Skocz do zawartości

Sianokiszonka w belach czy moze w silosie?


Balzak

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
bo np. dla 15-20 krów to silos trochę nie bardzo ciężko dawać i silos jest otwarty prawie cały

jak prawie caly masz odkryta przednia sciane a tak poza tym to nikt ci nie karze robic 10 metrow szeroki jak cos to mozesz robic 6 metrow szerokosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuje już kilka lat worki i powiem jesli sie dobrze wszystko zrobi to efekt jest podobny jak z folia. Metoda ta jest dosyc łatwa wystarczy wsadzic bele do worka i dobrze zawiązac lub zacisnąc jakims zaciskiem tak zeby sie juz powietrze nie dostało podczas kiszenia. A to powietrze które zostało zamknięte w srodku nie ma znaczenia na jakosc kiszonki czyli jest tak jak by go nie było. Jesli chodzi o to czy mozna stosowac je wielokrotnie to powiem ze zalezy. Jesli worek nie jest uszkodzony to mozna go dalej stosowac. U mnie zawsze w jedne worek kłade 2 razy bele a pózniej juz go wywalam. Koszt wynosi od 6zł do 9zł za worek zalezy gdzie sie kupuje ja ostatnio jak kupywałem 60 sztuk płaciłem 7 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od 4 lat robie w belach wcześniej ciołem forszajsem i w pryzme i nie było w pryzmie gorzej w zimie to nawet cyklopem wybierałem na przyczepe i się nie psuło

 

Jak dla mnie bele mają taki + że robie sobie np 5 bel owijam i tyle a co z takim okruszkiem zrobić w pryzmie

 

Przy balotach też jest sporo roboty chyba że jak się parasuje to odrazu wożą i owijaja ale ja po sprasowaniu dopiero zwoże od tego roku mam owijarke na 75 cm folie to troche szybciej idzie owiajnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w workach wychodzi taniej niż w balotach? A jak jest z jakością kiszonki? Krowy to chętnie jedzą czy nie nie bardzo?

 

Miałem w foli tez wiec raczej róznicy nie widac no zdaży sie ze sie zle zacisnie albo co i sie bela troche popsuje. Krówki jedzą to tak samo jak z foli no i taniej tez wychodzi oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My zbieramy z 40 ha, minimalnie to wychodzi 700 bel, czy jakoś tak.Jeśli ma się wiecej tych ha, to trzeba miec oczywiscie do tego odpowiedni sprzet z którym praca zostanie szybciej wykonana,owijarka samozaładowcza dużo tu robi,belujemy na łące,owijamy na łące i gotowe bele wieziemy pod dom.jak dla mnie super sprawa,potrzeba to jade po bele rozcinam, folie, sznurek i mam piekna sianokiszonke, nic sie nie psuje.

Jedyny minus to koszty folii. :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@buchaj jak w zimie zawaliło pryzmę to trzeba było 2 godz odwalać śnieg, później młotem zbijać ziemie a dopiero wtedy był dostęp do kiszonki. następnym razem jak się przyjechało to było jeszcze więcej śniegu bo nawiało równo z tym odrzuconym. także po trzech latach miałem dość. dwa lata najmowałem a od kilku mam swój zestaw do belowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@buchaj jak w zimie zawaliło pryzmę to trzeba było 2 godz odwalać śnieg, później młotem zbijać ziemie a dopiero wtedy był dostęp do kiszonki. następnym razem jak się przyjechało to było jeszcze więcej śniegu bo nawiało równo z tym odrzuconym. także po trzech latach miałem dość. dwa lata najmowałem a od kilku mam swój zestaw do belowania

Nic dodać,nic ująć-też miałem czasami takie przyjemności jak robiłem jeszcze kiszonkę z kukurydzy (teraz dziki łagodnie acz stanowczo wybiły mi kukurydzę z głowy :blink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje zdanie jest takie: w baloty to powinni robić ci rolnicy którtzy mają niezbyt dużo bydła tak jak ja, natomiast ci którzy mają dużo sztuk to ze względu na pracochłonność i wysokie koszty produkcji kiszonki w balotach konserwują ją w silosie ot i cała filozofia :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiscie robie sianokiszonke w belach i chociaz jest to sposob bardziej pracochlonny i kosztowny raczej nie wroce do silosu. aby zmiejszyc koszty i pracochlonnosc a jednoczesnie poprawic jakosc paszy produkowanej tym sposobem powaznie zastanawiam sie nad zakupem jakiejs prasoowijarki :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez rolnikgospodarny95
      Witam chciałbym się dowiedzieć od którego tygodnia można podawać cielęta kiszonke z kukurydzy +śrutę owsianą 
    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez danielooo25
      Witam Panowie, mam taką prośbę mam 6 krów i czy moglibyście mi podpowiedzieć jak poprawić wydajność mleka u krów bo na dzień rewelacji nie ma 12-14l od sztuki 5, 6 msc po ocieleniu daje im:
      -Sianokiszonkę, przeważnie z łąk lądowych ale czasem i bielną.                  -3 razy dziennie po około 0,5 kg sztuka kukurydze mieloną suchą 
      - 2 razy dziennie po 0.5 kg sztuka rzepakowej 
      -1 dziennie po 0.5 kg sztuka osybka z pszenżyta.
      Kiszonki z kukurydzy nie mam ale myślę że może kartofli albo marchwi paszowej  dodawać... 
      Co Panowie byście jeszcze doradzili? 
    • Przez misiek
      W związku z tym, że coraz częściej jest poruszany temat żywienia bydła NON GMO, a nie ma nigdzie odpowiedniego tematu do dyskusji o takim żywieniu, postanowiłem założyć ten temat. Pierwszą mleczarnią, która wprowadziła zakaz stosowania pasz GMO jest OSM Piątnica. Od 1 kwietnia zakaz wprowadza także Hochland i już krążą wieści, że inne mleczarnie także planują iść w ich ślady.
       
      Jak wiadomo- na produkty NON GMO zawsze będzie popyt, i te produkty zawsze będą w cenie. Interesuje mnie jednak NON GMO od kuchni, czyli zmiana żywienia w gospodarstwach. 
      Jest na rynku śruta sojowa NON GMO (podobno 400-500zł/t droższa od zwykłej) oraz pasze pełnoporcjowe na bazie roślin bez GMO. Ponieważ gotowe pasze pełnoporcjowe zwykle wypadają drożej niż własna mieszanka rzepaku, soi, premiksu i innych dodatków chciałbym Was zapytać: czy jest możliwość w pełni zastąpić śrutę sojową innymi źródłami białka trawionymi w jelicie bez spadku wydajności?
      Co sądzicie np. o zmianie 1kg soi na 2kg DDGS?
    • Przez M4rc1n007
      Mam pytanie odnośnie 9 miesięcznej jałówki czy mogę już jej podawać tzw lizawek czy to za wcześnie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v