobre efekty dawało.a młode prosiaki nie mogą takiej kiszonki tak mi mówił że takie od 3 miesiąca to już było ok.i co marcint19 decydujesz się na tą kiszonkę?

[Gość Profil usunięty]

Być może można dawać bydłu ziemniaki, ale u nas przeznaczane były na paszę dla świń. Dla bydła lepsze są chyba surowe.

[marcint19]

nie wiem zastanawiam się

[Gość Profil usunięty]

Do zakiszania ziemniaków używa się specjalnej maszyny- kolumny parnikowej. Płucze, gotuje i gniecie ziemniaki w systemie ciągłym, wydajność to kilka ton/h. Jeszcze parę lat temu parowanie ziemniaków było u nas popularne, obecnie już nikt tego nie praktykuje. Parowane ziemniaki miały tą zaletę, że mogły stanowić rezerwy paszy na nieurodzajny rok. Kopiec z ziemniakami mógł być zużyty po kilku-kilkunastu latach bez szkody dla ziemniaków. W tej postaci ziemniaki nadają się tylko na paszę dla trzody.

 

Mówisz, że można było przechowywać je kilka lat. U mnie nie wytrzymywały dłużej niż 1,5 roku (gniły później). Ciekawi mnie czym to mogło byc spowodowane. A zakiszaliśmy je w dole w ziemi wyłożonym czarną folią.

[1rajdzik]

Myślę ze wytrzymają dłużej - u nas parowano prosto do betonowego dołu w kształcie prostopadłościanu.

[GoRAL1]

A kisił ktoś surowe ?

[Dawid777]

Ja daje na surowo trzodzie na 300kg paszy z wodą 30kg surowych z piwnicy później do miksera 500l i tak 2xdziennie świnie ładnie rosną...

A z tym kiszeniem ciekawy pomysł...

[JD1052]

U mnie każdy SKR ma taką maszyne i w sezonie jest non stop zajęta, tez paruje jak juz nie mam gdzie odpdów z sortowania dać